Elektryczne Koleje Dojazdowe EKD potem WKD
: ndz 09 cze 2024, 16:01
Proszę nie łączyć z kolejarskim ani tramwajarskim wątkiem z przyczyn merytorycznych:)
Zakładam wątek ze szczerą chęcią uzupełnienia informacjami, czyli jakimś zobowiązaniem do kontynuacji, w miarę ich pozyskiwania
Nie wiem czy rodzinne jestem związany. Nie wiem z czego konkretnie wynikał sentyment mojego dziadka do EKD.
Jego teść - PKP, a dziadek podkreślał niezależność EKD od PKP i prywatność. Być może nie był pracownikiem, a współpracownikiem; być może "wpisali go" na lewo za okupacji; może w jakimś minimalnym (raczej mikromalnym) stopniu współtworzył (akcje właściciela? obligacje ?), a może tylko widział sens w powstaniu EKD i rozwoju i nie był związany ściślejszym powiązaniem.
Wybrałem się (niedziela jedyny termin dla indywidualnych zwiedzaczy) do Izby Tradycji. Dla technicznych - gratka niemała, ale i nietechnicznych zaskoczy renowacja wagonika z najstarszych serii.
O tzw papierzyskach niewiele się dowiedziałem, ale będę drążył:)
Zakładam wątek ze szczerą chęcią uzupełnienia informacjami, czyli jakimś zobowiązaniem do kontynuacji, w miarę ich pozyskiwania
Nie wiem czy rodzinne jestem związany. Nie wiem z czego konkretnie wynikał sentyment mojego dziadka do EKD.
Jego teść - PKP, a dziadek podkreślał niezależność EKD od PKP i prywatność. Być może nie był pracownikiem, a współpracownikiem; być może "wpisali go" na lewo za okupacji; może w jakimś minimalnym (raczej mikromalnym) stopniu współtworzył (akcje właściciela? obligacje ?), a może tylko widział sens w powstaniu EKD i rozwoju i nie był związany ściślejszym powiązaniem.
Wybrałem się (niedziela jedyny termin dla indywidualnych zwiedzaczy) do Izby Tradycji. Dla technicznych - gratka niemała, ale i nietechnicznych zaskoczy renowacja wagonika z najstarszych serii.
O tzw papierzyskach niewiele się dowiedziałem, ale będę drążył:)