Strona 1 z 1
Rozbieżności między danymi z Heroldii a Herbarzem Uruskiego
: ndz 19 gru 2021, 21:31
autor: jan_ula
Dobry wieczór,
Ten temat z pewnością był już poruszany, ale nie mogę znaleźć właściwego wątku.
Czy ktoś z Forumowiczów mógłby mi podpowiedzieć, skąd biorą się rozbieżności między danymi z Heroldii - przedstawionymi na przykład w książce Elżbiety Sęczys, a wywodami w "Rodzinie" Seweryna Uruskiego?
Jeśli dobrze rozumiem, Uruski opierał swoje wywody na danych z Heroldii?
Pewnie weryfikował je jeszcze w jakiś sposób?
Wywód moich przodków występuje w obu źródłach, ale w pewnym momencie całkowicie się rozchodzi i chciałbym zrozumieć, skąd bierze się ta rozbieżność i które z tych źródeł powinienem uznać za bardziej wiarygodne. Mam też oczywiście świadomość mankamentów wywodów legitymacyjnych przedstawianych Heroldii. Czy Uruski jest jednak bardziej wiarygodny?
Pozdrawiam serdecznie,
Janek
Rozbieżności między danymi z Heroldii a Herbarzem Uruskiego
: ndz 19 gru 2021, 21:38
autor: Tomasz_Lenczewski
Generalnie to był heraldyk starej daty. Nie przeceniałbym go (zobacz krytyka Dworzaczka). W końcu Uruski zmarł, a jego herbarz przygotowywał zespół wydawców. Ponieważ materiały z Heroldii są jedynie obrazem tego, co rodziny przygotowały same czy raczej za pośrednictwem archiwistów itp. i co Heroldia zaakceptowała często nie wnikając w ich wiarygodność (pamiętajmy, że najważniejszą rzeczą dla klienta było spełnić wymogi prawa, a nie przedstawiać rzetelny wywód, który mógł doprowadzić do negatywnej decyzji). Więc wszystko jest wiarygodne tyle o ile. Proszę przedstawić konkretny przykład, bo nie wiem czy chodzi o tom I czy II w oprac. Elżbiety Sęczys. W pierwszym bowiem są tylko rozszerzone informacje w oparciu o Archiwum Marszałka Szlachty Guberni Warszawskiej z Oddziałem Kaliskim.
: ndz 19 gru 2021, 22:05
autor: jan_ula
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź.
Podsyłam link do wycinków z książek Sęczys i Uruskiego:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/8355e9381545ae5e
Do tej pory wszystko, co udało się zweryfikować w metrykach, jest spójne z wywodem Uruskiego, więc podejrzewam, że również dalej jego wywód jest prawdziwy, ale chwilowo nie mam na to dowodów. W metrykach doszedłem do Wojciecha, ale nie mam potwierdzenia, czyim był synem, a właśnie w tym miejscu pojawia się rozbieżność.
Zastanawia mnie właśnie, skąd bierze się ta rozbieżność i z jakich dodatkowych źródeł mógł korzystać Uruski.
Pozdrawiam,
Janek
: ndz 19 gru 2021, 22:24
autor: Tomasz_Lenczewski
U Uruskiego ma Pan uzupełnienie imienia ojca Antoniego (Wojciech). A panuje rozbieżność co do imienia deputata - Andrzej czy Antoni. To nie jest aż tak duży błąd. Poza tym Uruski cytuje wywód Heroldii, a te wypisy Sęczysowej pochodzą z zachowanych akt Deputacji Szlacheckiej danej gubernii. Nie mamy zachowanej teczki legitymacyjnej, więc nie wiemy czy była tam jeszcze dalsza genealogia. Zweryfikowałbym tego cześnika, jak i majątek ziemski. To były przesłanki do legitymacji szlacheckiej.
: pn 20 gru 2021, 08:31
autor: jan_ula
Cześnik jest postacią autentyczną. Jego akta metrykalne są dostępne, ale nie ma dokumentów pośrednich, łączących cześnika z Wojciechem
To, co mnie zastanawia, to fakt, że bliscy krewni (Telesfor był stryjem Bolesława i Rudolfa) przeprowadzili procedury legitymacyjne niezależnie, powołując się na inne koligacje. W przypadku Telesfora wystarczy zmienić imię z Antoniego na Andrzeja i wszystko się zgadza w obu źródłach (u Sęczys i Uruskiego). Natomiast wpis Bolesława i Rudolfa wywiedziony jest od zupełnie innej osoby (Andrzeja, pisarza Ziemi Lwowskiej).
Ten fragment z Uruskiego dotyczący zamieściłem na samym dole:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/8355e9381545ae5e
Czy miałby Pan pomysł, dlaczego tak mogło być?
: pn 20 gru 2021, 10:07
autor: Nowik_Andrzej
jan_ula pisze:To, co mnie zastanawia, to fakt, że bliscy krewni (Telesfor był stryjem Bolesława i Rudolfa) przeprowadzili procedury legitymacyjne niezależnie, powołując się na inne koligacje. W przypadku Telesfora wystarczy zmienić imię z Antoniego na Andrzeja i wszystko się zgadza w obu źródłach (u Sęczys i Uruskiego). Natomiast wpis Bolesława i Rudolfa wywiedziony jest od zupełnie innej osoby (Andrzeja, pisarza Ziemi Lwowskiej).
Odpowiedź dają kopie ksiąg ksiąg szlachty Heroldii:
Rudolf Janicki, syn Kacpra i Praksedy z Turskich, wnuk Antoniego, prawnuk Wojciecha i praprawnuk Andrzeja wylegitymował się na podstawie dokumentu z 1766 r. z akt Trybunału Koronnego Lubelskiego, według którego Andrzej Rola Janicki był deputatem (wpis w księdze dla lit. "J" nr 759).
Bolesław Janicki, syn Kacpra i Praksedy z Turskich, wylegitymował się na podstawie wywodu brata Rudolfa (wpis nr 760).
Telesfor Janicki, syn Antoniego i Justyny z Rawów Gawrońskich, wnuk Wojciecha i prawnuk Andrzeja, wylegitymował się na podstawie wywodu bratanka Rudolfa (wpis nr 767).
Pozostaje do sprawdzenia w Internecie, czy w cytowanych przez Panią Elzbietę Sęczys archiwaliach jest mowa o "pisarzu ziemi lwowskiej" z 1766 r.
Andrzej Marek Nowik
https://www.youtube.com/channel/UC7PzXR ... OVrarh--5g
: pn 20 gru 2021, 10:19
autor: jan_ula
Andrzeju,
Bardzo dziękuję za wskazówki. Czy mógłbyś mi również wskazać dostęp do kopii ksiąg szlachty Heroldii, o których mówisz?
W cytowanym materiale jest wyraźnie mowa o pisarzu ziemi lwowskiej z 1766 r.:
Tutaj jest skan:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/8be0df369d1cefde
Pozdrawiam,
Janek
: pn 20 gru 2021, 13:06
autor: Nowik_Andrzej
jan_ula pisze:W cytowanym materiale jest wyraźnie mowa o pisarzu ziemi lwowskiej z 1766 r.
W takim razie można uznać, że Andrzej Rola Janicki w tym samym dokumencie z 1766 r., w którym był wymieniony jako deputat na Trybunał Koronny Lubelski, był również określony jako pisarz ziemi lwowskiej, co zgodne jest z jego biogramem w Wikipedii (mowa tam o latach 1765–1773). OZWDRzS jednym razem wpisało go jako deputata, drugim razem jako pisarza. W ten sposób chyba już wszystko zostało wyjaśnione?
Kopie ksiąg szlachty Heroldii publikowane są w "Archiwaliach", cytowanych jeszcze nie ma, ale o tym w innym wątku.
Andrzej Marek Nowik
https://www.youtube.com/channel/UC7PzXR ... OVrarh--5g
: pn 20 gru 2021, 15:03
autor: jan_ula
Andrzeju,
Bardzo dziękuję za obszerne wyjaśnienia.
Jeśli nie nadużywam Twojej cierpliwości, prosiłbym jeszcze o odpowiedź na te dwa krótkie pytania:
1. Skąd wzięły się w takim razie rozbieżności między zawartością ksiąg szlachty Heroldii a herbarzem Uruskiego? Rozumiem, że swój herbarz Uruski oparł na danych z Heroldii, więc chyba powinien być z nim spójny? Uruski natomiast podłączył tę linię do rodziny Janickich z Dziebałtowa.
2. Czy mógłbyś wskazać mi wątek, w którym jest więcej na temat kopii ksiąg Szlachty Heroldii. Chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej.
Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie,
Janek
: pn 20 gru 2021, 15:29
autor: Tomasz_Lenczewski
Odpisy ksiąg szlachty Królestwa Polskiego znajdują się w Archiwum Pusłowskich w BJ. Przeglądając inwentarz tego zasobu uważam, że nie są jednak kompletne, co do niektórych liter oraz legitymacji przed i po uchwaleniu prawa o szlachectwie. To są jedynie krótkie zapisy. Waźne jednak z uwagi na brak akt niektórych Deputacji i nie tylko.
: pn 20 gru 2021, 15:41
autor: jan_ula
Bardzo dziękuję za wskazówkę, Tomaszu.
Wydaje mi się, że Andrzej czerpie swoją wiedzę z jeszcze innego źródła?
No i skąd te rozbieżności?
: pn 20 gru 2021, 17:36
autor: Tomasz_Lenczewski
Źródłem informacji dla wydawców herbarza Uruskiego były nieistniejące teczki wywodowe wyliczające w punktach odniesienia źródłowe do rodowodu. O dziwo czasem nie było tam informacji o źonach! Przy legitymacjach podawano skrót. Zachowane źródła to, co przetrwało w Deputacjach, OZWDRS, co wykorzystała E. Sęczys. Kopie uzupełniające legitymacje to cytowane Archiwum Pusłowskiego. Jak to wygląda moźesz podejrzeć w Archiwaliach. Moźna równieź przejrzeć Archiwum Kaczanowskiego. Wywołaj sobie temat na genealodzy.pl. Są jeszcze teczki uzupełniające w Petersburgu, ale to dotyczy spraw wytworzonych w stosunku do rodzin juź wylegitymowanych lub nobilitowanych po 1867 na terenie Królestwa Polskiego.
: pn 20 gru 2021, 17:56
autor: jan_ula
Dziękuję za odpowiedź.
Rozumiem, że Andrzej, przywołując numery wpisów (759, 760 i 767), wskazywał odnośniki właśnie do Archiwum Pusłowskiego? Czy jest szansa, że będzie ono szerzej dostępne w jakiejś dającej się przewidzieć przyszłości?
Rozumiem też różnice w źródłach, ale nadal nie jestem w stanie pojąć, dlaczego wydawcy Uruskiego podłączyli moich przodków do zupełnie innej linii, niż wynikałoby to z dokumentów Heroldii. Zdaję sobie sprawę, że mogło dochodzić do pomyłek i przeinaczeń, ale wybór całkowicie innej linii wydaje mi się zaskakujący.