genealodzy.pl

Witam
Wiem, że ten temat już był ale nie mogę nic odszukać.
Czy gdy osoba jest poszukiwana/zaginiona to był wystawiany w parafii akt zgonu? Uznanie za zmarłego wydaje Sąd.

Mojego pradziadka nie mam ani aktu zgonu ani miejsca pochówku.
Jan Adamczyk 19.04.1873 Okołowice/Borzykowa

W Warszawie 1924 roku żył (jest w akcie małżeństwa córki jako "żyjący ojciec" a w 1945 roku, jego żona Marianna ma status "przy synu" i umiera w 1955 jako wdowa.

W ich parafii Warszawa Św Jozefata 1922 - 1943 aktu zgonu nie ma.

Dodam jeszcze, ze nie było poszukiwań w Monitorze Polskim, PCK również nic nie wie i nie poszukiwało.

Małgorzata

"Uznanie za zmarłego wydaje Sąd."
To pojawiło się w tym konkretnym przypadku z jakiejś konkretnej przyczyny? Ma związek z danym zaginionym?

Sroczyński_Włodzimierz pisze:"Uznanie za zmarłego wydaje Sąd."
To pojawiło się w tym konkretnym przypadku z jakiejś konkretnej przyczyny? Ma związek z danym zaginionym?

Nie nie ma związku. Nie mam żadnych dokumentów.

Małgorzata

Akt zgonu z 1955 - masz, tak?
I zastanawiasz się na jakiej podstawie jest w nim zapis "wdowa"?
Dobrze rozumiem?

Sroczyński_Włodzimierz pisze:Akt zgonu z 1955 - masz, tak?
I zastanawiasz się na jakiej podstawie jest w nim zapis "wdowa"?
Dobrze rozumiem?

Tak. Tzn mam kartę zgonu z Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Jest wpisane "na utrzymaniu syna" i stan wdowi

Małgorzata

Czyli nie masz aktu zgonu swojej prababci z 1955 roku?

Sroczyński_Włodzimierz pisze:Czyli nie masz aktu zgonu swojej prababci z 1955 roku?

Nie mam. A może być tam coś innego niż w karcie zgonu.?
To zaraz wystapię o ten akt.

Nie "wystąpię [o odpis]" a "zrobię kopię".
Informacja pewnie będzie z ewidencji ludności /dowodu osobistego, a tam może być "na gębę" / oświadczenie etc
ale nie skacz.
Z założenia- krok po krok, bez wielopiętrowych konstrukcji "jeżeli".

Skąd wiesz, że "nie było w Monitorze Polskim [B?] poszukiwań [co ważniejsze: ogłoszenia o sądowym stwierdzeniu zgonu albo uznaniu za zmarłego] ?
No i jeśli nie masz "AZ prababci" (nie występowałaś o odpis?), to skąd wiedza o braku AZ jej męża?

Sroczyński_Włodzimierz pisze:Nie "wystąpię [o odpis]" a "zrobię kopię".
Informacja pewnie będzie z ewidencji ludności /dowodu osobistego, a tam może być "na gębę" / oświadczenie etc
ale nie skacz.
Z założenia- krok po krok, bez wielopiętrowych konstrukcji "jeżeli".

Skąd wiesz, że "nie było w Monitorze Polskim [B?] poszukiwań [co ważniejsze: ogłoszenia o sądowym stwierdzeniu zgonu albo uznaniu za zmarłego] ?
No i jeśli nie masz "AZ prababci" (nie występowałaś o odpis?), to skąd wiedza o braku AZ jej męża?

W rodzinie mówiono zawsze, że pradziadek zaginął. Grobu nie ma .
W jeśli chodzi o MP to szukałam sama.

OK, spora praca z Monitorem. Gratuluję. Należy się odrębny wątek - bo to niby banalne, ale nie do końca:)

@ "mówiono" - niedawno obejrzałem wywiady z synem Sergiusza Piaseckiego. Trochę mnie zaskoczyło. A tu trzy, a nie jedno pokolenie.
Nie wszyscy formalizowali "zaginienia", ale wiązałbym brak poszukiwań (np via PCK) z dużym przekonaniem o fakcie i okolicznościach zgonu.

Sroczyński_Włodzimierz pisze:OK, spora praca z Monitorem. Gratuluję. Należy się odrębny wątek - bo to niby banalne, ale nie do końca:)

@ "mówiono" - niedawno obejrzałem wywiady z synem Sergiusza Piaseckiego. Trochę mnie zaskoczyło. A tu trzy, a nie jedno pokolenie.
Nie wszyscy formalizowali "zaginienia", ale wiązałbym brak poszukiwań (np via PCK) z dużym przekonaniem o fakcie i okolicznościach zgonu.

Dziękuję bardzo za wszystkie podpowiedzi.
Małgorzata