genealodzy.pl

Kiedy w sobotę wpadłam na Cmentarz Bródnowski odwiedzić moich bliskich i posprzątać groby po Święcie Zmarłych był już zmierzch.
Ciepłe światło lampki jakby na moment ożywiło spoglądające z nagrobnych zdjęć twarze moich przodków. Rozejrzałam się wokół – tylko na nielicznych jeszcze grobach paliły się światełka – symbol pamięci o bliskich nam osobach, które odeszły.
Nagle moją uwagę przykuł nisko usytuowany, zarośnięty i jakby od wielu lat nieodwiedzany grób. Obrazu nędzy dopełniała pęknięta wpół nagrobna płyta...
Podeszłam nieco bliżej i dojrzałam fragment nagrobnej inskrypcji:

por. Jerzy Koral ps. „Perełka”
VII Zgromadzenie Batalionu „Ruczaj” AK
3 Kompania
zmarł w wieku 45 lat...

Zapaliłam żołnierzowi czerwone serduszko i obiecałam sobie, że ilekroć odwiedzę grób moich krewnych, nie zapomnę o „Perełce” - Bródno, aleja 10B.
Spróbuję również dowiedzieć się nieco więcej o „moim” poruczniku – póki co, znalazłam tylko wzmianki na Google Books:
http://www.google.pl/search?q=por.+Jerz ... %3A1&tbo=1

Jeśli ktoś z Was przeżył podobną historię – i dowiedział się nieco więcej o osobach pochowanych w zaniedbanych, czasem też anonimowych grobach – proszę o podzielenie się swoim doświadczeniem.


Pozdrawiam serdecznie

Aneta

Na cmentarzu w pobliżu miejsca mojego zamieszkania jest wiele żeliwnych nagrobków okolicznego ziemiaństwa. Najstarsze są z połowy XIX wieku. Część tych nagrobków w ostatnim czasie uległa poważnej dewastacji, brakuje wielu elementów. Staram się w miarę moich możliwości dbać o te zapomniane groby, szczególnie o grób naprawdę zapomnianego Jana Nepomucena Jaśkowskiego http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Ja%C5%9Bkowski
Pisał świetne wiersze, które zostały wydane przez jego drugą żonę w 1883 r. pt. Poezye.
Szczególnie polecam wiersz Ballada jakich wiele, mój ulubiony:
http://www.traditia.fora.pl/rozwazania, ... le,72.html
Pozdrawiam
Dominik

Witaj Aneto

Krotkie informacje o "Perełce"

http://www.1944.pl/historia/powstancze- ... /letter/K/


http://www.1944.pl/historia/powstancze- ... erzy_Koral

http://www.1944.pl/szukaj/powstancze-bi ... 20%20Koral


http://1944.wp.pl/index2.php#0

Grażyno,

bardzo dziękuję !
Przy następnej wizycie dokładnie spiszę dane i uzupełnię biogram tego żołnierza na podanej przez Ciebie stronie.

Pozdrawiam,
Aneta

Zakończyłem fotografowanie grobów (wszystkich) na dwóch lokalnych cmentarzach. Radość i smutek. Piękne, nowe groby i stare, opuszczone, o które już nikt nie dba...jest ich mnóstwo!
Odniosłem jednak wrażenie, iż widząc fotografującego (także "śmietnik") reakcja "Administratora" była pozytywna przynajmniej w miejscach "ogólnych".
Przykre natomiast wrażenie wywołują groby tzw. "Miejskie". Pogrzeb na koszt miasta, ale potem opieki żadnej!
Pamiętam jeszcze z lat szkolnych - mimo wieku - inicjatywy dbania o zapomniane groby...
Jerzy Waldorf nie wróci, a szkoda...czy nie wstyd nam, żyjącym?

Pani Aneta poruszyła temat "ginięcia pamięci" na naszych oczach.
Mogę jedynie utrwalać fotograficznie...i będę to czynił...

Bogdan

dominikk pisze: Szczególnie polecam wiersz Ballada jakich wiele, mój ulubiony:
http://www.traditia.fora.pl/rozwazania, ... le,72.html
Pozdrawiam
Dominik

Piękna ta ballada
Ja mam pytanie w temacie ale trochę innego pokroju. Mianowicie chcę zapytać jak i co reguluję na cmentarzach prawo do grobu?

Oprócz grobów opuszczonych warto pamietac też o opuszczonych cmentarzach. Zmiany granic spowodowały że nasze groby zostały na Wschodzie a my odziedziczylismy cmentarze np. poniemieckie. W mojej okolicy ( na Mazurach) sa ich setki (np. w mojej wsi jest 5) - w wiekszości mających charakter małych, skromnych "przydomowych" cmentarzy rodzinnych - dziś zdewastowanych a najczęsciej widocznych w krajobrazie tylko jako kępy bzów podszyte barwinkiem. Jeżeli chcemy aby naszymi grobami na Wschodzie ktos sie zajął najpierw pokazmy że tez potrafimy zachowac sie tak samo. Jeżeli nie możemy inaczej - choc dokumentujmy i publikujmy spisy pochowamych tam ludzi, mimo że nie byli naszymi krewnymi. Nawet jeżeli przyroda z czasem całkowicie wchłonie te skromne groby - pozostanie pamięć.
pozdrawiam
Marek

Witam

niedługo zaczniemy odwiedzać groby naszych bliskich, przyjaciół i znajomych.

Zachęcam do zainteresowania się opuszczonymi, zaniedbanymi grobami, zapalenia symbolicznej lampki, a może i dowiedzenia się nieco więcej o osobie pochowanej i zapomnianej przez żyjących, ewentualnie podzielenia się tym doświadczeniem na forum.

Pozdrawiam

Aneta

Licznym naszym rodakom dane bylo spoczac na francuskiej ziemi, gdyz do Polski bylo daleko...
Oto jak wygladaja opuszczone groby na podparyskim cmentarzu w Thiais... Obraz jest smutny... Zdjecia zostaly zrobione 6 listopada 2011r.

https://picasaweb.google.com/1016120572 ... hWeFrancji

Zofia

Cmentarz parafialny w Tarczynie - "Grób Nieznanego Żołnierza" w otoczeniu...

https://picasaweb.google.com/lh/photo/5 ... directlink

Pozdrawiam Longin.

Jeśli ktoś z Was przeżył podobną historię – i dowiedział się nieco więcej o osobach pochowanych w zaniedbanych, czasem też anonimowych grobach – proszę o podzielenie się swoim doświadczeniem.

http://ikrasnystaw.pl/informacje/lokaln ... ekropolii/

Pozdrawiam
Krzysztof

Świetna robota, Krzysztofie !

Pozdrawiam
Aneta

Kaczmarek_Aneta pisze:Witam

niedługo zaczniemy odwiedzać groby naszych bliskich, przyjaciół i znajomych.

Zachęcam do zainteresowania się opuszczonymi, zaniedbanymi grobami, zapalenia symbolicznej lampki, a może i dowiedzenia się nieco więcej o osobie pochowanej i zapomnianej przez żyjących, ewentualnie podzielenia się tym doświadczeniem na forum.

Pozdrawiam

Aneta

Zachęcam i w tym roku...

Pozdrawiam serdecznie

Aneta

Bogdaszewski_Marek pisze:Oprócz grobów opuszczonych warto pamietac też o opuszczonych cmentarzach. Zmiany granic spowodowały że nasze groby zostały na Wschodzie a my odziedziczylismy cmentarze np. poniemieckie. W mojej okolicy ( na Mazurach) sa ich setki (np. w mojej wsi jest 5) - w wiekszości mających charakter małych, skromnych "przydomowych" cmentarzy rodzinnych - dziś zdewastowanych a najczęsciej widocznych w krajobrazie tylko jako kępy bzów podszyte barwinkiem. Jeżeli chcemy aby naszymi grobami na Wschodzie ktos sie zajął najpierw pokazmy że tez potrafimy zachowac sie tak samo. Jeżeli nie możemy inaczej - choc dokumentujmy i publikujmy spisy pochowamych tam ludzi, mimo że nie byli naszymi krewnymi. Nawet jeżeli przyroda z czasem całkowicie wchłonie te skromne groby - pozostanie pamięć.
pozdrawiam
Marek

Panie Marku jestem zdecydowanie zza. Chciałam namówić nauczycieli zmojej dawnej podstawówki (gm. Łukta) na taka akcję bo sama mieszkam pod Warszawa obecnie ale bez echa... jesli sama się nie wybiore i nie spisze nie sfotografuje to nikt tego nie zrobi a chwilowo ani funduszy a ni mozliwości na wyjazd nie mam ale chyba cos wymyślę. Dzieci Babciom zostawie a sama udam się do "tunelu czasu"

Na purszkowskim Żbikowie jest ładny grób , czytelny w dobrym stanie z piekna porcelanką... przeznaczony niestetyy do likwidacji bo nikt nirości do niego praw a na cmentarzu ciagle szuka się nowych miejsc.

Pamięc pochowanemu tam młodzieńcowi- Teofilowi Busko, zmarłemu 1927 roku.. bo chyba nikt poza nami o nim nie pamięta.