Jaka była codzienna prasa w Warszawie w 1962 roku?
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Jaka była codzienna prasa w Warszawie w 1962 roku?
Mój wujek został potrącony przez tramwaj w Warszawie w 1962 roku. Trafił do szpitala a potem zmarł. W akcie zgonu napisano grużlica. Sądzę wiec, że wypadek nie był bezpośrednią przyczyną zgonu, choć rodzinny przekaz wciąż łączył te dwa fakty: tramwaj i zmarł.
Może była jakaś wzmianka w gazecie. Niestety nie znam tytułów warszawskiej codziennej prasy z tego roku. Proszę o podpowiedź tutułów i czy jest mozliwość przejrzenia gdzieś on-line numerów z tego okresu
Może była jakaś wzmianka w gazecie. Niestety nie znam tytułów warszawskiej codziennej prasy z tego roku. Proszę o podpowiedź tutułów i czy jest mozliwość przejrzenia gdzieś on-line numerów z tego okresu
Pozdrawiam
Agnieszka
Agnieszka
- Krystyna.waw

- Posty: 5525
- Rejestracja: czw 28 kwie 2016, 17:09
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
"W akcie zgonu napisano grużlica"
podlinkuj:)
podlinkuj:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Pewnie chodzi o kartę zgonu…Sroczyński_Włodzimierz pisze:"W akcie zgonu napisano grużlica"
podlinkuj:)
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
może
a może zapis w księdze w parafii
nie wiem, chętnie zobaczę/się dowiem
a może zapis w księdze w parafii
nie wiem, chętnie zobaczę/się dowiem
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Bardzo dziękujęKrystyna.waw pisze:"Życie Warszawy" i bardziej sensacyjna popołudniówka "Express Wieczorny"
Nie wiem, czy są dostępne on-line, sprawdź przez dlibra, polona.pl i CRISPA
Mój błąd, przepraszam.Andrzej75 pisze:Pewnie chodzi o kartę zgonu…Sroczyński_Włodzimierz pisze:"W akcie zgonu napisano grużlica"
podlinkuj:)
Oczywiście w karcie zgonu i zapis w księdze w parafii.
Pozdrawiam
Agnieszka
Agnieszka
-
IwonaMajkowska

- Posty: 124
- Rejestracja: ndz 11 mar 2018, 15:53
Dzień dobry,
"Życie Warszawy" jest dostępne online w Mazowieckiej Bibliotece Cyfrowej, ale tylko roczniki do 1958 roku.
http://mbc.cyfrowemazowsze.pl/dlibra/pu ... 1&lp=1&QI=
Pozdrawiam,
Iwona Majkowska
"Życie Warszawy" jest dostępne online w Mazowieckiej Bibliotece Cyfrowej, ale tylko roczniki do 1958 roku.
http://mbc.cyfrowemazowsze.pl/dlibra/pu ... 1&lp=1&QI=
Pozdrawiam,
Iwona Majkowska
- Tomasz_Lenczewski

- Posty: 2240
- Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Nie sądzę by zafałszowano "na gruźlicę". Jeśli - to raczej w drugą stronę z TB na inną przyczynę.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Dziękuję Iwonko i Tomku.
No, właśnie ta grużlica mnie zaskoczyła. Byc może po wypadku trafił w stanie cięzkim do szpitala a choroba, którą na przykład przy okazji wykryto uniemozliwiła powrót do zdrowia.
Dlatego wpadłam na pomysł z tą gazetą, może - jeśli w ogóle napisano tam cos więcej.
No, właśnie ta grużlica mnie zaskoczyła. Byc może po wypadku trafił w stanie cięzkim do szpitala a choroba, którą na przykład przy okazji wykryto uniemozliwiła powrót do zdrowia.
Dlatego wpadłam na pomysł z tą gazetą, może - jeśli w ogóle napisano tam cos więcej.
Pozdrawiam
Agnieszka
Agnieszka
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
To już lekarzy popytaj o prawdopodobieństwo. Moim zdaniem - na ten scenariusz - niskie. Niewykluczone, ale niskie. Niewykryta w latach 50-60, w takim rozwoju, że szybko do zgonu doprowadza?
Wróżąc z fusów i na podstawie wrażenia z np https://www.youtube.com/watch?v=SMqosKeszJY
to bardziej w drugą stronę. Niekoniecznie od razu świadomie i aktywnie, z wyboru ale wypadek jako (częściowy?) skutek/następstwo.
TB w latach powojennych może być wyjaśnieniem wielu "dziwnych" (z dzisiejszego punktu widzenia) działań, decyzji, wydarzeń w rodzinie. I głęboko schowaną..głębiej niż choroby psychiczne, weneryczne czy pobyt w więzieniu.
Wróżąc z fusów i na podstawie wrażenia z np https://www.youtube.com/watch?v=SMqosKeszJY
to bardziej w drugą stronę. Niekoniecznie od razu świadomie i aktywnie, z wyboru ale wypadek jako (częściowy?) skutek/następstwo.
TB w latach powojennych może być wyjaśnieniem wielu "dziwnych" (z dzisiejszego punktu widzenia) działań, decyzji, wydarzeń w rodzinie. I głęboko schowaną..głębiej niż choroby psychiczne, weneryczne czy pobyt w więzieniu.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz