Strona 1 z 1

Inni rodzice w akcie zgonu i ślubu

: czw 11 maja 2023, 16:12
autor: Wojcikowski_K
Witam, może szanowni Forumowicze pomogą mi rozwiązać mój problem.

Otóż znalazłem akt zgonu swojego 4x pradziadka Szymona Wójcikowskiego, w którym podano, że miał 76 lat, wdowiec, wyrobnik, urodził się w miejscowości Siucice i był synem Walentego i Balbiny. Zmarł w miejscowości Mnin.

Ustaliłem, że ów Szymon przeniósł się około 1824 roku z Siucic do Lasocina, a następnie między 1825 a 1828 do Mnina. Pracował jako leśniczy lub gajowy. Miał wiele potomstwa z Moniką z Sadłów/Sadłońską we wszystkich wyżej wymienionych wsiach.

I teraz zagadka - odnalazłem akt ślubu Szymona z Moniką z roku 1820 w Siucicach, ale w akcie tym są inni rodzice Szymona - Franciszek i Marianna. W dniu ślubu miał mieć 19 lat, ale z późniejszych aktów urodzenia jego dzieci wynika, że urodził się jednak przed 1800 rokiem.

Czy to możliwe, że na akcie zgonu Szymona (względnie urodzenia) błędnie odnotowano rodziców? Zważywszy, że narodziny Szymona i jego zgon były w dwóch różnych parafiach, bynajmniej nie sąsiadujących. A może mam akty zgonu i ślubu innych Szymonów?

Inni rodzice w akcie zgonu i ślubu

: czw 11 maja 2023, 16:32
autor: Braun_Beata
1. Gdy rodziły się kolejne dzieci, zapewne zapisywano oprócz imion i nazwisk rodziców również imiona i nazwiska ich rodziców, czyli dziadków kolejnych dzieci. Warto porównać te zapisy.

2. Ktoś zgłaszający zgon nie musiał znać danych jego rodziców - mogła nastąpić pomyłka w zapisie.

3. Mogą być akty ślubu i zgonu dwóch Szymonów.
Tak czy inaczej - trzeba jeszcze raz przyjrzeć się dokumentom.
Beata

: czw 11 maja 2023, 16:33
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Z aktów urodzenia dzieci wiek "bardziej" nie będzie wynikał niż z aktu ślubu - generalnie, jako zasada. Tu - tym bardziej jednak nie miał 21 lat skończonych,- stąd (chyba) obecność rodziców przy akcie małżeństwa. A z tej obecności raczej wysoka pewność co do ich imion.
linkuj kopie
https://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,419792,34
https://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,419860,23

: czw 11 maja 2023, 21:28
autor: Wojcikowski_K
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Będę drążył dalej.

: czw 11 maja 2023, 22:20
autor: Theofilos
Też mam taką sytuację wśród mych przodków.
Nie weryfikowałem tego dogłębnie. Może kiedyś to zrobię.
Na razie zakładam, że bardziej prawdopodobni rodzice są ci wskazani we wpisie ślubu. Informacja o nich raczej pochodziła od samych małżonków.
W przypadku zgonu już tak nie było w moim przypadku, bo dane podawał syn, który mógł nie znać swoich dziadków.

: pt 12 maja 2023, 07:27
autor: braszyns
Pamięć ludzka jest zawodna . Mój praprapradziadek w akcie ślubu ma rodziców Wincentego i Teklę , a w akcie zgonu Ignacy i Katarzyna. Wydaje mi się że bardziej wiarygodny jest jednak akt ślubu spisany dla żyjących ludzi. Pozdrawiam Bogusław Raszyński

: pt 12 maja 2023, 09:06
autor: budzit01
Generalnie bardziej za bardziej wiarygodne dokumenty powinno się uważać te które powstały bliżej danego zdarzenia. Stąd należy wnosić, że to co jest w akcie ślubu jest bardziej wiarygodne niż to co było w akcie zgonu.

Pozdrawiam
Tomasz B.

: pt 12 maja 2023, 11:35
autor: Arek_Bereza
Żeby spisać akt małżeństwa potrzebny był kwit (odpis aktu chrztu, akt znania).
Przy akcie zgonu spisujący zapisywał to, co podali zgłaszający.
dokument vs. ludzka pamięć