Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Wzajemna pomoc w problemach natury genealogicznej. Przed wysłaniem zapytania proszę sprawdzić podforum tematyczne : Tłumaczenia metryk: łacina, niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski ; także tematy : Poszukiwania lub Stronę Główną Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

lukaszpp

Sympatyk
Posty: 17
Rejestracja: ndz 09 gru 2018, 19:53

Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: lukaszpp »

Dzień dobry,
Kończą mi się pomysły jak podejść do problemu dalej, może ktoś będzie miał pomysł jak jeszcze mogę to ugryźć?

Chodzi o moją prababkę. Mam jej akt zgonu, z którego wiem, że nazywała się Aleksandra Kikot oraz rzekomo urodziła się w grudniu 1924 roku, rodzice Michał i Helena (z.d. Michlińska lub Niechlińska, ale raczej to pierwsze)

Zarówno w akcie zgonu, jak i w świadectwie urodzenia (nie akcie! Świadectwo zostało spisane w 1950) jest wskazane, że urodziła się we wsi Dolina, powiat Włodawa. Problem jest taki, że takiej wsi nie ma.

Niemniej, puściłem informację do USC we Włodawie, gdzie okazało się że według numeru PESEL nie ma takiego aktu urodzenia w ogóle (numeracja wcześniej się kończy). Z USC w Zgierzu (gdzie mieszkała później i oświadczyła, że urodziła się w "obwodzie Włodawa obecnie Ukraina").

Oczywiście pewne nieścisłości są naturalne, podejrzewam też że dane odnośnie miejscowości nie są poprawne, ale sądzę, że nazwisko panieńskie matki jest poprawne.

I teraz nie mogę znaleźć poprawnego aktu urodzenia, ale też nie mogę znaleźć absolutnie żadnych informacji o jej rodzicach (aktu ślubu czy aktu zgonu czy aktu małżeństwa).

Istnieje wieś Dolina po stronie Ukraińskiej w obwodzie Wołyńskim, ale to już właśnie obwód Wołyński a nie Włodawski.

Przeszukałem:
- lubgens
- metryki-wolyn
- zapytania do USC jak wyżej
- oczywiście geneteka, Basia
- MyHeritage (wpisy które tam są nie zawierają żadnych dodatkowych danych)

Co jeszcze mogę zrobić, gdzie jeszcze mogę kopać, albo jak kopać, żeby się dokopać?
Łukasz P.
Irena_Powiśle

Sympatyk
Ekspert
Posty: 2432
Rejestracja: sob 22 paź 2016, 23:36

Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: Irena_Powiśle »

Pozdrawiam,
Irena
janusz59

Sympatyk
Posty: 1177
Rejestracja: pn 29 mar 2021, 14:11

Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: janusz59 »

Powiat włodawski (przedwojenny) był tylko po zachodniej stronie Bugu, bo taka była granica od 1795 roku . Najpierw austriacko - rosyjska, potem Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego z Rosją. Nie ma więc żadnej miejscowości z przedwojennego powiatu włodawskiego , która leżałaby na Ukrainie lub Białorusi.

Pozdrawiam
Janusz
Rebell_Cieniewska_Grażyna

Członek PTG
Posty: 588
Rejestracja: pt 18 sie 2006, 20:18
Lokalizacja: Elbląg

Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: Rebell_Cieniewska_Grażyna »

Proponuję szukać w dokumentach Państwowego Urzędu Repatriacyjnego i to w różnych oddziałach rozpoczynając od najbliższego miejscu zamieszkania. Akty metrykalne ludzi z Kresów były po wojnie odtwarzane według danych podawanych przez zainteresowanych w USC Łódź a przy tym zapisy czasem były zniekształcone (nazwisko panieńskie mojej babci - Łojko, dzieci miały wpisane Łojek, Łojkow a data wystawienia ta sama). Indeksowałam PUR Szczecin więc wiem jak bardzo poprzekręcane były nazwy kresowych miejscowości.
Podaj nazwiska prababci łatwiej będzie pomóc.
Powodzenia Grażyna
Moje nazwiska - Rebell, Cieniewski, Oleśniewicz, Łojko, Piotrowski.
Moje miejscowości - Subkowy, Nowogródek (na Kresach), Berest/Piorunka, okolice Częstochowy, Palikije.
Awatar użytkownika
Grazyna_Gabi

Sympatyk
Posty: 4104
Rejestracja: sob 02 sty 2010, 08:24
Lokalizacja: Hamburg

Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: Grazyna_Gabi »

..... że urodziła się w "obwodzie Włodawa obecnie Ukraina.......
moze chodzilo jej o obwod wolynski a wyszedl wlodawski.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dolina_(rejon_ratnie%C5%84skiQ

Po mezu Kikot ?

Pozdrawiam
Grazyna
Lakiluk

Sympatyk
Posty: 1198
Rejestracja: ndz 11 lip 2021, 21:31

Re: Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: Lakiluk »

Rebell_Cieniewska_Grażyna pisze:Akty metrykalne ludzi z Kresów były po wojnie odtwarzane według danych podawanych przez zainteresowanych w USC Łódź
To zależy w którym roku były odtwarzane. W Łodzi są tylko te, których postępowanie było w okresie 28.10.1947-30.04.1952. W innym wypadku trzeba szukać w wojewódzkich miastach lub nawet w lokalnych USC, bo później można było odtwarzać decyzją administracyjną - ale to piszę już z kronikarskiego obowiązku

Chyba autor miał na myśli postanowienie o odtworzeniu, pisząc "świadectwo". Ale mógłby wyjaśnić i pokazać ten dokument.
Łukasz
Arek_Bereza

Sympatyk
Ekspert
Posty: 5884
Rejestracja: pt 26 cze 2015, 09:09

Re: Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: Arek_Bereza »

Skoro urodziła się 1924 to jest szansa na akt ślubu, może po wojnie plus akty zgonów rodziców.
W tych odtworzonych to ludzie cuda podawali. Niektórzy się bali, że ich wydarzą do sojuza więc wymyślali, że urodzili się w Polsce.
I zgadzam się z Januszem, powiat włodawski to tereny polskie dziś więc ta wzmianka o Ukrainie nie pasuje
Na stronie kami.net jest tych Dolinek sporo niestety
Dodatkowo występowanie nazwiska w genetece i lubgens dość rzadkie. Ślub z geneteki np. prowadzi na Ukrainę w okolice Połtawy
lukaszpp

Sympatyk
Posty: 17
Rejestracja: ndz 09 gru 2018, 19:53

Re: Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: lukaszpp »

Przede wszystkim dziękuję wszystkim za odpowiedzi, już spieszę z wyjaśnieniami, kolejno wg odpowiedzi :)

Pani Ireno - USC Włodawa przeprowadził również zapytanie w Tomaszowie i nie ma tam też tego aktu urodzenia.

Panie Januszu - dziękuję za tą informację, tego właśnie nie wiedziałem czy mogę w ogóle traktować to, co jest na wschód od granicy jeszcze jako opcję do wyszukania. Jednak obawiam się, że w związku z tym że w polskich Dolinach USC tego aktu nie odnalazły,to może jednak chodzić o ukraińską - choćby tak jak napisała Grażyna.

Pani Grażyno - Państwowy Urząd Repatriacyjny jest rzeczywiście bardzo ciekawym pomysłem, spróbuję tego na pewno. Odezwę się do PURów, zobaczę czy jakiś ślad tam został. Nazwisko prababki to Brańka panieńskie Kikot, panieńskie jej matki wygląda w dokumentach na "Michlińska".

Pani Grażyno - po mężu Brańka, panieńskie Kikot.

Panie Łukaszu - tak, to może być istotne, załączam dokument, w którym też widać jak wygląda zapis nazwiska Kikot oraz zapis nazwiska Michlińska - co by się dodatkowo upewnić czy dobrze to odczytałem.

Panie Arku - tak, tego się obawiam, że któreś z danych (jeśli nie wszystkie, ale tak źle to mam nadzieje nie będzie) mogą nie być prawdziwe. I tak, nazwisko wygląda na dość rzadkie. Natomiast o jakim ślubie z geneteki Pan mówi?
Jeśli chodzi o akta ślubu, są one w USC Zgierzu, ale nie ma do nich załączonych aktów urodzenia, jedynie to świadectwo co poniżej. Sam akt ślubu też tylko powtarza te informacje ze świadectwa urodzenia i aktu zgonu

Świadectwo urodzenia: https://nas.sailingbyte.com/index.php/s/fyYkp62dGaQ7Bsy
Łukasz P.
Arek_Bereza

Sympatyk
Ekspert
Posty: 5884
Rejestracja: pt 26 cze 2015, 09:09

Re: Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: Arek_Bereza »

Tak Michlińska, m jak w słowie Michał
Chodziło mi o taki AM z nazwiskiem Kikot z Warszawy
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... te=&w=71wa
Bo skoro w genetece występuje tak rzadko to w jakąś stronę trzeba się kierować
Jeszcze jedno, w Zgierzu i Łodzi nazwisko Michlińska pojawia się już na początku wieku więc może układ zdarzeń był taki, ślub w łódzkim i wyjazd na dzisiejszą Ukrainę
w3w

Sympatyk
Posty: 231
Rejestracja: śr 28 lip 2010, 18:08

Re: Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: w3w »

lukaszpp pisze:Kończą mi się pomysły jak podejść do problemu dalej, może ktoś będzie miał pomysł jak jeszcze mogę to ugryźć?

Chodzi o moją prababkę. Mam jej akt zgonu, z którego wiem, że nazywała się Aleksandra Kikot oraz rzekomo urodziła się w grudniu 1924 roku, rodzice Michał i Helena (z.d. Michlińska lub Niechlińska, ale raczej to pierwsze)

Zarówno w akcie zgonu, jak i w świadectwie urodzenia (nie akcie! Świadectwo zostało spisane w 1950) jest wskazane, że urodziła się we wsi Dolina, powiat Włodawa. Problem jest taki, że takiej wsi nie ma.

[...]podejrzewam też że dane odnośnie miejscowości nie są poprawne, ale sądzę, że nazwisko panieńskie matki jest poprawne. [...]

Przeszukałem:
- lubgens
- metryki-wolyn
- zapytania do USC jak wyżej
- oczywiście geneteka, Basia
- MyHeritage (wpisy które tam są nie zawierają żadnych dodatkowych danych)

Co jeszcze mogę zrobić, gdzie jeszcze mogę kopać, albo jak kopać, żeby się dokopać?
Nazwisko Kikot jest na tyle rzadkie, że sugerowałbym "podejście" do tematu też z innej strony, nie tylko zebranie wszystkiego z geneteki i innych baz genealogicznych, ale wyszukanie też wszystkich informacji o wszystkich Kikotach w innych zasobach archiwalnych i bibliotecznych.

Nie jest ich chyba zbyt dużo (np. w WBH jest jeden - Józef Kikot ur. 1909, a polona pokazuje m.in. Stefana Kikota w Czernichowcach koło Zbaraża), ale analiza związanych z tymi wpisami informacji może przynieść jakieś tropy.

Wojciech
lukaszpp

Sympatyk
Posty: 17
Rejestracja: ndz 09 gru 2018, 19:53

Re: Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: lukaszpp »

Arek_Bereza pisze:Tak Michlińska, m jak w słowie Michał
Chodziło mi o taki AM z nazwiskiem Kikot z Warszawy
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... te=&w=71wa
Bo skoro w genetece występuje tak rzadko to w jakąś stronę trzeba się kierować
Jeszcze jedno, w Zgierzu i Łodzi nazwisko Michlińska pojawia się już na początku wieku więc może układ zdarzeń był taki, ślub w łódzkim i wyjazd na dzisiejszą Ukrainę
Wiem, że od roku 1945 do końca życia mieszkała w Zgierzu - to z pewnością - oraz że jej mąż pochodził spod ukraińskiej granicy - więc raczej w tę stronę - ale również spróbuję to zbadać od strony Warszawy
Łukasz P.
Arek_Bereza

Sympatyk
Ekspert
Posty: 5884
Rejestracja: pt 26 cze 2015, 09:09

Re: Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: Arek_Bereza »

Chyba się nie do końca zrozumieliśmy, zgodnie z tym AM Pawła Kikota z Warszawy on się urodził w Dziekance pod Połtawą na Ukrainie (wtedy Rosja).
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 281&zoom=1
więc od strony Warszawy nie ma co sprawdzać. To kolejny trop prowadzący na Ukrainę
Natomiast zastanawiające jest to, źe Michlińscy mieszkają w Zgierzu już na początku wieku a potem Aleksandra wraca właśnie tam. to może być przypadek ale jakoś nie sądzę. Myślę, że rodzina Heleny Michlińskiej była stamtąd (tzn. z dzisiejszego łódzkiego) a potem coś się wydarzyło :)
inne tropy też prowadzą na wschód np:
https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9A%D0 ... 1%82%D1%8C
za to w Polsce Kikotów jak na lekarstwo
peters

Sympatyk
Mistrz
Posty: 76
Rejestracja: sob 29 wrz 2007, 12:22

Re: Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: peters »

Proponuję zwrócić uwagę na 3 zapisy z parafii Dąbrowice. W latach 1864, 1874 i 1887 są w genetece trzy śluby Marianny Michlińskiej córki Łukasza Michlińskiego i Eleonory Kikosickiej (!). Przy każdym ślubie informacja, że Marianna Michlińska urodziła się w pobliskiej Kłodawie. Być może Kikot=Kikosicki. Być może na skutek przekłamania fonetycznego Kłodawa stała się Włodawą. Pozostaje wtedy pytanie o wieś Dolinę. Nie ma takiej miejscowości w pobliżu Kłodawy. Ale jest Dębina (może kolejne przekłamanie fonetyczne?).

Pozdrawiam
Piotr
lukaszpp

Sympatyk
Posty: 17
Rejestracja: ndz 09 gru 2018, 19:53

Re: Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: lukaszpp »

Panie Wojciechu, faktycznie myślę, że tak zrobię, może uda się sumarycznie zrobić to ostateczne połączenie do Alekandry przez Michała

Panie Arku, dziękuję za wyjaśnienie. Czeskim błędem (lub wręcz celową zmianą) mogło być użycie w tamtym czasie fonetycznie podobnej Połtawy jak Włodawy - podobny pryzpadek jak sugeruje pan Piotr. I faktycznie, co najmniej zastanawiające jest to, że Michlińscy pojawiają się w Zgierzu. Znaczenie tego może być niebagatelne bo faktycznie byłoby to wtedy spójne, że prababka wróciła w rodzinne strony matki :) Złapanie nawet jednej nitki - czy to Michlińskich czy też Kikotów - będzie i tak dla mnie sporym osiągnięciem. I tak, nazwisko Kikot jest generalnie wskazówką do poszukiwań na wchodzie, gdzie w takim razie może być gałąź od strony ojca.

Panie Piotrze, dziękuję za sugestię. Z nazwiskiem Kikosicka się jeszcze nie spotkałem, a faktycznie takie przekształcenie (czy to celowe czy nie) mogło mieć miejsce; nie zdziwiłoby mnie to. Tak samo jak przekształcenie Kłodawy na Włodawę, ale też tak samo jak w przypadku Połtawy - co może prowadzić do naprawdę mnóstwa możliwości, acz w połączeniu z nazwiskiem Kikot może być niezłym filtrem.

Ogólnie jak bym nie próbował zmapować, pozostaje temat znalezienia jakichś śladów połączenia do Heleny i Michała - jednym z nich mógłby być ich wspólny grób. Co do zgonu rodziców to można określić, że:
- nastąpił między 1924 a 1947
- nie mam żadnych rodzinnych przekazów odnośnie grobów Michała i Heleny w Zgierzu, dziadek ten cmentarz odwiedzał ale z innego powodu, prawdopodobieństwo więc że są tam groby jest znikome
- grobonet znajduje niestety tylko jeden grób Kikot na całą Polskę, pod Warszawą, ale raczej bez związku
- nie wiem nic o udziale Michała w 2WS - potencjalnie mógł być już stary, ale też być może uczestniczył w 1WS co by oznaczało, że musiałby przeżyć. W bazie WBH go jednak nie ma, w Poległych, Stratach ani Wojaku też nie. W landesbibiothek Verlustliste Nr. 704 trawiłem na Kikot Antona, ale z "Kroatia" (zakładam Chorwacja)

Czy jeszcze jakieś bazy wojskowe mógłbym sprawdzić pod kątem uczestnictwa Kikota w 1 lub 2WŚ? Albo gdzie jeszcze poza grobonetem mógłbym poszukać grobów Heleny i Michała?
Łukasz P.
Awatar użytkownika
Grazyna_Gabi

Sympatyk
Posty: 4104
Rejestracja: sob 02 sty 2010, 08:24
Lokalizacja: Hamburg

Re: Nieistniejąca miejscowość - kresy - co dalej?

Post autor: Grazyna_Gabi »

straty.pl
jest nazwisko Kikot
KIKOT
imię
JAN
imie ojca
Bartłomiej
data urodzenia
1917
miejsce urodzenia
Kutkowce
data śmierci
1943-10-12
Informacje o prześladowaniach
Źródło: 
Lewandowicz Leszek
Księga poległych na polu chwały: żołnierze Ludowego Wojska Polskiego polegli, zmarli z ran i zaginieni w czasie drugiej wojny światowej w latach 1943-1945
1974
Warszawa
uczestnik walk
Wojsko polskie na froncie wschodnim 1943-1945
przydział wojskowy
2 pp
stopień wojskowy
kpr.
przyczyny śmierci
poległ
data śmierci
1943-10-12
miejsce śmierci
w m. Połzuchy
i
nazwisko
KIKOT
imię
Josefa
data urodzenia
1899-02-23
https://straty.pl/szukaj-osoby.php
Proponuje tez przeanalizowac wszystkie osoby o tym nazwisku
w bazie w Bad Arolsen, jest ich sporo,wiekszosc z Ukrainy.
https://collections.arolsen-archives.or ... ch?s=Kikot

Sa tez na listach carskich IWS
https://gwar.mil.ru/heroes/?last_name=% ... son&page=2

Akurat Michalow nie ma wielu.
Grazyna
Ostatnio zmieniony śr 30 lis 2022, 21:17 przez Grazyna_Gabi, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Potrzebuję pomocy”