Strona 1 z 1

Wojciech Piotrowski - czy to ten sam?

: śr 24 kwie 2024, 20:52
autor: Serotoninka
Potrzebuję porady, opinii, wskazówki, może coś zauważycie, na co ja nie zwróciłam uwagi.

w 1813 w parafii Borszewice w woj. łódzkim zawarte zostało małżeństwo między Wojciechem Piotrowskim i Reginą Różańską (akt od góry z prawej strony).

https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 308&zoom=1


Rodzice Wojciecha to Stefan i Brygida, o Stefanie napisano że był stangretem w mieście stołecznym Warszawie. Matka z domu napisano że Chrosciska. Wojciech ma lat 26, czyli urodził się ok. 1787 roku, jest kucharzem.

W Warszawie w parafii św. Krzyża znalazłam 3 śluby Stefana Piorowskiego: w 1767 z Rozalią (rozalia umiera w tej samej parafii w 1777), z Agnieszką w 1777 (aktu zgonu Agnieszki nie znalazłam) i w 1781 z Brygidą, ale Bobrowską, a nie Chrościską. No ale wiadomo że nazwiska panieńskie kobiet to były mylone.

Stefan z Rozalia ma trojke dzieci które tu widać, z Agnieszką jedno, dwoje z Brygidą (Brittą). Przy czym dzieci z Brygidą (Brittą) chrzczone są w parafii św Andrzeja. I potem też tam jest jeszcze jedno dziecko Stefana Piotrowskiego, tyle że matką dla odmiany jest Regina.

https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... 7&to_date=

Drugim dzieckiem z Brygidą jest Michał Wojciech Piotrowski urodzony w 1788.

https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... =24&zoom=1

Czy myslicie, że to mój Wojciech, przyszły mąż Reginy Różańskiej? Wiek z grubsza pasuje.

No ale to Warszawa. Wielkie miasto. Niby splot imion z nazwiskiem dość rzadki, ale to nazwisko panieńskie Brygidy rozbieżne i mam wątpliwości.

Bo np. w 1825 był w Warszawie ślub Anny Piotrowskiej, córki Szczepana i Rozalii. Aktu narodzin Anny Piotrowskiej, córki takich rodziców w Warszawie nie znalazłam. W akcie ślubu powołano się na akt znania i dalej jest o rodzicach Anny, którzy mieszkają w Magnuszewie, przy czym ojciec jest majstrem bednarzem. Nie stangretem. Sprawdziłam ten Magnuszew, jest dobrze zindeksowany i jest tam tylko w 1811 zgon Jakuba, syna Szczepana Piotrowskiego, bednarza. A akt ślubu Wojciecha wskazywał że w 1813 jego ojciec Stefan mieszkał w Warszawie jako stangret... Więc ten Stefan z Magnuszewa to raczej inny.

W Warszawie nie widzę zgonów ani Stefana ani Brygidy, ale choćby parafia św. krzyża ma dużą przerwę w indeksach...

Czy uznalibyście, że ten Stefan, który żenił się kolejno 3x w św. Krzyżu to jeden i ten sam i że jego syn Michał Wojciech urodzony w 1878 to mój przodek Wojciech, ten sam który ożenił się w 1813 w Borszewicach z Reginą Różańską? Niestety nie widzę aneksów z tych Borszczewic... co jeszcze można by sprawdzić?

Pozdrawiam
Ola W.

: śr 24 kwie 2024, 21:17
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Księgi
bo argument "ale jest przerwa w indeksach" - to żaden argument na niesprawdzenie:)

: czw 25 kwie 2024, 10:30
autor: Serotoninka
Wiem i nie uciekam od tego, będę przeglądać te warszawskie akty, przede wszystkim, aby lepiej poznać rodziców Wojciecha. Niestety to mrówcza robota, bo póki co z tego okresu w św. krzyżu widzę tylko tabele, bez indeksów, za to z ogromną ilością danych. Przypuszczam jednak, że nawet jeśli odnajdę zgony rodziców, to nie przybliżą mnie one do informacji, czy ich syn Michał Wojciech, był później Wojciechem Piotrowskim, kucharzem w woj. łódzkim. Oczywiście brak informacji o Michale Wojciechu w rejonie warszawskim uwiarygodni hipotezę. Ale póki co chciałabym poznać Wasze zdanie, na podstawie tego co już odszukałam, na ile prawdopodobne wydaje się, że Michał Wojciech i późniejszy Wojciech Piotrowski w łódzkim to ten sam. Pasują imiona rodziców, wiek Wojciecha no i jest w akcie slubu Wojciecha w łódzkim informacja, że rodzice są w Warszawie. Mi sie to całkiem spina, zwłaszcza że zestaw imion rodziców dość chyba rzadki, to nie Jan i Marianna :)

Pozdrawiam
Ola W.

: czw 25 kwie 2024, 10:32
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Jest to na tyle sensowne, że uzasadnia warszawskie poszukiwania.
Może warto z równoległymi dotyczącymi pracodawców.
Bo samego aktu znania chyba nie ma i nie będzie, tak?