genealodzy.pl

Szukam śladów szlachcica Stanisława Kostkowskiego ur. ok. 1744 (nie wiem gdzie), zm. 1813 w Jugoszowie, par. Goźlice;
Szlachcic Stanisław Kostkowski miał brata, który był księdzem Dominikaninem. Przez 4 kadencje był 126 prowincjałem Polskiej Prowincji OO. Dominikanów, imię zakonne Albert; ur. 1756 w Bogdanówce, cyrkuł myślenicki, zmarł w 1834 r. w Krakowie. Poszukuję aktów urodzeń/chrztów obu braci i nieznanego mi rodzeństwa i w tym zakresie proszę o pomoc

Stanisław Kostkowski i Zuzanna z Weselskich mieli 17 dzieci dzieci, dotychczas znalazłem ślady 13 (o niektórych tylko wzmianka w akcie członka rodziny).

Najstarszy syn Stanisława Kostkowskiego ur. w 1876 w parafii jordanowskiej to mój praprapradziadek. W 1816 r. w Solcu nad Wisłą poślubił córkę młynarza (właściciela młyna) Barbarę Borkowską. Zmarł w 1847 w Ostrowcu. Z podanego w akcie małżeństwa wieku wynika rok urodzenia. W akcie małż. podano że przedłożył metrykę wyjętą z ksiąg kościoła jordanowskiego, ale aktu urodzenia nie mam. Pragnę zdobyć ten akt i w tym zakresie proszę o pomoc

Kolejny z synów szlachcica Stanisława Kostkowskiego był przeorem księży Dominikanów w Sandomierzu, imię zakonne Raymund, ur. w 1777 r. nie wiem gdzie. Poszukuję aktu urodzenia/chrztu i w tym zakresie proszę o pomoc Zmarł w 1847 w Sandomierzu.
Najmłodszy Jan Józef ur. ok. 1798 być może w Jugoszowie par. Goźlice, zmarł w 1878 w Wierzbniku; był ekonomem w Jugoszowie, Ossali, Wlonicach, Bałtowie, miał 18 dzieci.
I żona Józefa Gieppart, ślub w 1817 w Goźlicach,
II żona Rozyna Krzemkowska, ślub w 1821 w Malicach,
III żona Marianna Pawłowska, ślub w 1830 w Bidzinach,
IV żona Konstancja z d. Wardecka 1 voto Frejlich dostarczała zaopatrzenie do obozu Langiewicza, żyła 102 lata, ślub 1849 w Przybysławicach. Mieszkali m.in. w Bałtowie, Częstocicach par. Szewna, Nietulisku par. Kunow...
Dotąd nie znalazłem zgonów żony trzeciej po 1843, przed 1848 i czwartej około 1924 i w tym zakresie proszę o pomoc
Jeśli ktoś może trafił przy indeksowaniu, albo tzw. "przypadkiem" albo ma Kostkowskich w swoim drzewie lub zna szczegóły pomocne w poszukiwaniach, będę wdzięczny za podpowiedzi, wskazówki, sugestie...

Poprawki to uaktualnienia, w miarę jak odnajduję kolejne szczegóły.
_________________________________________
Z najlepszymi życzeniami wszelkiej pomyślności
Władysław Edward Kostkowski

http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/sezam. ... y_id=29190

Trzeba sprawdzac via o/Grodzka, gdzie jest inwentarz, a potem ekspozytura w Spytkowicach.


http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/sezam. ... y_id=28157

A to Wawel.

Pozdrawiam

Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Z najlepszymi życzeniami wszelkiej pomyślności. W. E. Kostkowski

Witam ponownie Szanownego Pana!
Skoro, jak rozumiem, jest Pan zainteresowany wszelkimi informacjami na temat nazwiska KOSTKOWSKI, mam jeszcze coś.
Otóż posiadam publikację dotyczącą cmentarza Ostrowieckiego w Ostrowcu Świętokrzyskim ( przy ul. Denkowskiej ). Na liście osób pochowanych w najstarszej jego części figuruje tam IZABELLA Z KRÓLIKOWSKICH KOSTKOWSKA (1838-25 V 1896), wdowa. Spoczywa w grobie familijnym Kaczmarskich, w kwaterze B-1.
Wprawdzie jej data urodzenia raczej (choć nie całkowicie) wyklucza to, aby była żoną Jana, ale być może jakiś związek z Pana rodziną ma?
Pozdrawiam
Piotr Boczarski
PS: Wracając jeszcze do sprawy digitalizacji metryk denkowskich i dostępu do nich – byłbym bardzo wdzięczny za wiadomość, gdyby miał Pan jakieś nowe informacje na ten temat.

Panie Władysławie!
Proszę zerknąć do Uruskiego t. 7 str. 318 - tam zapisano, że Kostkowscy h. Dołęga byli posiadaczami Malic w sandomierskim. W tych Malicach Mikołaj Kostkowski kazał w 1702 r. wyremontować zbór kalwiński. Oznaczałoby to, że metryk tego rodu należy szukać także w innych miejscach. Dalej dwaj przedstawiciele tego rodu (Klemens i Krzysztof) podpisali w 1764 r. elekcję, ale w woj. płockim, więc byli nie tylko w sandomierskim.
Pozdrawiam. Jerzy A. Szczerbiński

saturnin pisze:posiadam publikację dotyczącą cmentarza Ostrowieckiego ... Na liście osób pochowanych w najstarszej jego części figuruje tam IZABELLA Z KRÓLIKOWSKICH KOSTKOWSKA (1838-25 V 1896), wdowa. Spoczywa w grobie familijnym Kaczmarskich...

To żona Leopolda, ekonoma w Dobrach Wlonic, a później w Bałtowie, wnuka Stanisława, szlachcica z Jugoszowa, par. Goźlice, o którym informacji poszukuję.

saturnin pisze: Wracając jeszcze do sprawy digitalizacji metryk denkowskich i dostępu do nich – byłbym bardzo wdzięczny za wiadomość, gdyby miał Pan jakieś nowe informacje na ten temat.

Na tym etapie to mogę tam podjechać i Panu znaleźć w księgach, co Pan potrzebuje. Dla p. Henryka mam sporo o Majewskich, a będę miał więcej. Wątek Boczarskich też mogę mieć, gdyby Pan potrzebował, ale proszę sprecyzować, abym nie wyważał otwartych drzwi, bo może ma Pan to, co ja mógłbym odszukać niepotrzebnie się angażując.
Z najlepszymi życzeniami wszelkiej pomyślności
W. E. Kostkowski

Bardzo bardzo dziękuję wszystkim, za wskazówki i podpowiedzi.

Z najlepszymi życzeniami wszelkiej pomyślności. W. E. Kostkowski

Bardzo dziękuję. To bardzo uprzejmie z Pana strony, ale jako że moje poszukiwania obejmują zakres kilkudziesięciu lat, nie miałbym sumienia prosić Pana o taką przysługę.

Pozdrawiam
Piotr Boczarski

Kostkowski pisze:Bardzo bardzo dziękuję wszystkim, za wskazówki i podpowiedzi.
Mam prośbę do "biblioteki". Jestem wdzięczny za podpowiedź i wskazówkę, ale nie rozumiem gdzie mam sprawdzić "via o/Grodzka", a potem "ekspozytura w Spytkowicach" i o co chodzi z tym "a to Wawel". Bardzo proszę o sprecyzowanie, bowiem oba załączone linki kierują do AP w Krakowie ul. Sienna 16 i nie umiem rozszyfrować tej zapewne bardzo cennej wskazówki.
Z najlepszymi życzeniami wszelkiej pomyślności. W. E. Kostkowski

Inwentarz okraz skorowidze do FNT znajduja sie w oddziale AP Krakow przy ulicy Grodzkiej. Po zaopatrzeniu sie w wiedze tam przechowywana nalezy pojechac do ekspozytury AP Krakow w Spytkowicach (kiedys mozna bylo zamowic do Krakowa, nie wiem jak jest teraz) i tam ogladac akta.

Indeksy sa do spraw spadkowych i opieki nad dziecmi - wiec jezeli mial majatek w chwili smierci, to musi to byc tam odnotowane.


W oddziale AP Krakow na Wawelu znajduja sie ksiegi ziemskie i grodzkie krakowskie. Do tychze indeksy osobowe od ~polowy XVIII wieku.
Bez laciny nie ma co podchodzic.


Pozdrawiam

Szczerbiński pisze:Panie Władysławie!
Proszę zerknąć do Uruskiego t. 7 str. 318 - tam zapisano, że Kostkowscy h. Dołęga byli posiadaczami Malic w sandomierskim. W tych Malicach Mikołaj Kostkowski kazał w 1702 r. wyremontować zbór kalwiński. Oznaczałoby to, że metryk tego rodu należy szukać także w innych miejscach. Dalej dwaj przedstawiciele tego rodu (Klemens i Krzysztof) podpisali w 1764 r. elekcję, ale w woj. płockim, więc byli nie tylko w sandomierskim.
Pozdrawiam. Jerzy A. Szczerbiński

Odnośnie Malic to byli tam i Kostkowscy i Kotkowscy. Wydaje mi się, że perypetie ze zborem dotyczyły raczej Kotkowskich a nie Kostkowskich. Natomiast elekcję podpisali nie dwaj a trzej Kostkowscy. W dokumencie, który wymieniał nazwiska i imiona jedno było przeniesione w połowie do następnego wiersza i ta kreseczka sprawiła, że wyszukiwarka nie odnajdywała pierwszego Kotkowskiego - Michała, ale w tekście było trzech: Michał, Klemens, Krzysztof. Widziałem to kilka lat temu, a teraz nie mogę znaleźć tego dokumentu z podpisami i nawet nie wiem jak się nazywał ten spis, więc bardzo proszę o podpowiedź co do jego odszukania.

Z Malicami byli też związani Kosteccy. Wacław Kostecki (zm. 1674) w 1635 roku mianowany plebanem w Malicach. Znany ze zbrojnego odebrania kalwinom kościoła w Malicach, który potem odnowił i wyposażył, fundując nowe ołtarze, malowidła i cały sprzęt niezbędny w kościele do odprawiania nabożeństw. Jego determinacja w przywróceniu świątyni wyznaniu rzymskiemu, być może wynikała z tego, że w latach 1561-1583 kaznodzieją w zborze kalwińskim w Malicach był niejaki Jan Kostecki. W 1644 roku ks. Wacław zakończył swój urząd w Malicach. Z zapisu na wsi Leszczków pod Opatowem założył w Malicach szpital dla ośmiu ubogich.

Robert_Kostecki pisze:Z Malicami byli też związani Kosteccy. Wacław Kostecki (zm. 1674) w 1635 roku mianowany plebanem w Malicach. Znany ze zbrojnego odebrania kalwinom kościoła w Malicach, który potem odnowił i wyposażył, fundując nowe ołtarze, malowidła i cały sprzęt niezbędny w kościele do odprawiania nabożeństw. Jego determinacja w przywróceniu świątyni wyznaniu rzymskiemu, być może wynikała z tego, że w latach 1561-1583 kaznodzieją w zborze kalwińskim w Malicach był niejaki Jan Kostecki. W 1644 roku ks. Wacław zakończył swój urząd w Malicach. Z zapisu na wsi Leszczków pod Opatowem założył w Malicach szpital dla ośmiu ubogich.

Pani Aleksandra Gromek Gadkowska w czasopiśmie "Ziemia Opatowska" wydawanym przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Opatowskiej przypomniała historię sporów religijnych w Malicach, opisaną obszernie przez księdza Ignacego Dzisiewskiego w ”Księdze Świata” w 1860 roku. Mając dostęp do protokołów Trybunału podał bardzo szczegółowe dane kilku procesów i wymienił kolejne imiona dziedziców Malic, którzy trwali w wierności „wierze kalwińskiej”.
Wiem co nieco także o tym księdzu, bowiem kiedyś dostałem nawet skan "Księgi Świata" z opisem jego "bohaterstwa".
Usunąłem zdanie z niefortunnym sformułowaniem św. pamięci pani Aleksandry "polska tolerancja religijna".

"Dzięki temu można się poznać jak w praktyce wyglądała słynna polska tolerancja religijna".

Rozwój cywilizacyjny ludzkości rzekomo postępuje. Jednak jak widać ludziska rżną się dalej mimo XXI wieku. Błędem jest jednak ocenianie postępowania ludzi sprzed 400 lat kategoriami terażniejszymi, często teoretycznej i obłudnej tolerancji. Na pojedyńczych przypadkach nie uogólniajmy też i nie burzmy zasług Polski w tym temacie.

[... usunięte. Po modyfikacji wypowiedzi, do której zawartość się odnosiła -
przestało mieć sens]

Robert_Kostecki pisze:"Dzięki temu można się poznać jak w praktyce wyglądała słynna polska tolerancja religijna".

Rozwój cywilizacyjny ludzkości rzekomo postępuje. Jednak jak widać ludziska rżną się dalej mimo XXI wieku. Błędem jest jednak ocenianie postępowania ludzi sprzed 400 lat kategoriami teraźniejszymi, często teoretycznej i obłudnej tolerancji. Na pojedynczych przypadkach nie uogólniajmy też i nie burzmy zasług Polski w tym temacie.

To był cytat z "Ziemia Opatowska" wydawanym przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Opatowskiej

Sroczyński_Włodzimierz pisze:W 1860 w Polsce? Akta spraw na pewno sięgają do XVII wieku, by dzięki nim poznać tolerancję religijną w Polsce - i stąd post.

chyba, żeby nie:)

Ksiądz Ignacy Dzisiewski opisujący w Księdze Świata w 1860 r. nie tylko to jedno wydarzenie ale także podobne, także w Malicach Kościelnych miał dostęp do akt sądowych i pewnie z nich czerpał w badaniu sprawy i swoim opisie.
W 1860 wydane było to czasopismo - Pełny tytuł: "Księga Świata. Wiadomości z dziedziny nauk przzyrodzonych, historyi, krajów i ludów, żywoty znakomitych ludzi, podróze, opisy ciekawych miejscowości, wód słynniejszych, odkrycia i wynalazki, ważniejsze zajęcia przemysłowe, obrazy towarzyskie, statystyczne, ekonomiczne i t. p. z rycinami na stali, litografiami czarnemi i kolorowanemi, oraz drzeworytami, część pierwsza, Warszawa nakładem S. H. Mierzbacha księgarza 1860", str. 73 do 77 i 99 do 101.
Skany tych stron z tego czasopisma mogę podesłać.