Strona 1 z 1
Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
: ndz 12 sty 2025, 16:31
autor: Grabowska_Anna
Szukam informacji na temat ślubów cywilnych na kresach. Opiszę w skrócie sytuację. Pan młody pochodzi ze Złoczowa-Folwaki. Panna młoda również mieszka w Złoczowie lub pobliskich wsiach. Małżeństwa nie popiera rodzina młodej ze względu na mezalians. Dziecko rodzi się i zostaje ochrzczone w Radziechowie w 1910r. jako legitimi. Po 2-3 latach umiera matka. Ojciec w 1914r. bierze ponownie ślub w Złoczowie (podobno jego matka nalegała, żeby znalazł macochę dla dziecka) i obydwoje są stanu wolnego. Czy jest możliwe, że pierwszy ślub był cywilny? Gdzie szukać informacji? Może ktoś ma inną teorię na ten temat.
Pozdrawiam wszystkich czytających
Anna G.
Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
: ndz 12 sty 2025, 17:47
autor: Andrzej75
Na tych terenach i w tym czasie nie było ślubów cywilnych.
Może po prostu dziecko w 1910 r. omyłkowo wpisano jako ślubne?
Albo rodzice wprowadzili w błąd księdza, że są małżeństwem, a tak naprawdę nim nie byli?
Jeśli nie widać ich aktu ślubu, to może go po prostu nie było?
Wtedy w 1914 r. ojciec dziecka brałby swój pierwszy ślub i byłby stanu wolnego.
---
Ale to wszystko jest tylko gdybaniem, jeśli nie ma linków do aktów i nie można sprawdzić, czy rzeczywiście dziecko w 1910 r. zapisano jako ślubne, a ojca w 1914 r. jako kawalera.
: ndz 12 sty 2025, 17:55
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Z opisu nie wynika, że o cywilny związke
Jak rozumiem - chodzi o Austro-Węgry?
Czyli (nie tylko dla mnie:) najbardziej skomplikowany system.
Tak , były śluby cywilne/bezwyznaniowe - utrzymane w II RP..od 1870?
Rejestracja w starostwach (ale to tak hasłowo - bo to naprawdę najbardziej skomplikowany system) :P
Za każdym razem warto wnikać, rozpisanie co gdzie i kto mógł (np na skutek wystąpienia z jakiego wyznania) chyba proste nie jest.
Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
: ndz 12 sty 2025, 17:59
autor: Grabowska_Anna
Dziękuję za odpowiedz. Sama się zastanawiam, jak to było w ich przypadku. Nie odnalazłam aktu ślubu. Mam odnalezione właśnie akt urodzenia dziecka i akt drugiego ślubu. Nie odnalazłam aktu zgonu pierwszej żony (jeszcze). Zastanawiałam się też nad wersją: ksiądz myślał, że pan młody jest kawalerem bo inni też byli a pierwszy ślub nie był brany w parafii, stąd moje pytanie o ślub cywilny
Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
: ndz 12 sty 2025, 18:04
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Nie wiem, kopii dokumentów nie widzę.
A jakbym widział, to i tak mógłbym nie wiedzieć:)
Za to "czuję" wiele milczących założeń.
typu "wolny" = nigdy wcześniej nie było ślubu etc
Teoretycznie, statystycznie to pewnie 99% "cywilnych" to legalizacja małżeństw mojżeszowych (i niekonicznie takich, w których partnerzy odeszli od wiary), więc tak to sobie tłumaczy
ale co nas statystyka i nawet 999 na 1000 innych - chodzi o jeden konkretny
Re: Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
: ndz 12 sty 2025, 18:07
autor: Andrzej75
Grabowska_Anna pisze:Pan młody pochodzi ze Złoczowa-Folwaki. Panna młoda również mieszka w Złoczowie lub pobliskich wsiach. Małżeństwa nie popiera rodzina młodej ze względu na mezalians. Dziecko rodzi się i zostaje ochrzczone w Radziechowie w 1910r. jako legitimi.
Złoczów a Radziechów to jest jednak dosyć daleko.
Może rodzice ochrzcili dziecko tak daleko od miejsca stałego zamieszkania (jako ślubne), żeby nie dało się wykryć, czy naprawdę są małżeństwem?
Grabowska_Anna pisze:Zastanawiałam się też nad wersją: ksiądz myślał, że pan młody jest kawalerem bo inni też byli a pierwszy ślub nie był brany w parafii, stąd moje pytanie o ślub cywilny
Przecież zarówno wtedy, jak i teraz przed ślubem ksiądz bada stan cywilny obojga stron.
Normalnie w akcie urodzenia pana młodego powinna być adnotacja o zawarciu ślubu.
Z kolei gdyby hipotetycznie założyć, że przed 1910 r. pan młody brał ślub bezwyznaniowy (cywilnych nie było), to przy jego akcie urodzenia powinny być (teoretycznie) dwie adnotacje: o wystąpieniu z Kościoła i o ślubie bezwyznaniowym.
Nie widać więc raczej powodu, dla którego ksiądz w 1914 r. miałby z wdowca robić kawalera.
Pan młody też raczej nie miał powodu do zatajania swego (rzekomego) pierwszego ślubu (bez względu na to, czy wyznaniowego, czy bezwyznaniowego), skoro jego (rzekoma) pierwsza żona i tak już nie żyła; tak czy inaczej był już stanu wolnego.
Grabowska_Anna pisze:Po 2-3 latach umiera matka.
Tę kwestię trzeba też zbadać: gdzie umiera i jako kto (pod jakim nazwiskiem, jako mężatka czy jako panna)?
Re: Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
: ndz 12 sty 2025, 18:25
autor: Grabowska_Anna
Właśnie wszystko jest niewiadomą. Pan młody pracował jako Urzędnik Skarbowy w 1912r. w Strzemilczach i w 1913r. Gołogórach stąd może tak odległe miejsca. Może ktoś coś odkryje.
Akt drugiego ślubu Władysława Bzowickiego:
https://archium.tsdial.archives.gov.ua/ ... ile-844953
Akt urodzenia Eugenii Władysławy Bzowickiej str. 188 (tak znalazłam, nie mam bezpośredniego linku):
https://tsdial.archives.gov.ua/EA%20pdf ... 2-2814.pdf
Re: Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
: ndz 12 sty 2025, 18:34
autor: Sroczyński_Włodzimierz
może wg kościoła był "coelebs" - bez wcześniejszego sakramentu małżeństwa przy bezwyznaniowym
myślałem, ze naprawdę wpis "stanu wolnego" (to już chyba mocna sugestia mogła być "niekawaler"
trudno się czymś kierować, że coś teoretycznie możliwe i nawet spotykane niewiele znaczy ..ot odrzucić nie można , ale przyjąć tak "bo jest taka możliwość"
C.K. ech:)
Re: Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
: ndz 12 sty 2025, 18:46
autor: Grabowska_Anna
Tę kwestię trzeba też zbadać: gdzie umiera i jako kto (pod jakim nazwiskiem, jako mężatka czy jako panna)?
Nie dotarłam do aktu zgonu Zofii Bzowickiej z domu Medyńskiej. Mam tylko jej akt urodzenia bez adnotacji. W akcie urodzenia Włądysława też nie ma żadnych adnotacji, jedynie a akcie urodzenia drugiej żony jest informacja o ślubie.
Akt urodzenia Władysłąwa Bzowickiego:
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... 3-65R?i=15
Akt urodzenia Zofii Medyńskiej
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... at=1410765
Re: Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
: ndz 12 sty 2025, 20:18
autor: Andrzej75
To jest uboczna sprawa, ale te akty urodzeń pochodzą nie z oryginałów, tylko z kopii, które przekazywano do kurii, więc w nich co do zasady nie będzie późniejszych adnotacji dokonywanych przez proboszcza (np. o zgonie albo ślubie).
Natomiast co do meritum: rzeczywiście dziecko z 1910 r. jest zapisane jako ślubne, a pan młody w 1914 r. jako kawaler.
Według mnie są 2 możliwości rozwiązania tej niezgodności:
1) ślub Władysława i Zofii miał miejsce (najprawdopodobniej w cerkwi, skoro Zofia była grekokatoliczką — tylko problem, gdzie i kiedy), a w 1914 r. przy II ślubie omyłkowo wpisano pana młodego jako kawalera;
2) ślub Władysława i Zofii nie miał miejsca, a dziecku w 1910 r. błędnie przypisano status ślubnego.