Dwa różne akty ślubu prapradziadków

Wzajemna pomoc w problemach natury genealogicznej. Przed wysłaniem zapytania proszę sprawdzić podforum tematyczne : Tłumaczenia metryk: łacina, niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski ; także tematy : Poszukiwania lub Stronę Główną Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

MagaLena

Sympatyk
Posty: 12
Rejestracja: śr 13 mar 2024, 21:14

Dwa różne akty ślubu prapradziadków

Post autor: MagaLena »

Dzień dobry!

Wszystko wskazuje na to, że moi prapradziadkowie dwa razy brali ślub.

Jan Drozd i Katarzyna Wawrysik.

https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/ska ... 2d65bc3a05

Pierwszy raz w 1879 w Rozwadowie i po raz drugi w 1905 r w Ostrowie Lubelskim.
Czy to może chodzić o to, że po 1905 roku można było już brać ślub katolicki?
Widzę też, że w 1905 roku jakby wszyscy Drozdowie z miasteczka Ostrów nagle wzięli śluby.

Jak odnaleźć akt ślubu nr 14 z 1879 z Rozwadowa?

Bardzo dziękuję za wasz czas i wszystkie podpowiedzi,

Magdalena
Serotoninka

Sympatyk
Posty: 493
Rejestracja: ndz 05 gru 2021, 09:34

Post autor: Serotoninka »

Twoi przodkowie to najpewniej grekokatolicy, uciskani, zmuszani do przyjęcia prawosławia, którzy nie pododawali się i usilowali trwac w wierze katolickiej, więc pierwszy ślub wzięli pewnie potajemnie poza granicami zaboru rosyjskiego. Po 1905 wzięli legalny ślub. Poczytaj o prześladowaniach unitów, ślubach krakowskich i ukazie tolerancyjnym.

Pozdrawiam
Ola W.
Andrzej75

Sympatyk
Posty: 15141
Rejestracja: ndz 03 lip 2016, 00:25
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dwa różne akty ślubu prapradziadków

Post autor: Andrzej75 »

MagaLena pisze:Wszystko wskazuje na to, że moi prapradziadkowie dwa razy brali ślub.
Ślub wzięli raz, w 1879 r. (z aktu nr 113 nie wynika gdzie), a w 1905 r. tylko go zarejestrowali w księgach stanu cywilnego.
Tak jak napisała Ola: unici z Królestwa Polskiego brali śluby w parafiach zaboru austriackiego, ale zarejestrować ich nie mogli w Kongresówce, bo formalnie byli traktowani jak prawosławni.
Dopiero po ukazie tolerancyjnym mogli zostać wpisani do ksiąg, ale obrządku łacińskiego, ponieważ obrządku greckiego nie reaktywowano.
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
henryk22

Sympatyk
Posty: 257
Rejestracja: pt 17 lis 2017, 09:34

Re: Dwa różne akty ślubu prapradziadków

Post autor: henryk22 »

Niekoniecznie musieli to być unici. Zdarzało się, i to dość często, że wieśniacy obrządku rzymskokatolickiego chrzcili dzieci w cerkwiach unickich z prostej przyczyny, że do cerkwi mieli bliżej, a chrzest unicki był tak samo ważny. W takich wypadkach ksiądz unicki miał obowiązek przesłać zawiadomienie do kościoła rzymskokatolickiego, ale przeważnie tego nie robił. W rezultacie po roku 1875 człowiek ochrzczony w cerkwi, lub posiadający ochrzczonych w cerkwi przodków (ojca, dziadka) uznawany był za pochodzenia unickiego i odgórnie przypisany do prawosławia. Było to zjawisko masowe, w niektórych wsiach oddalonych od kościoła większość została uznana za prawosławnych, choć w rzeczywistości byli ochrzczeni w kościele rzymskokatolickim. Obowiązywała zasada, że dla udowodnienia swojej katolickości trzeba było mieć akty chrztu rzymskokatolickiego 2 pokoleń przodków, dla mężczyzn w linii męskiej, dla kobiet w linii żeńskiej. Wszystkie wątpliwości były rozstrzygane na korzyść prawosławia. Jeden z moich pradziadków został uznany za prawosławnego ponieważ nie miał aktu chrztu swojego dziadka, gdyż ten pochodził z odległej parafii.

Pozdrawiam
Henryk
Awatar użytkownika
Krzysztof_Wasyluk

Sympatyk
Posty: 766
Rejestracja: śr 02 kwie 2008, 22:51

Re: Dwa różne akty ślubu prapradziadków

Post autor: Krzysztof_Wasyluk »

Większość wyznań chrześcijańskich uznaje chrzest z innych wyznań. Czyli miejsce chrztu nie ma wpływu na to, czy ktoś jest katolikiem, prawosławnym, czy też należy do większości z wyznań protestanckich. Chrztu się nie powtarza przy zmianie wyznania, nie mówiąc o obrządkach.
Krzysztof Wasyluk
MagaLena

Sympatyk
Posty: 12
Rejestracja: śr 13 mar 2024, 21:14

Re: Dwa różne akty ślubu prapradziadków

Post autor: MagaLena »

Bardzo Wam dziękuję! Czy to, że brali ślub potajemnie poza granicami zaboru rosyjskiego może tłumaczyć fakt, że nie zgłosili potem urodzin swojej córki Anny (moje prababcia)? Nie mogę znaleźć jej aktu urodzin (ani ewentualnego rodzeństwa), a w akcie jej ślubu z 1910 r w Ostrowiu jest podane, że miała wtedy 22 lata.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Niekoniecznie poza granicami.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Officinalis_Paeonia

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1202
Rejestracja: wt 26 mar 2019, 20:28

Re: Dwa różne akty ślubu prapradziadków

Post autor: Officinalis_Paeonia »

MagaLena pisze:nie zgłosili potem urodzin swojej córki Anny (moje prababcia)? Nie mogę znaleźć jej aktu urodzin (ani ewentualnego rodzeństwa)
Szukaj w roku 1905.
Pozdrawiam.
Elża
puszek

Sympatyk
Posty: 2654
Rejestracja: śr 01 lis 2017, 11:13

Re: Dwa różne akty ślubu prapradziadków

Post autor: puszek »

Moi (też z lubelskiego) zawarli ślub w 1894r./par. Lipsk(o) a zgłosili ten ślub dopiero w 1906r./par. Sitaniec. Czworo dzieci ur w różnych latach (1896, 1898, 1900 i 1904) zgłosili dopiero po zarejestrowaniu ślubu w 1906r.
Bożena
henryk22

Sympatyk
Posty: 257
Rejestracja: pt 17 lis 2017, 09:34

Re: Dwa różne akty ślubu prapradziadków

Post autor: henryk22 »

Officinalis_Paeonia pisze:
MagaLena pisze:nie zgłosili potem urodzin swojej córki Anny (moje prababcia)? Nie mogę znaleźć jej aktu urodzin (ani ewentualnego rodzeństwa)
Szukaj w roku 1905.
Pozdrawiam.
Ewentualnie też w latach następnych. W niektórych parafiach kolejka do zaległych chrztów była bardzo długa, nie wszyscy zdążyli do końca 1905. Znalazłem nawet chrzest 20-letniego młodzieńca w 1909 r.

Pozdrawiam
Henryk
puszek

Sympatyk
Posty: 2654
Rejestracja: śr 01 lis 2017, 11:13

Re: Dwa różne akty ślubu prapradziadków

Post autor: puszek »

Anna Drozd ur 29.X.1886r. (akt 323 w księdze z 1905r.)
https://photos.szukajwarchiwach.gov.pl/ ... ae08e9_max
i jej rodzeństwo:
- Marianna ur 1882r. (akt 321)
Marianna śl 1906r. (akt 5)
https://photos.szukajwarchiwach.gov.pl/ ... f90946_max
- Karolina ur 1885r. (akt 322)
Karolina śl 1907r. (akt 86)
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/ska ... 360c2764e2
- Franciszka 1890r. (akt 324)
Franciszka śl 1910r. (akt 108)
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/ska ... e551358e61
- Aleksander ur 1893r. (akt 325)
https://photos.szukajwarchiwach.gov.pl/ ... 54dca9_max
Bożena
MagaLena

Sympatyk
Posty: 12
Rejestracja: śr 13 mar 2024, 21:14

Re: Dwa różne akty ślubu prapradziadków

Post autor: MagaLena »

O rany! Ale skarby, jesteście wspaniali! Nie miałam pojęcia, że tak się historia potoczyła i trzeba szukać wytrwale po innych datach. Dziękuję.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Serotoninka pisze:... Poczytaj o prześladowaniach unitów, ślubach krakowskich i ukazie tolerancyjnym.

Pozdrawiam
Ola W.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Bagins

Sympatyk
Posty: 212
Rejestracja: śr 11 lut 2009, 13:47

Post autor: Bagins »

Magdaleno,
wydaje mi się, że wypadałoby podać biorącym udział w dyskusji w Twoim wątku (czyli poświęcającym na to swój czas), że sprawa się trochę wyjaśniła w tłumaczeniu tego aktu "ślubu" z 1905 r., który okazał się tylko oświadczeniem o zawarciu związku małżeńskiego w 1879 r. Zapewne udzielając swojej ostatniej odpowiedzi w tym wątku znałaś powód dwóch aktów, bo tłumaczenie jego na Forum było wystawione wcześniej ale o tym nie wspomniałaś.
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-119754.phtml

Jak napisałem w komentarzu do tłumaczenia:
Bagins pisze:nie ma możliwości aby ten sam sakrament (chrzest, małżeństwo itp) odbył się dwa razy. Myślę, że jedną możliwością byłaby radykalna zmiana wiary, bo między chrześcijańskimi wiarami, wydaje mi się, że byłoby przepisanie aktu lub oświadczenie. Takie oświadczenie może też być konieczne w przypadku zaginięcia/zniszczenia/spalenia oryginalnych ksiąg metrykalnych.
Można by zaryzykować też, że powodem mogłaby być oszczędność środków na korespondencję, brak czasu wyczekiwania na odpowiedź (pilna sprawa) i łatwość z jakim takie oświadczenie było przyjmowane i ufność, że jest prawdziwe. Pomijam wspomniane powyżej perturbacje polityczno-kościelne jako nadzwyczajne, a pisałem tylko o zwykłych powodach.

Pozdrawiam
Artur
ODPOWIEDZ

Wróć do „Potrzebuję pomocy”