genealodzy.pl

Dzień dobry,

Mam ciekawą sytuację.

Marianna Swędra wyszła za Teofila Nowaka w 1865 r. w parafii Modliszewo (wpis 19)
https://drive.google.com/file/d/1hLxo9B ... drive_link

Jej akt urodzenia odnalazłem w parafii Czerniejewo w 1841 r. (wpis 86)
https://drive.google.com/file/d/1QqoptF ... drive_link

Natomiast oprócz tego, jej rodzice Walenty Swędra i Józefa Kamińska, mieli kolejną córkę o imieniu Marianna, urodzoną w 1847 r. w Cielimowie, par. Gniezno (wpis 28)
https://drive.google.com/file/d/1UAZy_m ... drive_link

która zmarła w 1849 r. (wpis 15) w Kosmowie, parafia Żydowo
Link: https://drive.google.com/file/d/12nhcwt ... drive_link


Czy jest możliwe, żeby Walenty i Józefa mieli jednocześnie dwie córki o tym samym imieniu? Te same imiona oczywiście nadawano kolejnym dzieciom, ale z reguły dopiero gdy pierwsze dziecko o tym imieniu zmarło.

Tutaj mamy rozstrzelone miejscowości, ale tak to małżeństwo miało, każde dziecko się rodziło w innej parafii (Gniezno św. Wawrzyńca, Czerniejewo, Września, Żydowo, Pawłowo, Sokolniki). Oczywiście to pruskie dokumenty, więc często mało dokładne i zawsze jest trochę niepewności.

Dzieci Walentego i Józefy (ślub w 1830 r.) rodziły się w latach: 1831, 1833, 1834, 1837, 1841, 1844, 1847, 1850 i 1856 r., więc pasowałoby, że wszystkie są z tego samego małzeństwa.

Czy Marianny z 1841 r. i 1847 r. nie były siostrami i to tylko zbieżność imion?

Pozdrawiam,
Tomek

W podanym przez Ciebie przykładzie mamy do czynienia z wielodzietną rodziną, co w XIX w nie było rzadkością. Trudno powiedzieć czy nadawanie kolejnemu dziecku tego samego imienia po zmarłym dziecku wynikało w związku z tym z braku inwencji, czy też z jakichś innych względów. W moim drzewie mam także takie przypadki. Moi prapradziadkowie mieli dwóch Marcinów , zaś ten drugi Marcin miał dwóch Antonich. Imię to nosił jego ojciec i dziadek.
z pozdrowieniami
Witold

Tak, ale w tym przypadku wygląda jakbyśmy mieli przypadek z nadaniem tego samego imiona dziecku, w momencie gdy to pierwsze jeszcze żyje, stąd mój post.

Były dwie Marianny, jedna urodzona w 1841 r., która wyszła za mąż w 1865 r., i druga, urodzona w 1847 r., która zmarła w 1849 r.

Pozdrawiam,
Tomek

Jest całkiem dużo omówień analogicznych przypadków na forum.

Widocznie nigdy dość cytatów. Oto wikipedia i Jan Długosz:

"Jan Długosz herbu Wieniawa; ur. w 1415 w Brzeźnicy, zm. 19 maja 1480 w Krakowie) – polski historyk, kronikarz, twórca dzieła Roczniki czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego, duchowny, geograf, pierwszy heraldyk polski, dyplomata; wychowawca synów Kazimierza Jagiellończyka, posiadał przywilej kreacji notarialnej.

Urodził się w rodzinie szlacheckiej w 1415 roku w Brzeźnicy. Był synem Jana Długosza z Niedzielska, uczestnika bitwy pod Grunwaldem, który otrzymał później starostwo nowokorczyńskie. Miał jedenastu braci, z których wszyscy nosili imię Jan. "

U mnie dokładnie taka sama sytuacja i nawet imie to samo. I też jedna Marianna żyła, gdy urodziła się druga.

Pozdrawiam
Ola

Witajcie!

W przeszłości imiona Marianna (Maryanna) i Marcjanna (Marcyanna) nadawane dzieciom w rodzinach traktowano jako odrębne. Mam wiele takich przykładów w przebadanych rodzinach. Nie zawsze to współcześnie zauważamy. Czasami też właściwe zapisy z aktów chrztów lub ślubów zanikają później i te osoby w późniejszych aktach (urodzenia i zgony dzieci lub zgony ich samych) zapisywane są tak samo, jako Marianna.

Pozdrawiam serdecznie.
Elżbieta

Serdecznie dziękuję wszystkim za odpowiedzi i pomoc!

Pozdrawiam,
Tomek

Pawłowska_Ledke_Elżbieta pisze:W przeszłości imiona Marianna (Maryanna) i Marcjanna (Marcyanna) nadawane dzieciom w rodzinach traktowano jako odrębne. Mam wiele takich przykładów w przebadanych rodzinach. Nie zawsze to współcześnie zauważamy. Czasami też właściwe zapisy z aktów chrztów lub ślubów zanikają później i te osoby w późniejszych aktach (urodzenia i zgony dzieci lub zgony ich samych) zapisywane są tak samo, jako Marianna.

Nie tylko w przeszłości, ale i dziś imię Marcjanna jest innym imieniem niż Marianna. Jest tylko bardzo rzadkie (kiedyś było jedynie dość rzadkie) i faktycznie bywało mylone w zapisie przez nieuwagę osób dokonujących wpisów, gdyż w piśmie ręcznym łatwo je pomylić, natrafiłem już na niejeden taki przypadek.

Łukasz