genealodzy.pl

Ja kochani i tak mam wszystko w papierowych wersjach...to może (odpukać) zniszczyć tylko pożar. papier , to papier, choć coraz więcej tego

Jana pisze:Ja kochani i tak mam wszystko w papierowych wersjach...to może (odpukać) zniszczyć tylko pożar. papier , to papier, choć coraz więcej tego

Oczywiście zapiski na papierze, oraz papierowe skany aktów to nr. 1, wersja elektroniczna to nr. 2 ( a że zajmują dużo miejsca, no cóż

Witam,
dzisiaj zauważyłem że nie jestem już administratorem mojej własnej witryny na myHeritage.

Wczoraj wymieniłem się zaproszeniami członkostwa z jednym z użytkowników, nasze zaproszenia zostały wzajemnie zaakceptowane. Poszperałem trochę po jego drzewie i poszedłem spać.

A dzisiaj wchodząc na swoje drzewo okazuje się że nie jestem ani administratorem ani nawet członkiem, a na liście moich witryn nie ma ani jednej mojej, jest tylko ta wczorajsza do której zostałem dodany.

Czy mieliście taki przypadek i jak to rozwiązać?

Radek

Napisz do nich, ja tak kiedys zrobilam i pomogli, choc mój problem byl nieco inny.

Wchodzisz na MH z autozalogowaniem?
Wyloguj się i zaloguj bo może po prostu otwierasz nie swoją witrynę, zamknąłęś MH wczoraj jak byłeś nie na swojej witrynie i tak to zostało zapamiętane jeśli się nie logujesz to nie masz możliwości wyboru tych swoich witryn i stąd może problem. Też się kiedyś strachu najadłem.

Tak, autozalogowanie.
Automatycznie wczytała mi się nie moja witryna ale dzięki linkowi w historii przeglądarki skoczyłem na swoją i nie miałem tam rzadnych praw.

Natomiast zwykłe przelogowanie pomogło. Tylko w tej chwili nie wiem czy oni zdążyli już zareagować na moją wiadomość czy może przelogowanie przeładowało uprawnienia.
W każdym razie działa.

Dzięki za tę prostą sugestię Darku

Radek

Witam. I dlatego zrezygnowałem z tworzenia drzewa w sieci, zawsze jest zagrożenie utraty całego dorobku a co gorsza przejęcie danych oobowych. Działam na Pl-soft DG II

Pozdrawiam

kolos pisze:Witam. I dlatego zrezygnowałem z tworzenia drzewa w sieci, zawsze jest zagrożenie utraty całego dorobku a co gorsza przejęcie danych oobowych. Działam na Pl-soft DG II

A jak stracisz na skutek jakiegoś nieszczęścia dom wraz z wszystkimi komputerami i tryliardem backupów, to co zrobisz? Rozumiem, że ze względu na bezpieczeństwo Twoich bezcennych danych osobowych nie trzymasz backupów w innej lokalizacji.

Ja korzystam z MyHeritage tylko lokalnie. Na stronie mam tylko malutką gałąź którą dodałam mając nadzieję, że ktoś kiedyś będzie szukał tych osób. W zeszłym roku straciłam komputer z całą zawartością dlatego nie polecam trzymać wszystkiego na dysku. Teraz pliki projektów trzymam w chmurze (Sky Drive). W ustawieniach MyHeritage wskazałam tylko odpowiednią ścieżkę i pięknie zasysa przy uruchamianiu. A ja śpię spokojnie Polecam.

Dla pełnego BHP idealne rozwiązanie to:
komp
witryna / strona
backup lokalny
chmura
pendrive noszony z kluczami


No dobra 3 wystarczą byle nie w jednej lokalizacji.

Witam,

Od dwoch miesiecy mam ten sam problem z moja bardzo bogato udokumentowana i rozbudowana witryna (dawniejsza strona Moi Krewni), wzbogacona galeria starych fotografii i przedstawiajaca historie wielu pokolen (koniec XVIII), ktorej bylam webmasterem-jedyna osoba zarzadzajaca caloscia.
Problem powstal po ostatniej wymianie zaproszen czlonkowstwa w momencie kiedy nowy czlonek skopiowal (bez mojej wiedzy i swiadomosci) fragment interesujacej go wielopokoleniowej galezi (ok. 300 osob) tworzac inna, ale juz swoja nowa witryne, stajac sie jej nielegalnym admistratorem przez co ja stracilam swoja funkcje.
Teraz moge otworzyc swoja witryna i popatrzec na dorobek wlozonej pracy, ale nic nie moge uczynic gdyz wszystko jest zablokowane.
W podobienstwach drzew widze obca witryne ze wszystkimi moimi szczegolami. Oczywiscie, ze ow czlonek wiedzial co robi, gdyz raptownie wycofal swoje czlonkowstwo stajac sie "genealogiem" drzewa, w ktorym umiescil ponad 30.000 osob wchodzac w "poczet rekordow ksiegi Guinessa".
Wiem, ze popelnilam wielki blad akceptujac zaproszenie czlonkowstwa, ale nigdy nie przypuszczalam, ze tym sposobem utrace dostep do mojego drzewa.
Nie wiem w jaki sposob moge na nowo odzyskac swoje prawa...
Zglaszalam sie z tym do MyHeritage lecz brak odpowiedzi nie daje mi spokoju...
Wprost nie wiem co mam zrobic...
Prosze o wskazowki i pomoc.

Zofia

witajcie
a jak zrezygnować z członkostwa w innym Drzewie?
Lucyna

zofiant pisze:
Problem powstal po ostatniej wymianie zaproszen czlonkowstwa w momencie kiedy nowy czlonek skopiowal (bez mojej wiedzy i swiadomosci) fragment interesujacej go wielopokoleniowej galezi (ok. 300 osob) tworzac inna, ale juz swoja nowa witryne, stajac sie jej nielegalnym admistratorem przez co ja stracilam swoja funkcje.
...
Wiem, ze popelnilam wielki blad akceptujac zaproszenie czlonkowstwa, ale nigdy nie przypuszczalam, ze tym sposobem utrace dostep do mojego drzewa.

Wybacz, ale nie rozumiem do końca Twojego problemu. Akceptując czyjeś zaproszenie niczego przecież nie ryzykujesz, bo to Ty masz dostęp do tamtego obcego drzewa, a nie osoba zapraszająca Cię do Twojego!
To, że należy z wielką ostrożnością zapraszać jest tzw. "oczywistą oczywistością" przez analogię z zaproszeniem kogoś z ulicy do własnego domu. W drugą stronę ryzyko jest przecież dużo mniejsze
Kompletnie niezrozumiała jest dla mnie utrata przez Ciebie praw administratora własnego drzewa
Spróbuj proszę to jaśniej wytłumaczyć.

Bett pisze:witajcie
a jak zrezygnować z członkostwa w innym Drzewie?
Lucyna

Klikasz na swój nick, czy login, na górnym pasku po prawej stronie. Następnie wybierasz =>Moje witryny Przy każdej z nich, w prawej górnej części znajdujesz X Klikając na tym iksiku powodujesz rezygnację z członkostwa.
Czy to jest OK?

a nie jest tak, że abonenci premium mogą oglądać obce drzewa do woli?

Bett pisze:a nie jest tak, że abonenci premium mogą oglądać obce drzewa do woli?

Nie jest tak!