Aneto, to ja tylko dodam kilka słów. Jak byłem w łowickim AD prawie rok temu ksiądz porządkował archiwum sam i okazjonalnie z pomocą jednej pani (pewnie tej samej o której wspomniał Piotr). Narzekał jednak bardzo, że ma na to czas tylko we wtorek kiedy jest w budynku archiwum - i to też nie zawsze bo ma pocztę do odebrania, musi wystawić odpisy etc. etc.
Nie widział przeszkód aby mu pomóc przy porządkowaniu i dygitalizacji ksiąg, ale był zdecydowanie przeciwny umieszczaniu zdjęć metryk w Internecie (o katalogu nic nie mówił).
Ksiądz dyrektor przyznał, że tak do końca nie jest pewien co dokładnie ma w pomieszczeniu z księgami. Zresztą, nie dziwiłem się czemu - gdy zajrzałem do magazynu ujrzałem, że księgi były one porozkładane po regałach, stołach, wszędzie. Generalnie były one na regałach ułożone parafiami, ale być może między poszczególnymi tomami plątały się inne.
Piotrze, o Bolimowie pisałem gdzieś wcześniej i gdy ja byłem w AD najstarsze księgi sięgały 1700 r. (jedna księga urodzeń za okres 1700-36). Niestety w tym zespole był straszne braki odnośnie XVIII wieku (np. brak urodzeń za lata 1737-1771, małżeństw sprzed 1796 r.), być może uda się odnaleźć gdzieś w pomieszczeniu z księgami jakieś bolimowskie perełki.
I mam nadzieję, że prace porządkowe w Łowiczu będą szły pełną parą i może nawet uda się namówić Księdza Dyrektora na dygitalizację i indeksację zasobu (a w krótszym okresie czasu mam nadzieję, że nie będzie przeszkód w sfotografowaniu dostępnych "katalogów").