Co wiemy.
W 1861 ma miejsce ślub Agnieszki Gradowskiej (córki Leopolda i Anny z Kotlarskich) z kimś, kto podaje się za Józefa Gradowskiego (mającego 49 lat, urodzonego w Łochowie, syna Benedykta i Zofii ze Stypułkowskich) i za ojca jej 2 dzieci.
Ale te jego twierdzenia wcale nie muszą być prawdą.
Co do wieku, miejsca urodzenia i rodziców Józefa, to polegamy tylko na jego słowach; metryki chrztu nie przedstawił, a w Łochowie nie widać AU nikogo takiego.
Jego ojcostwo pozostaje kwestią deklaracji; uznanie dzieci za własne nie musi automatycznie oznaczać, że faktycznie był ich ojcem.
Nie wiemy, czy naprawdę nazywał się Józef Gradowski; a jeśli nawet, to czy urodził się jako Józef Gradowski, czy może dopiero później formalnie przyjął to imię i nazwisko (np. przy ewentualnej zmianie religii albo przy adopcji).
A zatem nie wiemy tak do końca, pod jakim imieniem i nazwiskiem mamy go szukać w Warszawie przed 1861 r. (o ile w ogóle mieszkał wtedy w Warszawie).
Nawet zakładając, że istotnie był ojcem dzieci urodzonych w 1852 i 1854 r., to wcale jeszcze nie musi znaczyć, że mieszkał wtedy razem z matką ich wspólnych dzieci.
Trzeba sobie powiedzieć, że jeśli chodzi o znane nam na razie dokumenty, to Józef Gradowski w zasadzie wychynął z niebytu na 1 dzień (czyli 21 I 1861 r.), żeby poślubić Agnieszkę Gradowską i podać się za ojca jej dzieci, a potem ginie na powrót w tym niebycie. W każdym razie nie wygląda na to, żeby po ślubie urodziły się im jakieś dzieci.
---
Przewodnik warszawski informacyjno-adressowy na rok 1870 podaje: „Gradowska Agnieszka; z wł. fund.; Wiejska 14”. Niewykluczone, że to ta sama Agnieszka co wyżej.
---
W 1874 r. sprawa robi się ciekawa: 10 II (w kościele Narodzenia NMP na Lesznie) „Agnieszka Gradowska,
panna, utrzymująca się z własnych funduszów,
mająca 35 l., urodzona w Warszawie córka zmarłych małżonków Leopolda i Anny z Kotlarskich, zamieszkała w Warszawie przy ul. Leszno pod nrem 670 litera d” wychodzi za mąż za (mającego 19 lat) Edmunda Królikiewicza.
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... &zoom=1.75
Mąż jest zatem dużo młodszy od żony.
Ślub poprzedziła (za dyspensą) jedna zapowiedź. Za to tę jedną zapowiedź ogłaszano aż w 4 parafiach: Narodzenia NMP, św. Antoniego, Przemienienia Pańskiego w Warszawie oraz w Radomsku (z którego pochodził pan młody).
Nowożeńcy zawarli umowę małżeńską w kancelarii rejenta Michała Rapackiego (10 II 1874 r.).
Jednym ze świadków ślubu jest Aleksander Gradowski, zapewne brat panny młodej.
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... _date=1835
Alegaty do AM:
Pierwszy:
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 2789115646
Ostatni:
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 2789115646
Panna młoda przedstawia kościelną metrykę chrztu z par. św. Krzyża, wg której urodziła się 12 II 1838 r. (na Krakowskim Przedmieściu pod nrem 394):
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 2789115646
Ten nr to wg taryfy z 1832 r. „Pałac i 6 pawilonów Rządowy Kazimierowski i Koszary Kadeckie zwany”:
https://polona.pl/item-view/0cffacb9-4e ... 46?page=10
Dlaczego jednak przedstawiono łacińską, kościelną metrykę chrztu? Zwykle przecież składano odpis polskiego, cywilno-kościelnego aktu urodzenia. No i tu pojawia się I problem: w księgach stanu cywilnego za rok 1838 w par. świętokrzyskiej nie ma aktu urodzenia Agnieszki Gradowskiej.
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... rdertable=
Oczywiście mogło tak być, że sporządzono tylko łaciński akt kościelny, a polskiego aktu cywilno-kościelnego już nie. Pojawia się jednak II problem: para Leopold i Anna z Kotlarskich mieli już jedną córkę Agnieszkę, urodzoną 6 I 1831 r. i ochrzczoną w par. św. Jana.
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... _date=1831
Nie widać AZ tej pierwszej Agnieszki, więc czyżby były 2 siostry Agnieszki Gradowskie? Jedna urodzona w 1831 r., rodząca nieślubne dzieci w 1852 i 1854 r., a w 1861 r. biorąca ślub z Józefem Gradowskim; druga urodzona w 1838 r., a w 1874 r. biorąca ślub z Edmundem Królikiewiczem? I czy któraś z nich jest identyczna z Agnieszką zamieszkałą w 1870 r. przy ul. Wiejskiej 14?
Teoretycznie mogły być 2 jednoimienne siostry Gradowskie. Problem jest tylko taki, że Leopold Gradowski, umierając w 1838 r., zostawił 3 dzieci: Aleksandra, Mariannę i Agnieszkę. Czyli wtedy była tylko jedna Agnieszka.
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... _date=1838
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... &zoom=1.75
Teoretycznie mogło być tak, że Agnieszka I umarła (chociaż, jak wspomniałem, w Genetece nie widać jej AZ), a przeżyła Agnieszka II. Wtedy to Agnieszka II byłaby żoną Józefa Gradowskiego. Ale wówczas wychodziłoby na to, że pierwsze nieślubne dziecko Agnieszki II (urodzonej w 1838 r.) przyszło na świat, kiedy jego matka była 14-latką (w 1852 r.). Znowu: teoretycznie mogło tak być. Ale chyba jednak bardziej prawdopodobne jest założenie, że matką tego dziecka była 21-letnia Agnieszka I. Z tego jednak wynikałoby, że metryka chrztu z 1838 r. została sfałszowana.
W takim przypadku jedna i ta sama Agnieszka Gradowska brałaby ślub 2 razy — za każdym razem jako panna; raz nie przedstawiając metryki urodzenia, a raz przedstawiając sfałszowaną; raz będąc młodszą od I męża o 19 lat, a raz będąc starszą od II męża o 23 lata; raz z dyspensą od 3 zapowiedzi, a raz z dyspensą od 2 zapowiedzi.
No i teraz wszystko się gmatwa: kim tak naprawdę była Agnieszka, biorąc ślub w 1874 r.? Bigamistką (gdyby Józef Gradowski żył)? Wdową (gdyby Józef Gradowski zmarł)? Panną (gdyby jej poprzednie małżeństwo uznano za nieważne)?