Babciu, gdzieś Ty była?

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

kresowianka
Posty: 5
Rejestracja: śr 12 cze 2024, 18:26

Babciu, gdzieś Ty była?

Post autor: kresowianka »

Mamy w rodzinie taką zagadkę...

Nie znałam swojej prababci Czesi. Zmarła w 1999 roku, kiedy ja miałam zaledwie roczek. Nigdy mnie nie spotkała, ponieważ była ona w szpitalu psychiatrycznym.
Babcia urodziła się w Daszawie(Powiat Stryj), w 1926 roku. Jej mama, Maria zmarła ok. 4-6 lat później, a jej ojciec, Józef wyjechał do Francji gdzie kolejny raz się ożenił i zaczął nową rodzinę.
Babci ze sobą nie wziął; nie wygląda na to, żeby babcia została z jakąś znaną nam rodziną. A, i tu jest zagadka... Znalazłyśmy z mamą wiele informacji o rodzinie Babci Czesi, aż siedem pokoleń wstecz i jeszcze głębiej w dzisiejszej Ukrainie. Wiemy, że większość z nich została w tamtych okolicach(Warwaryńce, Strusów) ale że jej babcia wyjechała do Stryja.

Mama babci Czesi, Maria, to nasza największa zagadka. Wiemy że urodziła się w roku 1902 w Różance(Kamionka Strumiłowa), tylko poprzez jej akt małżeństwa z Józefem. Innych informacji o niej nie możemy znaleść - nawet znalazłam akty urodzeń jej rodzeństwa, ale o niej, nic. Nie wiadomo dokładnie kiedy się urodziła, jak zmarła, co się stało, gdzie jest pochowana. Jedyne dwa dokumenty na których jest zapisana, to jej akt małżeństwa i akt chrztu jej syna, brata babci Czesi, który zmarł miesiąc po narodzinach.

Babcia Czesia, wygląda na to, została bez rodziców - ale co się z nią mogło stać? Do szkoły iść musiała, a bardzo dobrze znała się na matematyce - gdy pracowała w biurze, brała ze sobą do pracy swojego synka i uczyła go całek. Pracowała jako księgowa dla wojska. Znalazła się w latach 40-tych w Lądku-Zdroju, gdzie mieszkała do końca życia. Miała trudne małżeństwo - jej mąż niby miał twardą rękę, a jej syn uciekał czasami nocami do lasu, o czym ona wiedziała a nawet sama mu wskazywała, w które dni lepiej zostać w lesie. Mam przeczucie że nie było to małżeństwo z miłości, a bardziej może z układu lub z uporczywości jej męża, w sumie jak wiele małżeństw z tamtych czasów.

Bardzo zastanawia nas, co mogło stać się pomiędzy śmiercią jej mamy a jej przyjazdu do Lądka-Zdroju. Nie możemy znaleźć nic o jej mamie, a o babci Czesi też. Tak, jak znalazłam akty urodzenia rodzeństwa jej matki a aktu urodzenia jej matki nie, tak samo mam z babcią Czesią - akty urodzenia jej rodzeństwa też mam(z drugiego małżeństwa jej ojca), a jej nie.

Jak babcia przyjechała do Lądka, nie wiemy. Może babcia wyjechała do Lądka poprzez repatriację, może inaczej. Ale co działo się pomiędzy przez te lata, i gdzie i jak dorastała, i co stało się z jej matką, to jest nasza wielka zagadka.

Ciekawi mnie czy ktoś miałby jakąś teorię, jakieś pomysły, może coś komuś przyjdzie do głowy, a jakim miejscu szukać. Archiwa nic nie znajdują, rodzina nic nie wie. Znalazłam w internecie nagranie wspomnienia jej kuzyna o tym, jak jego rodzice(wujek i ciocia babci Czesi) uratowali żydowską dziewczynkę. Próbowałam skontaktować się ze stroną żeby jakoś spróbować skontaktować się i z nim ale niestety nie dało się nawiązać kontaktu.

Czy ma ktoś jakiś pomysł? My już od dawna żartujemy, że babcia była szpiegiem i bardzo dobrze się chowała przez te lata :roll: :wink:

Z góry dziękuję za inspirację, pomysły, pomoc, cokolwiek. Nawet chętnie bym usłyszała czy ktoś też ma taki problem w drzewie genealogicznym.
puszek

Sympatyk
Posty: 2612
Rejestracja: śr 01 lis 2017, 11:13

Babciu, gdzieś Ty była?

Post autor: puszek »

Napisałaś dużo ale nie podajesz żadnego nazwiska. Jakie nazwisko miał Józef, jakie jego żona Maria? Podaj rodzeństwo Marii i w jakiej parafii urodzeni? Kim byli rodzice Marii i Józefa? Podaj ich imiona i nazwiska.
Załącz tutaj akt ślubu Józefa i Marii.
W 1902r. w Różance ur się jedna Maria o nazwisku Horn.
Bożena
izabelas

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 69
Rejestracja: pt 19 sie 2022, 12:54

Post autor: izabelas »

Witaj, u mnie w rodzinie była taka sytuacja, że prababcia miała 10 lat jak zmarł jej ojciec i 14 lat jak zmarła matka. Prababcia była najstarsza z całego rodzeństwa, a było ich pięcioro, więc reszta "drobnica". Wszystkimi zaopiekował się brat matki - czyli ich rodzony wujek. Miał twardą rękę i bieda była aż piszczało, ale przynajmniej byli razem i nie tułali się po domach dziecka...
W każdym razie, zmierzam do tego, żebyś odnalazła rodzeństwo babci i spróbowała się skontaktować z dziećmi tego rodzeństwa. Zawsze takich śladów najlepiej szukać "z przekazów".
Pozdrawiam, Izabela.
Andrzej75

Sympatyk
Posty: 15141
Rejestracja: ndz 03 lip 2016, 00:25
Lokalizacja: Wrocław

Re: Babciu, gdzieś Ty była?

Post autor: Andrzej75 »

puszek pisze:W 1902r. w Różance ur się jedna Maria o nazwisku Horn.
Przy założeniu, że chodzi o rzymskokatoliczkę.
W Różance w 1902 r. rodzi się też jedna grekokatoliczka o imieniu Maria (Jaremczuk).
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
kresowianka
Posty: 5
Rejestracja: śr 12 cze 2024, 18:26

Re: Babciu, gdzieś Ty była?

Post autor: kresowianka »

puszek pisze:Napisałaś dużo ale nie podajesz żadnego nazwiska. Jakie nazwisko miał Józef, jakie jego żona Maria? Podaj rodzeństwo Marii i w jakiej parafii urodzeni? Kim byli rodzice Marii i Józefa? Podaj ich imiona i nazwiska.
Załącz tutaj akt ślubu Józefa i Marii.
W 1902r. w Różance ur się jedna Maria o nazwisku Horn.
Nie podałam, bo bardziej ciekawi mnie czy ktoś miał podobne historie i jak szukali dalej. Mamy tyle informacji, i tak duże drzewo po tamtej stronie, że nawet jeśli ktoś coś znajdzie, to wydaje mi się że już to znalazłyśmy. Jedyne do czego chciałyśmy zajrzeć czego nie jesteśmy w stanie to akta z Daszawy - tam gdzie szukamy są niedostępne a ludzie którzy je mają nie odpisują. Zastanawia mnie czy tam byłaby jakaś odpowiedź.

Ale, czemu nie, jeśli ktoś chce pomóc:

Matka: Maria Sawicka (Córka Pauliny Żytkowskiej i Jana Sawickiego)
Ojciec: Józef Pelczar (Syn Marii Poplatek i Macieja Pelczara)
Babcia Czesia: Czesława Pelczar (po ślubie, Paszkiewicz)

Mam też różne inne osoby w drzewie, drugą żonę Józefa, ich dzieci, rodzeństwo Marii, reszta rodziny Pauliny Żytkowskiej, trochę rodziny Jana Sawickiego, itp.
Mam też to nagranie, od kuzyna Babci Czesi(jego ojciec Bronisław był to brat Marii Sawickiej) z którego wychodzi na to, że chociaż część rodziny została przewieziona do Sulęcina, ale z tego co wiemy Babcia Czesia tam nigdy nie mieszkała.
Można je odsłuchać tutaj:
https://pamiecitozsamosc.pl/ocalic-od-z ... an-sawicki
Szukałam też informacji o tej Salci o której on mówi, ale nic nie mogłam znaleźć, nie wiem czy zmieniła imię po zmianie religii czy nie.

Józef Pelczar po jakimś czasie wrócił do Kamienia Pomorskiego gdzie dalej ma rodzinę z którą mam kontakt, niestety o babci Czesi od starszych członków rodziny wiem tylko, że czasami przyjeżdżała. Ale mieszkać tam nie mieszkała. Czyli przychodzi mi do głowy że kontakt jakiś z ojcem może i miała, ale nie mieszkała z nim, nie była we Francji.

Akt ślubu Marii i Józefa: https://docs.google.com/document/d/1y14 ... sp=sharing
izabelas pisze:Witaj, u mnie w rodzinie była taka sytuacja, że prababcia miała 10 lat jak zmarł jej ojciec i 14 lat jak zmarła matka. Prababcia była najstarsza z całego rodzeństwa, a było ich pięcioro, więc reszta "drobnica". Wszystkimi zaopiekował się brat matki - czyli ich rodzony wujek. Miał twardą rękę i bieda była aż piszczało, ale przynajmniej byli razem i nie tułali się po domach dziecka...
W każdym razie, zmierzam do tego, żebyś odnalazła rodzeństwo babci i spróbowała się skontaktować z dziećmi tego rodzeństwa. Zawsze takich śladów najlepiej szukać "z przekazów".
Pozdrawiam, Izabela.
Już odnalazłam rodzeństwo i skontaktowałam się z nimi - nie pamiętali wiele, tylko to że babcia czasami przyjeżdżała do nich.
puszek

Sympatyk
Posty: 2612
Rejestracja: śr 01 lis 2017, 11:13

Re: Babciu, gdzieś Ty była?

Post autor: puszek »

Może chodzi o Marię Zofię Sawicką (córkę Jana i Pauliny Żytkowskiej) ur 15.V.1904r./Różanka/par. rzym. Kamionka Strumiłowa (akt 42)
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... ng=pl&i=24
Bożena
Andrzej75

Sympatyk
Posty: 15141
Rejestracja: ndz 03 lip 2016, 00:25
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Andrzej75 »

W Daszawie brały śluby siostry Marii (Julia w 1917 r. z Kornelem Wasyliszynem i Aniela w 1926 r. z Bronisławem Horodyskim).

https://www.familysearch.org/pl/search/ ... me=Sawieki

Może po prostu któraś z ciotek opiekowała się Czesławą po śmierci jej matki?
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
kresowianka
Posty: 5
Rejestracja: śr 12 cze 2024, 18:26

Re: Babciu, gdzieś Ty była?

Post autor: kresowianka »

puszek pisze:Może chodzi o Marię Zofię Sawicką (córkę Jana i Pauliny Żytkowskiej) ur 15.V.1904r./Różanka/par. rzym. Kamionka Strumiłowa (akt 42)
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... ng=pl&i=24
O proszę... a jednak. Maria się znalazła! :shock: :D
Dziękuję Puszku, pani Bożeno!

Do tej pory szukałam lat 1901-1903, bo myślałam, że 1904 to będzie już za daleko od daty na akcie ślubu, a jednak.

Nauczyłam się dzisiaj czegoś nowego :) Bardzo, bardzo dziękujemy z mamą!!!!!!

Teraz tylko odkryć zagadkę Czesi :'D

- Debora

moderacja (elgra)
Zgodnie z regulaminem i przyjętym zwyczajem prosimy o podpisywanie swoich postów nazwiskiem i imieniem lub przynajmniej imieniem.
Zasada ta będzie rygorystycznie przypominana przez Administratora i Moderatorów. Nieprzestrzeganie jej sankcjonowane będzie ostrzeżeniem.
Jeżeli każdorazowe podpisywanie postów jest kłopotliwe, wtedy można ustawić automatyczny podpis. https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... 5276#75276
Ostatnio zmieniony śr 27 sie 2025, 12:42 przez kresowianka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Bea

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1599
Rejestracja: pn 01 cze 2009, 20:03
Lokalizacja: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)

Post autor: Bea »

A może jakiś ZUS ma dokumenty babci Czesi ? Ja znalazłam w ZUS/KRUS życiorys napisany ręką mojego dziadka. Pisałaś coś o wojsku - skoro wojsko ją zatrudniało, to może tu też są jeszcze jakieś materiały.

W 1945 miała raptem 19 lat..
(o ile urodziła się faktycznie w 1926)
Beata

mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
kresowianka
Posty: 5
Rejestracja: śr 12 cze 2024, 18:26

Post autor: kresowianka »

A dodatkowa zagadka... na pogrzebie babci Czesi była jakaś kobieta.. nikt nie wie kto to był. Może jakaś rodzina. Odpowiedzi na to w papierach już nie odnajdziemy, ale jest to ciekawy detal.
Bea pisze:A może jakiś ZUS ma dokumenty babci Czesi ? Ja znalazłam w ZUS/KRUS życiorys napisany ręką mojego dziadka. Pisałaś coś o wojsku - skoro wojsko ją zatrudniało, to może tu też są jeszcze jakieś materiały.

W 1945 miała raptem 19 lat..
(o ile urodziła się faktycznie w 1926)
Będziemy szukać. Dziękuję :)
Data urodzenia 1926, taka jest w akcie zgonu, na nagrobku, ale faktycznie, mogło być inaczej.
Pozdrawiamy,

Debora i Aldona
termos

Sympatyk
Posty: 139
Rejestracja: ndz 23 lut 2014, 13:12

Post autor: termos »

Warto znaleźć dokumenty - teczkę personalną - z miejsca pracy babci (jeśli wojsko to może archiwum wojskowe). Zaraz po wojnie, w czasach stalinowskich, pracownik pisał bardzo szczegółową ankietę. Są informacje co robił przed wojną, w czasie okupacji, adresy, miejsca pracy... Trzeba być czujnym, ludzie nie zawsze pisali prawdę. Ale jeśli jest taka teczka, jeśli się zachowała to informacje bezcenne
życzę powodzenia i pozdrawiam
Teresa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”