W protokole przedślubnym mojej babci z 1919 roku znalazłem zgodę jej ojca na zawarcie małżeństwa z moim dziadkiem. W momencie podpisywania protokołu babcia miała 22 lata i 9 miesięcy. Dziadek 26,5.
Zgodnie z art. 345 Kodexu Cywilnego Królestwa Polskiego z 1 (13) czerwca 1825 r. (s. 267 w pdf) małoletnią była osoba, „która jeszcze nie ma skończonych lat dwadzieścia jeden”.
Czy ktoś z Szanownych forumowiczów wie po co w takim razie zgoda pradziadka ? Czy kościół rz-kat wymagał takiej zgody ?
Paweł
"Małoletnia" 22-latka i zgoda ojca ?
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
- dominiumus

- Posty: 17
- Rejestracja: sob 24 maja 2008, 21:04
- Lokalizacja: Olsztyn
"Małoletnia" 22-latka i zgoda ojca ?
Prawo cywilne nie jest rownoznaczne prawu koscielnemu, stad te roznice w okreslaniu pelnoletnosci.
Gdyby babcia brala slub tylko cywilny nie musialaby miec zgody na jego zawarcie ale do slubu koscielnego juz tak.
Rozny byl prog pelnoletnosci i zalezny od czesci kraju; np. na terenie galicji, wg prawa koscielnego, kobieta byla pelnoletnia po ukonczeniu 23 roku a mezczyzna po ukonczeniu 25 roku zycia.
Zbyszek Maderski
Gdyby babcia brala slub tylko cywilny nie musialaby miec zgody na jego zawarcie ale do slubu koscielnego juz tak.
Rozny byl prog pelnoletnosci i zalezny od czesci kraju; np. na terenie galicji, wg prawa koscielnego, kobieta byla pelnoletnia po ukonczeniu 23 roku a mezczyzna po ukonczeniu 25 roku zycia.
Zbyszek Maderski