Gawronska_Alicja pisze:Umińscy z miejscowości takich jak Izbica Kujawska, Kruszyny, Rokicie
Imiona: Karol, Franciszek, Antoni, Cyprian, Józef, Erazm
Zauważyłam, że wiele osób wprowadza błędne dane na temat tych osób. Każdemu się zdarza, jednak są one coraz częściej powielane, co nie powinno mieć miejsca.
Karol Umiński był mężem Wiktorii z Wolskich. Data urodzrnia i ślubu obojga jest znienana. Był ojcem Franciszka ur. 1781 w Stróżach, oraz Antoniego, ur. 1791 roku w Śmielniku. Karol zmarł w obrębie parafii Izbica Kujawska w 1798 roku. Po jego śmierci Wiktoria urodziła dziecko z nieprawego łoża w 1802 roku, Wojciecha Umińskiego, który przed 1836 rokiem wyjechał z matką do Warszawy, gdzie pracował jako oficjalista w urzędzie municypalnym.
Franciszek Umiński, który żyjąc w biedzie musiał zostać służącym do dyspozycji, w roku 1811 ożenił się z Marianną z Golubskich. Zamieszkali z jej rodzicami, Janem Golubskim i Konstancją z Kupińskich. Mieli razem siedmioro dzieci. Ich syn, Cyprian urodzony 09.12.1818 ożenił się z wdową, Franciszką Łyskowską z Kucharskich. Drugi syn, Józef Franciszek, ożenił się z córką Franciszki, Moniką Łyskowską. Bracia wspólnie byli właścicielami majątku Rokicie. Józef wziął udział w powstaniu styczniowym, przez co parę lat po jego zakończeniu musiał przenieść się z rodziną do Podgórza (dzisiaj należącego do Torunia). Cyprian po śmierci Franciszki ożenił się ponownie z Józefą Gadomską. Miał z nią jedynego syna, Zygmunta, który został dziedzicem Dziembakowa.
Brat Franciszka, Antoni, ożenił się w 1816 roku z Pauliną Mellin, z którą miał syna Erazma ur. 1817. Erazm ożenił się z Marianną Kiełczewską, z którą miał 6 dzieci. Część z nich przeniosła się do Galicji.
W skrócie: Karol i Wiktoria Umińscy byli rodzicami Franciszka i Antoniego. Franciszek był ojcem Cypriana i Józefa. Antoni był ojcem Erazma. Cyprian był ojcem Zygmunta.
Mam nadzieję, że w jakikolwiek sposób pomogłam badaczom przeszłości rodziny Umińskich. Zachęcam również do podzielenia się innymi wiadomościami (np. O przeszłości Karola)
Pozdrawiam, Alicja
Jak kojarzę jesteś po Franciszku? Dobrze podać swoją linię dla ewentualnych kontaktów.
Tak, ten wątek o Umińskich został założony w 2008 r. przez Zofię. Ja odezwałam się tutaj rok później, bo dopiero w 2009 r. odkryłam swoich Umińskich (kilka dni w AP i AD Toruń oraz w terenie). To były całkiem pionierskie czasy w genealogii, trzeba było jeździć po archiwach i nie można było robić tam zdjęć aktów. Ale ja ten pionierski etap wspominam bardzo miło (ta wyprawa to był absolutny lux w całej mojej historii poszukiwań genealogicznych).
No i się okazało, że jesteśmy z Zofią spokrewnione, obie po Erazmie i po jego ojcu Antonim, Cyprian i Józef, których wtedy także "odkryłam" w archiwum (AD Toruń) byli dla mnie nieznani, kim byli dla Antoniego i Erazma, mieszkali wszyscy po sąsiedzku. Do dzisiaj nie odkryłam skąd się tam wzięli, jaka linia ich przodków (może Wolscy) była z tą lokalizacją związana (parafia Bobrowo). Ale w poszukiwaniach Umińskich był to duży krok. Teraz z każdym rokiem, miesiącem, przybywa informacji, z indeksów, bo teraz są już indeksy i dokumenty on-line.
Nie dotarłam do informacji, że Karol zmarły pod koniec XVIII w. to na pewno ten Karol, widziałam tylko spisy. O Wojciechu Umińskim w Warszawie są indeksy (Geneteka) i akty metrykalne, żenił się dwukrotnie. Podczas pierwszego ślubu ojcem został podany ... Franciszek, w drugim ślubie ma ojca Karola (z pamięci to piszę, teraz nie sprawdzałam, może sprawdzę). Nie znalazłam jego dzieci, może ich nie było zatem.
Z potomków po Franciszku (też dopiero z indeksów w Genetece i potem w metrykach udało się dowiedzieć kim był dla Antoniego) na początku poszukiwań genealogicznych poznałam jeszcze jego potomkinię ze Szczecina, ale nie ma jest tutaj chyba, to było zanim powstała ta strona. Jej ojciec zajmował się genealogią i były to jeszcze przed-pionierskie czasy, trudności w ustalaniu czegokolwiek gigantyczne.
Chciałam powiedzieć, że genealogia się rozwija (z każdym dniem) i obraz przodków coraz bardziej się wypełnia. Ale ja jakiś błędów nie kojarzę, są tylko coraz bardziej pełne informacje. Gdzie te błędy o których piszesz?? W tym wątku? Jeśli tak to zauważ, że wątek ma bardzo długą historię, aż 17 lat!
Dalej nie ma/nie mamy połączenia z Umińskimi znanymi w I RP, metryki, a raczej ich brak nie pomaga ustalić czy to połączenie na pewno istnieje. Wciąż jeszcze dużo przed nami zatem, ale doszliśmy już głęboko. Właśnie przy okazji DNA zdałam sobie sprawę, że nawet DNA (autosomalne) nie pomoże, Karol to mój 5xpradziadek. Może są jednak inne ścieżki (Skanoteka?). Erazm Umiński, syn Antoniego, ożenił się z Marianną Kiełczewską (wyjechała z Erazmem do Galicji, zmarła w Iwoniczu), jej genealogia jest znana baaardzo głęboko i jest pewien dysonans między nią, a Erazmem (w linii jego ojca), gdzie doszliśmy tylko do jego dziadka, Karola.
Czy Karol mógł być synem Marcina? No właśnie, zanim przeczytałam ten Twój post zajęłam się dzisiaj na chwilę Niemojewskimi i doszłam do parafii Bronisław. Dziwiąc się trochę po co zajmuję się Niemojewskimi, którzy są w linii Marianny Kiełczewskiej (żony Erazma) bardzo głęboko. Nawet napisałam w swoich notatkach "może coś ciekawego się jeszcze odszuka", bardzo dziwiąc się sobie, że zajmuję się swoim nazwiskiem z XVI w. (po Mariannie Kiełczewskiej).
No i ... chyba bingo.
Karol mógł być synem Niemojewskiej! Miałam taką teorię, ale brak jakiegokolwiek potwierdzenia, teraz też go nie ma, ale .. może? Może na pewno? Czy na pewno synem? Nie na pewno. Ale Karol Umiński (jakiś) rodzi się w parafii Bronisław w 1752 r. (spisy). Karol Marcin. Marcin Umiński jest znaną historyczną postacią i miał żonę Niemojewską (jest ślub w Genetece indeks), co prawda wdowę.
Spróbuj pociągnąć ten wątek, skoro go dzisiaj wywołałaś tutaj, może coś co jeszcze nieodkryte odkryjemy.
Mnie to zajmowanie się dzisiaj Niemojewskimi prawdziwie wkurzyło, miałam zupełnie inne plany na sobotę, a siedzę i siedzę, i nie wiadomo czego szukam. O tej żonie Marcina (że była Helena Niemojewska) jakoś zapomniałam.
A tak na marginesie, to dochodzę do wniosku, po kilkunastu latach uprawiania genealogii, że skupić się trzeba przede wszystkim na XIX w., żeby od pocz. XIX w. mieć ładnie poustalane, bo co głębiej to zawsze będzie ... trochę inne (niepewne). Też z uwagi na DNA.
W linii Umińskich, jak w niewielu innych liniach(naprawdę), nie mam żadnego potwierdzenia DNA. Ale może się zwyczajnie nie przetestowali. Albo to jednak za głęboko (i DNA mogło się nie zachować w sztafecie pokoleń, z uwagi na utratę 50% autosomalnego DNA z każdym pokoleniem). Erazm nie miał prawdopodobnie rodzeństwa.
O Y-DNA, teście linii męskiej nazwiskowej, że Umińscy robili badania, nie słyszałam, ale w mojej linii, po Erazmie, nie ma męskich potomków (nie słyszałam aby byli jacyś, ja jestem po córce Erazma). Erazm nie miał braci, miał syna Bolesława, ale ten miał tylko córkę (i po nim Zofia). Czy są jacyś męscy potomkowie po Franciszku, bracie Antoniego? Czy w naszej linii po Karolu przetrwał jakiś mężczyzna Umiński? Bo gdyby tak, to można by przy pomocy Y-DNA porównać z innymi Umińskimi i w taki sposób odkryć przodków Karola, przy pomocy Y-DNA. Ale jak widać warunków jest dużo, przetrwanie linii męskich przede wszystkim.
Ale nawet jak precyzyjnie się nie ustali, co było przed Karolem, to może trzeba jednak tych Umińskich z I RP "adoptować" jakoś, są u Dworzaczka, są w herbarzach, w książce Bronisława Umińskiego, trzeba (jak sądzę) życzliwie się temu przyjrzeć. Od tego zaczynali ci co przed nami ustalali genealogię Umińskich, a my nie mamy metryk i jesteśmy bezradni (bo nie ma połączenia).
Łucja