Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Czy ktoś posiada książkę o zasobie AA w Łodzi? par. Parcice
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
A jak to jest z wizytą w Archiwum Archidiecezjalnym w Łodzi? Można przyjechać z marszu czy trzeba się umawiać wcześniej/dzwonić/rezerwować czytnik mikrofilmów?
Pozdrawiam
Piotr
A jak to jest z wizytą w Archiwum Archidiecezjalnym w Łodzi? Można przyjechać z marszu czy trzeba się umawiać wcześniej/dzwonić/rezerwować czytnik mikrofilmów?
Pozdrawiam
Piotr
- annastregiel

- Posty: 259
- Rejestracja: ndz 15 kwie 2007, 15:07
- Lokalizacja: Łódź
Czy ktoś posiada książkę o zasobie AA w Łodzi? par. Parcice
Witam.
Należy zadzwonić i zarezerwować czytnik.
Pozdrawiam.
Anna Stręgiel
Należy zadzwonić i zarezerwować czytnik.
Pozdrawiam.
Anna Stręgiel
Poszukuję:
-aktu ur. Antoniego Rudnickiego, s. Stefana, ok. 1805, ok. Kalisza, Ostrowa Wlkp.
- rodziców Stefana Rudnickiego (ok. 1780-1845), ekonoma w majątkach k. Ostrowa Wlk. męża Józefy ze Skarzyńskich, ślub - par. Tursko w 1804 r.
-aktu ur. Antoniego Rudnickiego, s. Stefana, ok. 1805, ok. Kalisza, Ostrowa Wlkp.
- rodziców Stefana Rudnickiego (ok. 1780-1845), ekonoma w majątkach k. Ostrowa Wlk. męża Józefy ze Skarzyńskich, ślub - par. Tursko w 1804 r.
Czy ktoś posiada książkę o zasobie AA w Łodzi? par. Parcice
Jeszcze tylko zapytam o jedno:
Czy Archiwum Archidiecezjalne prowadzi kwerendy? Jaki jest koszt godziny pracy?
Pozdrawiam
Piotr
Czy Archiwum Archidiecezjalne prowadzi kwerendy? Jaki jest koszt godziny pracy?
Pozdrawiam
Piotr
- annastregiel

- Posty: 259
- Rejestracja: ndz 15 kwie 2007, 15:07
- Lokalizacja: Łódź
Czy ktoś posiada książkę o zasobie AA w Łodzi? par. Parcice
http://archidiecezja.lodz.pl/archiwum/
Wydaje mi się, że nie prowadzi kwerend, ale można zadzwonić i zapytać.
Pozdrawiam.
Anna Stręgiel
Wydaje mi się, że nie prowadzi kwerend, ale można zadzwonić i zapytać.
Pozdrawiam.
Anna Stręgiel
Poszukuję:
-aktu ur. Antoniego Rudnickiego, s. Stefana, ok. 1805, ok. Kalisza, Ostrowa Wlkp.
- rodziców Stefana Rudnickiego (ok. 1780-1845), ekonoma w majątkach k. Ostrowa Wlk. męża Józefy ze Skarzyńskich, ślub - par. Tursko w 1804 r.
-aktu ur. Antoniego Rudnickiego, s. Stefana, ok. 1805, ok. Kalisza, Ostrowa Wlkp.
- rodziców Stefana Rudnickiego (ok. 1780-1845), ekonoma w majątkach k. Ostrowa Wlk. męża Józefy ze Skarzyńskich, ślub - par. Tursko w 1804 r.
Re: Prośba w poszukiwanianiu Aktu uridzenia.
W związku z powyższym nasuwają się mi dwa pytania:kwroblewska pisze:Mikrofilm [z zasobów AA w Łodzi] z księgami metrykalnymi z parafii Drużbice 1713-1808 jest w zbiorach AP Łódź.
___
Krystyna
1. Czy można zamówić ( w AP Łódź) skan aktu, z takiego zmikrofilmowanego
zespołu z zasobu AA Łódź.
2. Czy jest jakiś wykaz (spis) takich mikrofilmów z zasobów AAŁ, które
są dostępne w APŁ.
Zbigniew
- kwroblewska

- Posty: 3337
- Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
- Lokalizacja: Łódź
Re: Prośba w poszukiwanianiu Aktu uridzenia.
Ad.1 Proszę zadzwonić do AP w Łodzi i zapytać
Ad2. Trzeba odwiedzić stronę AP http://www.lodz.ap.gov.pl/mflaal.html oraz http://www.lodz.ap.gov.pl/cyfroweaal.html
___
Krystyna
Ad2. Trzeba odwiedzić stronę AP http://www.lodz.ap.gov.pl/mflaal.html oraz http://www.lodz.ap.gov.pl/cyfroweaal.html
___
Krystyna
- Kaczmarek_Aneta

- Posty: 6297
- Rejestracja: pt 09 lut 2007, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Witam,
znalazłam dzisiaj stary artykuł (sprzed 1,5 roku) dotyczący prowadzonej w AAŁ digitalizacji zasobów:
http://archidiecezja.lodz.pl/new/?news_ ... 1df1bc335e
Napisane jest tam:
http://www.lodz.ap.gov.pl/cyfroweaal.html
Czy jest jakakolwiek nadzieja na to, że owe skany pojawią się kiedykolwiek w internecie, np. na stronie SzwA? Czy w ogóle AAŁ bierze taką opcję pod rozwagę na przyszłość?
Pozdrawiam
Aneta
znalazłam dzisiaj stary artykuł (sprzed 1,5 roku) dotyczący prowadzonej w AAŁ digitalizacji zasobów:
http://archidiecezja.lodz.pl/new/?news_ ... 1df1bc335e
Napisane jest tam:
Rozumiem, że powyższy projekt odzwierciedla na bieżąco aktualizowaną listę zdigitlizowanych materiałów, dostępną na stronie APŁ?W ostatnich latach podjęta została akcja mikrofilmowania ksiąg metrykalnych. W sumie zarchiwizowano w ten sposób 3500 ksiąg - od najstarszych akt aż do 1900 roku. "Księgi albo znajdowały się w poszczególnych parafiach albo w archiwum. Trzeba było je najpierw zinwentaryzować a czasem wypożyczać też od księży. To była mrówcza praca i duże osiągnięcie" - dodaje dyrektor Archiwum. Obecnie trwa również digitalizacja zbiorów."
http://www.lodz.ap.gov.pl/cyfroweaal.html
Czy jest jakakolwiek nadzieja na to, że owe skany pojawią się kiedykolwiek w internecie, np. na stronie SzwA? Czy w ogóle AAŁ bierze taką opcję pod rozwagę na przyszłość?
Pozdrawiam
Aneta
- Czyżewski_Bartłomiej

- Posty: 657
- Rejestracja: śr 09 wrz 2009, 16:27
- Lokalizacja: Łódź
Nie. Pełna lista zmikrofilmizowanych ksiąg jest w publikacji "Prace i materiały historyczne Archiwum Archidiecezjalnego w Łodzi i Muzeum Archidiecezji Łódzkej" tom V. To co jest na stronie AP w Łodzi to lista mikrofilmów, które AAŁ udostępniło czasowo AP do dygitalizacji - dzięki czemu można je przeglądać na komputerach w pracowaniach Archiwum Państwowego.Kaczmarek_Aneta pisze:Rozumiem, że powyższy projekt odzwierciedla na bieżąco aktualizowaną listę zdigitlizowanych materiałów, dostępną na stronie APŁ?
http://www.lodz.ap.gov.pl/cyfroweaal.html
Z moich informacji obecnie nie ma planów (i pewnie długo nie będzie) udostępnienia ksiąg z AAŁ w Internecie.Kaczmarek_Aneta pisze:Czy jest jakakolwiek nadzieja na to, że owe skany pojawią się kiedykolwiek w internecie, np. na stronie SzwA? Czy w ogóle AAŁ bierze taką opcję pod rozwagę na przyszłość?
- kwroblewska

- Posty: 3337
- Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
- Lokalizacja: Łódź
Nie wiem, Aneto co masz na myśli pisząc „projekt’, z tego co się orientuję jest to DOBRA WOLA obu stron, AAŁ nie posiada skanera do mikrofilmów [koszt zakupu!] i udostępnia mikrofilmy AP gdzie są dygitalizowane i poprawiane!! przez pracowników np usuwane są dwukrotne zdjęcia tej samej strony pozostawione na mikrofilmach mormońskich.
A indeksy z ksiąg <1808r z zasobów AAŁ pojawiają się już w genetece np. par. Bełdów.
Póki co zasada jest podobna jak z AD w Łowiczu indeksy mogą być dodane go geneteki jak ktoś zindeksuje a skany można zamówić.
Aneto, ja z utęsknieniem czekam na księgi Szadkowskie [nawet nie ma ich na mikrofilmach aby wypożyczyć] i Sieradzkie z AGAD-u dostępne w internecie, mam nadzieję, że doczekam.
___
Krystyna
A indeksy z ksiąg <1808r z zasobów AAŁ pojawiają się już w genetece np. par. Bełdów.
Póki co zasada jest podobna jak z AD w Łowiczu indeksy mogą być dodane go geneteki jak ktoś zindeksuje a skany można zamówić.
Aneto, ja z utęsknieniem czekam na księgi Szadkowskie [nawet nie ma ich na mikrofilmach aby wypożyczyć] i Sieradzkie z AGAD-u dostępne w internecie, mam nadzieję, że doczekam.
___
Krystyna
- Kaczmarek_Aneta

- Posty: 6297
- Rejestracja: pt 09 lut 2007, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Aneta
Ja wiem,że wygodniej każdemu jest oglądać zdjęcia w internecie ale sama wiesz,że tylko mała grupa osób robi coś w tym kierunku .
Niestety większość czeka aż się samo zrobi .
Przypominam sobie jak było ze zdjęciami z AP Łódź ile trudu musiałam włożyć aby trafiło to do metryk większość numerowałam sama.
Popatrzcie do poczekalni ile tam jest do zrobienia nie chodzi mi o Łódź ale o pozostałe archiwa jeśli nie znajdą się ludzie do pomocy to my cudów nie zdziałamy bo więcej już nie jesteśmy w stanie.Taka mnie naszła wiosenna refleksja nie piszę tego do Ciebie ale tak do wiadomości wszystkich.Mnie już przestaje się chcieć zaczynam odczuwać zmęczenie
Ja wiem,że wygodniej każdemu jest oglądać zdjęcia w internecie ale sama wiesz,że tylko mała grupa osób robi coś w tym kierunku .
Niestety większość czeka aż się samo zrobi .
Przypominam sobie jak było ze zdjęciami z AP Łódź ile trudu musiałam włożyć aby trafiło to do metryk większość numerowałam sama.
Popatrzcie do poczekalni ile tam jest do zrobienia nie chodzi mi o Łódź ale o pozostałe archiwa jeśli nie znajdą się ludzie do pomocy to my cudów nie zdziałamy bo więcej już nie jesteśmy w stanie.Taka mnie naszła wiosenna refleksja nie piszę tego do Ciebie ale tak do wiadomości wszystkich.Mnie już przestaje się chcieć zaczynam odczuwać zmęczenie
pozdrawiam serdecznie
Eliza
poszukuję aktu urodzenia Wincenty Rychliński ok.roku 1792 syn Mateusza
Eliza
poszukuję aktu urodzenia Wincenty Rychliński ok.roku 1792 syn Mateusza
- Czerkawska_Ewa

- Posty: 513
- Rejestracja: czw 25 lip 2013, 12:26
- Lokalizacja: Warszawa
Bardzo dziękuję za Czerkawskich ze Zduńskiej Woli. Chętnie pomogę teraz powoli, od maja intensywniej, bo teraz pracuję na 2 etaty. Jeżeli to możliwe, to najchętniej pomogłabym przy indeksowaniu Kamionacza, ale z innymi parafiami z okolic Sieradza też, na przykład Sieradz Męka, bo tam mam przodków, na początek w języku polskim. Czekam na wskazówki.
Pozdrawiam,
Ewa
Pozdrawiam,
Ewa
Eliza odpowiedziała nieco nie na temat. Spójrz Aneto co jest w szwa z AP Łódź. JEDEN zespół, co prawda dość spory ale tylko JEDEN. APŁ nie publikuje w szwa nawet swoich zasobów, a ty się pytasz kiedy będą publikować cudze, czyli AAŁ? Abstrachuję od zgody AAŁ,
Do tego co to za dziwny pomysł aby zdigitalizować komuś zasoby (za publiczne pieniądze jeszcze?), które prawdopodobnie nie będą publikowane, a olać własne zasoby, na które od lat czeka miejsce w bazie Zosia, bo przecież żadnych skanów z mikrofilmów z AP Łódź nie ma w sieci, prawda?
Co do Elizy to uważam, że stała się ofiarą własnego sukcesu. Zrobiła i wciąż robi sporo pracy, robi dobrze i dużo, na tyle dużo, że reszta chyba uznała, że pomoc jest jej niepotrzebna. Nawet AP Łódź chyba tak uznało, po co publikować coś w ramach pracy własnej jak przyjdzie Eliza i to zrobi?
Syndrom WOŚP jak na dłoni (Ministerstwo Zdrowia też obniża nakłady na daną dziedzinę medycyny "przypadkowo" akurat na te, na które zbiera Owsiak).
Powiecie, że przesadzam? Sprawdziłem ile ma do zaoferowania AP Warszawa w szwa, nie powaliło mnie, no ale przecież oni mają pomoc, która wyręczy, więc po co się starać. Chciałem sprawdzić AP Kielce i AP Gdańsk ale Ci się nawet nie pofatygowali aby wejść w publikowanie zasobów.
Co innego indeksacja, to naturalne wsparcie rzeszy genealogów dla archiwów, bo tej nie da się zrobić w dwie osoby na krzyż. Co innego uzupełnianie digitalizacji w postaci drobnej pomocy, a co innego wyręczanie archiwów z tego co mogą zrobić sami i mają ku temu środki.
Do tego co to za dziwny pomysł aby zdigitalizować komuś zasoby (za publiczne pieniądze jeszcze?), które prawdopodobnie nie będą publikowane, a olać własne zasoby, na które od lat czeka miejsce w bazie Zosia, bo przecież żadnych skanów z mikrofilmów z AP Łódź nie ma w sieci, prawda?
Co do Elizy to uważam, że stała się ofiarą własnego sukcesu. Zrobiła i wciąż robi sporo pracy, robi dobrze i dużo, na tyle dużo, że reszta chyba uznała, że pomoc jest jej niepotrzebna. Nawet AP Łódź chyba tak uznało, po co publikować coś w ramach pracy własnej jak przyjdzie Eliza i to zrobi?
Syndrom WOŚP jak na dłoni (Ministerstwo Zdrowia też obniża nakłady na daną dziedzinę medycyny "przypadkowo" akurat na te, na które zbiera Owsiak).
Powiecie, że przesadzam? Sprawdziłem ile ma do zaoferowania AP Warszawa w szwa, nie powaliło mnie, no ale przecież oni mają pomoc, która wyręczy, więc po co się starać. Chciałem sprawdzić AP Kielce i AP Gdańsk ale Ci się nawet nie pofatygowali aby wejść w publikowanie zasobów.
Co innego indeksacja, to naturalne wsparcie rzeszy genealogów dla archiwów, bo tej nie da się zrobić w dwie osoby na krzyż. Co innego uzupełnianie digitalizacji w postaci drobnej pomocy, a co innego wyręczanie archiwów z tego co mogą zrobić sami i mają ku temu środki.
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
- Kaczmarek_Aneta

- Posty: 6297
- Rejestracja: pt 09 lut 2007, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Witajcie,
Darku, trudno nie zgodzić się z Twoją gorzką refleksją, choć przyznam – kulisy ograniczenia dostępu bądź braku skanów online z danego archiwum (państwowego czy diecezjalnego) są dla mnie nie do końca znane, więc nie chcę wymieniać niesprawdzonych, choć możliwych przyczyn takiego stanu rzeczy. AP Łódź na ten rok ma przewidziane wykonanie 400 000 sztuk skanów – nie wiem czy to dużo czy mało. Zgodzę się, że praca genealogów powinna być niezależna od prac, jakie prowadzą archiwa. Co zaś do gotowych skanów z zasobu AAŁ, które mogłyby przecież znaleźć się w sieci – temat jest do głębszego rozpoznania.
Elizo,
oczywiście, że zgadzam się z Tobą odnośnie niewystarczającego (jak na potrzeby) udziału genealogów w projekcie digitalizacjo-indeksacyjnym, tyle że jest to jakby oddzielny temat.
Praca osób z naszego środowiska (szczególnie tak mocno zaangażowanych jak Ty) wg mnie powinna być uzupełnieniem digitalizacji i umieszczenia skanów online przez archiwa państwowe i NAC, ale nie powinna być "w zastępstwie".
Pozdrawiam serdecznie,
Aneta
Darku, trudno nie zgodzić się z Twoją gorzką refleksją, choć przyznam – kulisy ograniczenia dostępu bądź braku skanów online z danego archiwum (państwowego czy diecezjalnego) są dla mnie nie do końca znane, więc nie chcę wymieniać niesprawdzonych, choć możliwych przyczyn takiego stanu rzeczy. AP Łódź na ten rok ma przewidziane wykonanie 400 000 sztuk skanów – nie wiem czy to dużo czy mało. Zgodzę się, że praca genealogów powinna być niezależna od prac, jakie prowadzą archiwa. Co zaś do gotowych skanów z zasobu AAŁ, które mogłyby przecież znaleźć się w sieci – temat jest do głębszego rozpoznania.
Elizo,
oczywiście, że zgadzam się z Tobą odnośnie niewystarczającego (jak na potrzeby) udziału genealogów w projekcie digitalizacjo-indeksacyjnym, tyle że jest to jakby oddzielny temat.
Praca osób z naszego środowiska (szczególnie tak mocno zaangażowanych jak Ty) wg mnie powinna być uzupełnieniem digitalizacji i umieszczenia skanów online przez archiwa państwowe i NAC, ale nie powinna być "w zastępstwie".
Pozdrawiam serdecznie,
Aneta

