Witaj Marku ponownie,
Czekając od ciebie na zapis metrykalny - a wtedy zobaczymy jak to się pięknie po polsku mówi na "ogólny kontekst sprawy" - dla zachęcenia do dalszych badań postanowiłem z mojej strony spojrzeć raz jeszcze na tę zagadkę etymologiczną, tym razem uruchamiając więcej wyobraźni, ponieważ jak mówił niejaki Albert Einstein:
"Prawdziwym przejawem inteligencji nie jest wiedza, lecz wyobraźnia"
Drugie spojrzenie na ten zapis "Wyletul" lub "Wylełul" musi nas zmusić do poszukiwań ich fonetycznego odpowiednika w polskim języku - najbliżej to może być słowo "wylatuj", stąd ponowne sięgnięcie do słownika Rymuta i odnalezienie czwartej grupy nazwiska/nazwań - tym razem od "Wyleciał":
# Wyleciał - od wylecieć 'wzbijać się w porę': Wyleciałek 1567 (czyli notowane od 1567 roku), Wylot (od wylot 'odlot'), Wylota, Wylotek.
Teraz Marku dam ci wędkę, nie rybę, i podzielę się swoim sekretem używanego czasami narzędzia poszukiwań lokalizacji nazwiska. Otóż w tym przypadku głównie nie na bazie lokalizacji nazwisk w Polsce prof. Rymuta (bazujące np na systemie PESEL z 2002 roku), ale na... Geneszukaczu tu na naszym forum PTG - ponieważ ta bardzo cenna baza zawiera dane sięgające do wymienionego przez ciebie okresu XIX/XX w.
Oto wyniki badań z Geneszukacz w/w nazwisk - Liczba - Urodzenia/Zgony/Małżeństwa:
Wyleciał - 73/22/18 - głównie śląskie
Wyleciałek (czili "ojciec tej grupy nazwisk/nazwań) - 9/0/3 - też śląskie
Wylot - 1159/815/575 - głównie mazowieckie i śląskie
Wylota - 0/1/1 - mazowieckie/kuj-pom.
Wylotek - 25/13/23 - głównie lubelskie - 13/12/18
Teraz spróbujmy określić prawidłowe rodzinne nazwisko: Wylotek lub przybliżone w zapisie.
A skąd te błędy w zapisach? No cóż, to już jest historia do osobnego zapisania. Było dziesiątki przyczyn, tak skomplikowanych jak skomplikowane jest nasze życie. Wiele na ten temat mogą powiedzieć doświadczeni genealodzy tu na tym forum. Ja ze swojej strony przypomnę z tego tematu perełkę przesłaną do wirtualnej galerii GA.PA przez naszego przyjaciela Stasia Pieniążka - oto przykład zapisu w księdze metrykalnej gdzie ksiądz nie znając nazwiska rodziców wpisał po prostu "Jak się zowią" ! - zapraszam do obejrzenia w GA.PA:
https://narodowa.pl/exhibits/jak-sie-zo ... -nazwiska/
No cóż, temat nazwisk jest jeszcze do odkrywania ich niezwykłych wartości. Wiele lat temu zdobyłem bardzo ciekawą książkę Prof. Zofii Kalety "The surname as a cultural value and an ethnic heritage: tracing your Polish roots" wydaną w 1997 oku przez Uniwersytet Michigan, a potem w Polsce przez PAN. W jednym zdaniu: Każde nazwisko niesie ze sobą wartość naszej wspólnej kultury i jest naszym etnicznym dziedzictwem, każde nazwisko niesie przez wieki historię rodziny i bezcenne wartości życia, trzeba odkrywać jego wartości i chronić przed zapomnieniem.
Tylko, jak widzimy Marku z twojego przykładu, historia jak zwykle płata nam figle.
Chyba zanudziłem już za dużo. Pamiętaj, że cały ten wywód wyobraźni opiera się na założeniu, że ten zapis związany jest z językiem polskim, ale możliwym jest, że pochodzi np. od języka rosyjskiego - dla przykładu "Wylietuj" ma swoje bezpośrednie znaczenie w tym języku. Ale jeśli tak, to należałoby rozpocząć następną grę wyobraźni
Miłej niedzieli życzę,
Tadeusz Wysocki
Wirtualna galeria dzielenia się pamiątkami rodzinnymi i wyobraźnią GA.PA
www.narodowa.pl