Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie

Realizowane i pożądane inicjatywy genealogiczne

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen

choirek

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1334
Rejestracja: pn 02 mar 2020, 22:31

Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie

Post autor: choirek »

Co prawda, informacja pojawiła się na stronie Arolsen w lutym, ale dopiero ich newsletter uświadomił mi istnienie inicjatywy Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie.
https://www.stolenmemory.org/pl/powstan ... -historie/
Cytując:
"W związku z 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego Arolsen Archives realizują kampanię społeczną „Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie”, której celem jest odnalezienie rodzin stu osób wywiezionych ze stolicy w trakcie powstania, przekazanie im depozytów po ich bliskich i odtworzenie losów ofiar. Do współpracy zapraszamy instytucje, szkoły, fundacje, media, a także osoby prywatne."
Pozdrawiam, Irek
Awatar użytkownika
Bozenna

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 2473
Rejestracja: pn 07 sie 2006, 16:03
Lokalizacja: Francja

Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie

Post autor: Bozenna »

Dzień dobry,
Czy istnieje imienna lista tych stu osób?
Pozdrawiam,
Bożenna
choirek

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1334
Rejestracja: pn 02 mar 2020, 22:31

Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie

Post autor: choirek »

Nie widziałem tej listy, albo jej nie ma online. W każdym razie, nigdzie jej nie widziałem.
Pozdrawiam,
Irek
Pozdrawiam, Irek
Awatar użytkownika
Bozenna

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 2473
Rejestracja: pn 07 sie 2006, 16:03
Lokalizacja: Francja

Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie

Post autor: Bozenna »

Irku,
Jaki ma więc sens to poszukiwanie stu osób, wiedząc, ze 150 000 osób wywieziono do Niemiec z Pruszkowa, a 3000 chłopców powstańców zdało broń na Żoliborzu.
Pozdrawiam,
Bożenna
choirek

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1334
Rejestracja: pn 02 mar 2020, 22:31

Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie

Post autor: choirek »

Bożenno, na stronie podane są dwa adresy e-mail, gdzie jak sądzę, zainteresowane osoby otrzymają właściwą odpowiedź. A sens jest taki, że po tej setce zostały "fanty", które Arolsen chce przekazać spadkobiercom.
Pozdrawiam,
Irek
Pozdrawiam, Irek
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Na razie to raczej eta poszukiwania tych, którzy będą szukać:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Tak mniej więcej to wygląda jak wyżej napisałem. Poszukują osób, która na podstawie pakietu informacji (typu lista więźniów KL Stuthof przywiezionych z Dulag 121 będzie identyfikowała, (szukała żyjących członków rodziny?).

Czasami może być banał na 3 minuty pracy ten etap "znaleźć gdzie się urodził, kto był rodzicami, czy miał rodzeństwo". Poszukiwanie żyjących? Arolsen, PCK mają uprawnienia urzędowe - nie sądzę by wolontariusz (nawet gdyby była umowa, a takowej chyba nie ma) nabywał prawa instytucji w kontakcie np z urzędem gminy.
No może nie na trzy minuty, a na dwadzieścia - jeśli szukanie poszerzone o porównanie kilku źródeł.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
kat_pas

Sympatyk
Mistrz
Posty: 349
Rejestracja: wt 15 lut 2011, 18:21

Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie

Post autor: kat_pas »

Od lat pomagam w poszukiwaniach potomków osób po których zostały pamiątki. Co jakiś czas na stronie Arolsen pokazane są informacje osób poszukiwanych i pamiątki po nich.
Niektórych udało się odszukać, a innych nie.
Np. ostatnio jest poszukiwana rodzina Aleksego Łobaczewskiego ur. w Kowelu 14.05.1908, syn Ilia i Ceculi Celińskiej.
Katarzyna
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Dziś otrzymałem informację , której część cytuję poniżej:
"Na etapie poszukiwań nie publikujemy pełnej listy oraz dokumentów, ponieważ to stworzyłoby dość duży chaos, gdyby na przykład kilka osób zaczęło szukać jednej rodziny."
nie jest to wyrwane z kontekstu, całość opisuje procedurę typu:
"zgłoś się w ciemno, to przydzielimy Ci (indywidualnie) pakiet i szukaj [nie do końca zrozumiałem czego]"

Interpretuję jak wyżej
"szukamy osób, które będą szukać"

i dodatkowo "samodzielnie i chyba nie dzieląc się informacjami "bo chaos będzie" [ja nie widzę problemu, ale nie chcę robić chaosu, więc nie dzielę się tzw szczegółami tj podstawowymi informacjami]
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
diabolito

Członek PTG
Posty: 1162
Rejestracja: pt 22 mar 2019, 21:36
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post autor: diabolito »

Włodku, to jest wyjątkowo proste do ogarnięcia.
Nie publikują listy, żeby nie było 100 osób szukających rodziny Tadeusza Kowalskiego a nikogo kto zająłby się innymi osobami z listy.
Tyle i aż tyle.
Pozdrawiam serdecznie,
Robert
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Czyli nie szukają rodzin, a szukają osób, które będą szukać.
Jako "wolontariusz" (bez umowy więc w "") nie masz żadnych uprawnień w kontaktach z urzędami, instytucjami - a Arolsen ma, gdy zgłasza się bezpośrednio, urzędowo (PCK, APy, urzędy miast i gmin, ewidencja ludności)
Szukają kogoś kto po fb będzie zaczepiał ludzi kierując się nazwiskami?
Ruch nie efekt. Tyle i aż tyle?
Ja nie widzę problemy z publiczną wymianą informacji - co do zasady. Ale również co do zasady - jeśli nie chcą "chaosu", to nie podam tu namiarów z przesłanego pakietu.
Ale podtrzymuję: parę minut do znacznego poszerzenia informacji (w stosunku do przekazanych) wystarczy, paręnaście do wyeliminowania błędów, paręnaście dalszych do sporządzenia listy potencjalnych źródeł. Źródeł, do których "wolontariusz" nie będzie miał dostępu, a ITS z urzędu - będzie miał:)

Czy warto? Pomimo zastrzeżeń jak wyżej - tak. Czy doprowadzi to do efektu w postaci odnalezienia żywych członków rodzin - nie wiem. Ale informacje bazowe (posiadane/przekazywane przez ITS) można znacznie poszerzyć i pogłębić stosunkowo małym kosztem (tzn nie potrzeba wiele czasu, by wiele więcej zgromadzić niż jest na wejściu).
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Bea

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1599
Rejestracja: pn 01 cze 2009, 20:03
Lokalizacja: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)

Post autor: Bea »

szukają tak aby nie znaleźć

Sami wiemy, że jeśli szukamy w kilka osób jednocześnie, to znajdujemy o wiele więcej, niż jakby każdy sam miał szukać. Bo każdy ma inną metodologię, inne doświadczenia i możliwości. A informacja szczątkowa uzyskana przez jedną osobę, nakręca inną ..

A dlaczego szukają dopiero 80 lat po Powstaniu ? Dlaczego do tej pory nie przekazano depozytów stronie polskiej, choćby do Muzeum Powstania ?
Beata

mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Ale jednak się znajduje. Moim zdaniem - raczej "pomimo" niż "bo procedura działa".
W czerwcu przekazanie pierwszego depozytu. Też podejrzewam akcyjność, PR.

Ze znanej mi sprawy - nikt Biura Poszukiwań PCK nie wykorzystał przy "prowadzonych" poszukiwaniach. Ostatnie zapytanie złożyła matka w 1948 roku. PCK z pełnym dostępem do
zachowanej książki meldunkowej z ostatnim adresem zabitego
aktów sprawy o uznanie za zmarłego
zachowanej książki meldunkowej adres brata z wniosku ze sprawy ww
ewidencji ludności dot. brata i siostry (powojennej)
PESELa!! brat żył w 1999!
metryczek ew. koperty dowodowej

to w 60 minut było do ustalenia (co można)
depozyt leży

od kiedy w ITS? Nie wiem. Pewnie w tej instytucji niedługo.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Nie twierdzę, że zawsze - bo próbka zbyt mała.
Ale trzy tygodnie od informacji "mniej więcej kogo szukamy" do kontaktu z żyjącym członkiem rodziny.
Czyli można. (btw : uznanie z szybką odpowiedź z Milanówka z AP w Waarszawie)

Szkoda, że kropelkową metodę wybrali, bez publikacji list. Nie "jeden depozyt" a kilka/kilkanaście można byłoby równolegle robić i w miesiąc/dwa zamknąć pewnie z połowę 50 ze 100 spraw. Jednoosobowo.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inicjatywy genealogiczne”