Daty w akcie stanu cywilnego

[liverpoolczyk02]

[przenieś wątek, jeżeli nie trafiłem z kategorią]
Dzień dobry Kochani, czy jest na forum spec od prawa aktów stanu cywilnego? Otrzymałem z Urzędu odpis małżeństwa moich dziadków.

Sprawa dotyczy dat. Otóż na samej górze jest data sporządzenia aktu - X stycznia 1960. A niżej, w odpowiedniej rubryce, data małżeństwa - Y grudnia 1960.

Widziałem już kilka odpisów ślubnych i zawsze daty w zasadzie się pokrywały. O co tutaj chodzi?
W dzisiejszych przepisach jest, że „akt stanu cywilnego jest sporządzony z chwilą dokonania wpisu o urodzeniu, małżeństwie albo zgonie w rejestrze stanu cywilnego”.

Podejrzewam, że może chodzić tutaj albo o zapowiedź, albo o osobne śluby cywilne i kościelne. Ale przecież ślub wyznaniowy, czyli kościelny, jest ceremonią religijną, po której Proboszcz ma obowiązek przekazać dokumenty do USC.

Jakieś pomysły? Jeśli sam nie rozwiążę problemu, oczywiście zadzwonię do Urzędu i sam się zapytam.

Szymon

[Sroczyński_Włodzimierz]

nie ma kategorii ślub cywilno-religijny w 1960 w PRL
linkuj kopie

[Lakiluk]

Sprawa dotyczy dat. Otóż na samej górze jest data sporządzenia aktu - X stycznia 1960. A niżej, w odpowiedniej rubryce, data małżeństwa - Y grudnia 1960.

Sporządzenie aktu nastąpiło przed zawarciem małżeństwa? Może miało być odwrotnie.

A są podpisy osób zawierających małżeństwo?

[liverpoolczyk02]

Sprawa dotyczy dat. Otóż na samej górze jest data sporządzenia aktu - X stycznia 1960. A niżej, w odpowiedniej rubryce, data małżeństwa - Y grudnia 1960.

Sporządzenie aktu nastąpiło przed zawarciem małżeństwa? Może miało być odwrotnie.

A są podpisy osób zawierających małżeństwo?

"Osoby wymienione w punkcie 1 złożyły zgodne oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński"
"Odpis jest zgodny z treścią aktu małżeństwa"

Na samej górze jest jeszcze oznaczenie aktu, w środku którego jest 1960, także niewiele pomoże.

Nie wiem o jakiej kopii pisze Włodzimierz, to jest odpis zupełny, oprócz danych świadków nic odkrywczego tu nie ma.

[wolski_z]

Niech zgadnę. Rozwiązanie jest wręcz nader prozaiczne.
Po prostu błąd pisarski.
Ślub koniec grudnia, ale 1959, a akt sprorządzony początek stycznia 1960.
Przy odpisie urzędnik USC się zagapił, bo z regułu jest to ten sam rok.
Telefon do USC wszystko wyjaśni, i USC ma obowiązek sprostować, tzn. wystawić nowy odpis.

Pozdrawiam
Zenon

[liverpoolczyk02]

Sprawa wyjaśniona.

Otóż od samego początku została naniesiona błędna data! Urząd przy wydawaniu odpisu się nie pomylił, tylko powielił daty. Dostałem nowy odpis, na którym wciąż widnieje data błędna, jednak w punkcie 11, gdzie są wzmianki dodatkowe, zostało napisane: "kierownik USC na podstawie dokumentów z akt zbiorowych sprostował niniejszy akt, zmieniona wartość - data małżeństwa - 11 stycznia 1960"

[Lakiluk]

Dziwne, że nie ma walidacji dat przy przenoszeniu do rejestru.