Strona 1 z 1

Dwie ciąże jednocześnie? pierwotnie c. bliźniacza?

: wt 30 sty 2024, 20:38
autor: kamil_360
T: 2 ciąże jednocześnie? pierwotnie c. bliźniacza?

Dzień dobry,

próbuję rozgryźć schemat narodzin dzieci w rodzinie z Wieliczki.
Małżeństwo zawarte w sierpniu 1749 roku (ID aktu 3481
chrome-extension://efaidnbmnnnibpcajpcglclefindmkaj/http://windaki.pl/wp-content/uploads/20 ... 0-rok_.pdf)

miało m.in. dzieci:

1. Antoni, ur. 01.06.1750:
https://caak.upjp2.edu.pl/j/620e34893c0 ... 34d/s/27/f

2. Piotr, ur. 26.06.1752:
https://caak.upjp2.edu.pl/j/620e34d18ef ... a94/s/10/f

ale też martwo urodzone
3. NN Żurkowski/-a, ur./zm. 15.12.1751:
ID 1298
chrome-extension://efaidnbmnnnibpcajpcglclefindmkaj/http://windaki.pl/wp-content/uploads/20 ... IV2018.pdf

O ile w metrykach ślubów a zwłaszcza zgonów wiek bywa umowny, o tyle tutaj metrykę zgonu trzeba potraktować inaczej. Dodatkowo, mając na uwadze, że dzieci mogły zostać ochrzczone w innych dniach niż się urodziły a widząc, że rodzice nie należeli do wyjątkowo zamożnej szlachty, przyjąłem, że terminy chrztu i narodzin nie rozmijają się znacząco.
Zatem, wychodzi na to, że Regina (matka), będąc w ciąży z Piotrem, straciła dziecko NN.
W dzisiejszych czasach być może częściowa utrata ciąży mnogiej (a raczej uratowanie tej drugiej części) byłaby możliwa, ale myślę, że warunki sanitarne i medyczne XVIII wieku to wykluczały.

Powyższe rozpisałem dokładnie tutaj:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/huP ... FZyjP1goMO
Obrazek[/URL]

Proszę o podpowiedź, czy Państwa zdaniem popełniam jakiś błąd w swoim rozumowaniu, nie biorę pod uwagę pobocznych okoliczności, czy też jest inne wytłumaczenie godzące ze sobą powyższe fakty i jednocześnie przypisujące rodzicielstwo wyłącznie tej parze?

Będę wdzięczny za każdą Państwa podpowiedź
Kamil

: wt 30 sty 2024, 20:41
autor: Sroczyński_Włodzimierz
"przyjąłem, że terminy chrztu i narodzin nie rozmijają się znacząco."
to powszechnie przyjmowane - nie znaczy, że poprawnie

: wt 30 sty 2024, 21:16
autor: enora
Dzień dobry,

Jak brzmi treść aktu, z którego wywnioskowałeś, że dziecko NN było martwo urodzone? Odnośnik dałeś tylko do indeksu, z którego to w żaden sposób nie wynika.
I drugie pytanie - jak długo żył Piotr?
Mnie w Twoich obliczeniach zastanawia tak precyzyjne określenie czasu poczęcia...

Pozdrawiam,
Eleonora

: wt 30 sty 2024, 21:26
autor: pdanielak
Wystarczy ze Piotr byl wczesniakiem, a zgon zglosili po np 3 miesiacach.

Piotr

: wt 30 sty 2024, 22:29
autor: Andrzej75
enora pisze:Jak brzmi treść aktu, z którego wywnioskowałeś, że dziecko NN było martwo urodzone? Odnośnik dałeś tylko do indeksu, z którego to w żaden sposób nie wynika.
Akt jest tutaj:
https://caak.upjp2.edu.pl/j/626bdaf8f59 ... 5cf/s/48/f
W żaden sposób nie wynika z niego, że chodzi o dziecko martwo urodzone.
Najprawdopodobniej jest to akt zgonu Antoniego Żurkowskiego (bo innego dziecka, które wchodziłoby w grę, brak).

: wt 30 sty 2024, 23:04
autor: kamil_360
enora pisze:Dzień dobry,

Jak brzmi treść aktu, z którego wywnioskowałeś, że dziecko NN było martwo urodzone? Odnośnik dałeś tylko do indeksu, z którego to w żaden sposób nie wynika.
I drugie pytanie - jak długo żył Piotr?
Mnie w Twoich obliczeniach zastanawia tak precyzyjne określenie czasu poczęcia...
Piotr, jeśli dobrze zakładam (a raczej: jeśli dobrze utożsamiam go z innym wydarzeniem), wziął w Pińczowie w 1789 roku.

Pozdrawiam,
Eleonora
Precyzyjne-nieprecyzyjne, z grubsza założyłem zwyczajnie 9 miesięcy jako standardową ciążę. Lekarz stwierdziłby zapewne, że jest to niesamowite uogólnienie.
Sadziłem, że skoro nie zapisano imienia, to właśnie dlatego, że go nie nadano - tak przynajmniej fuknkcjonowało to w metrykach z którymi mialem dotąd styczność, choć fakt, były z dużo późniejszego okresu i bardziej szczegółowe.

: śr 31 sty 2024, 09:43
autor: diabolito
kamil_360 pisze: tak przynajmniej fuknkcjonowało to w metrykach z którymi mialem dotąd styczność, choć fakt, były z dużo późniejszego okresu i bardziej szczegółowe.
Raczej należy spojrzeć na zapisy które aktualnie interpretujemy. A tu wszystkie zgony "infan" są NN, tzn. z imieniem i nazwiskiem ojca tylko.

: śr 31 sty 2024, 10:51
autor: Sroczyński_Włodzimierz
W sumie to oznacza, że dokumenty nie wskazują na opisaną sytuację. Nie ma co grzebać w głębszych pokładach (założenia etc) by określić sprzeczność jako pozorną.

: śr 31 sty 2024, 13:34
autor: Giemza_Karol
Ja miałem przypadek z 18 w., kiedy kolejne dziecko urodziło się pół roku po poprzednim. Okazało się, że ta druga dziewczynka po latach wyszła za mąż i w aktach urodzin jej dzieci ksiądz określił ją jako "Marianna de Martino Nowak". A tymczasem Marcin Nowak nie miał Marianny. Miał za to "dziurę w numeracji", czyli brakowało dziecka w serii akurat dla tego rocznika. Wygląda na to, że Marianna oryginalnie została zapisana na konto swojego wujka. Tu sytuację uoraszcza fakt, że pierwsze dziecko zmarło w wieku "kilku tygodni", więc raczej nie spóźnili zgłoszenia.

: śr 31 sty 2024, 21:17
autor: kamil_360
Pomimo niezmiennie niezrozumiałych dla mnie wypowiedzi Włodzimierza, dziękuję Wszystkim za zabranie głosu i podzielenie się swoimi uwagami.
Często istotnie okazuje się, że najprostsze rozwiązanie jest najmniej dostrzegane. Może to wynika z tego, że z natury jestem powątpiewający i dążę do jak najmniejszych wątpliwości względem każdego z wątków.

Jeszcze raz uprzejmie dziękuję
Kamil