Digitalizacja metryk w oddziałach AP
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
Digitalizacja metryk w oddziałach AP
Szanowni Państwo, którzy digitalizujecie zasoby metrykalne - wykonujecie Państwo bardzo czasochłonną, ciężką pracę społeczną w dużej mierze dla przyszłych pokoleń nie szczędząc przy tym własnych środków na potrzebne do pracy narzędzia.
Nie miałem jak dotąd okazji wykorzystać "cyfrowych metryk" z Państwa pracy, ale natknąłem się na problem który zauważyłem i który powstaje (mam takie wrażenie) przez digitalizację.
Ten problem to "kosmicznie" długi czas oczekiwania na już znalezione i zapłacone skany.
Chciałbym wreszcie pozyskać w "normalnym trybie i czasie oczekiwania" skany, które już przez kwerendystów w AP zostały dla mnie odszukane.
Dwa - trzy miesiące czekania na opłacone już skany - to jakiś horror ?!
Przypadek ? Czy "normalne" (czytaj raczej - nienormalne) zjawisko w każdym AP digitalizującym swoje zasoby metrykalne ?
Nie miałem jak dotąd okazji wykorzystać "cyfrowych metryk" z Państwa pracy, ale natknąłem się na problem który zauważyłem i który powstaje (mam takie wrażenie) przez digitalizację.
Ten problem to "kosmicznie" długi czas oczekiwania na już znalezione i zapłacone skany.
Chciałbym wreszcie pozyskać w "normalnym trybie i czasie oczekiwania" skany, które już przez kwerendystów w AP zostały dla mnie odszukane.
Dwa - trzy miesiące czekania na opłacone już skany - to jakiś horror ?!
Przypadek ? Czy "normalne" (czytaj raczej - nienormalne) zjawisko w każdym AP digitalizującym swoje zasoby metrykalne ?
Krzysztof
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
mam nadzieję, że nikt Ci tego nie zasugerował tj że to Twoje podejrzenia
szkoda, że nie podałeś szczegółów i trzeba snuć
AP Radom - wykluczam z uwagi na czas oczekiwania
AP Gdańsk - nie wypowiadam się, choć raczej nieprawdopodobne
APW O Grodzisk - czas oczekiwania przed startem prac sięgął 4 miesięcy i się wydłużał nie skracał (informacja na tablicy jeszcze zanim zaczęliśmy prace)
APP O Konin - raczej nie sądzę:)
AP Kielce - reorganizacja całego AP
związek jest odwrotny niż sugerujesz w znanych mi przypadkach, bo:
znaczna część osób ze znających plany i przybliżone terminy publikacji w metryki.genealodzy.pl nie zamawia kopii wstrzymując się (ew. wiedząc, że szybciej w metryki będą niz dostaliby z AP) co powoduje że kolejka jest krótsza - jesteś na 300setnej pozycji zamiast na pięćsetnej - dwieście osób, które byłoby przed Tobą nie złożyło zamówień
a chyba nie wpływa negatywnie m.in z powodu niezajmowania zasobów (inne godziny, inny sprzęt)
ten "normalny tryb i czas oczekiwania" ...podejrzewam że jest spora rozbieżność pomiędzy tym jak Ty definiujesz (czego oczekujesz) a rzeczywistością sprzed roku - w niektórych przypadkach
różnica pomiędzy obciążeniem (przede wszystkim dla celów urzędowych, sądowych, własnościowych, które mają pierwszeństwo) a możliwościami jest dla każdego z archiwów inna
i inny czas oczekiwania na wykonanie kopii
horror / "normalny" czas ...pewnie tego samego terminu dotyczy:(
tak - na kopie w niektórych przypadkach normalnie się czekało kosmicznie długi czas
i się wydłużał, bez nadziei że proces "wytraci dynamikę" a co dopiero się odwróci
digitalizacja i publikacja! (nie tylko społecznie wykonywana ale i NAC-owa) daje szanse na skrócenie oczekiwania (do nastu sekund włącznie:)
żeby te zwiększyć - to i zmiany pozwalające na samodzielne fotografowanie
pozdrawiam
P.S. natomiast indeksacja - owszem:) przychylam się do poglądu, że w wielu przypadkach ubocznym skutkiem publikacji indeksów bez publikacji aktów - jest wydłużenie czasu oczekiwania na kopie. Dla osób, które chcą i są w stanie zamówić kwerendę czas byłby krótszy gdyby nie było dostępnych indeksów, ale dla tych którzy nie mogą zamówić kwerendy dzięki indeksacji (bez publikacji kopii) czas jest o rzędy wielkości krótszy
( na szczęście pomysł "cen równowagi" który by relację podaż/popyt wyrównał nie jest realizowany)
szkoda, że nie podałeś szczegółów i trzeba snuć
AP Radom - wykluczam z uwagi na czas oczekiwania
AP Gdańsk - nie wypowiadam się, choć raczej nieprawdopodobne
APW O Grodzisk - czas oczekiwania przed startem prac sięgął 4 miesięcy i się wydłużał nie skracał (informacja na tablicy jeszcze zanim zaczęliśmy prace)
APP O Konin - raczej nie sądzę:)
AP Kielce - reorganizacja całego AP
związek jest odwrotny niż sugerujesz w znanych mi przypadkach, bo:
znaczna część osób ze znających plany i przybliżone terminy publikacji w metryki.genealodzy.pl nie zamawia kopii wstrzymując się (ew. wiedząc, że szybciej w metryki będą niz dostaliby z AP) co powoduje że kolejka jest krótsza - jesteś na 300setnej pozycji zamiast na pięćsetnej - dwieście osób, które byłoby przed Tobą nie złożyło zamówień
a chyba nie wpływa negatywnie m.in z powodu niezajmowania zasobów (inne godziny, inny sprzęt)
ten "normalny tryb i czas oczekiwania" ...podejrzewam że jest spora rozbieżność pomiędzy tym jak Ty definiujesz (czego oczekujesz) a rzeczywistością sprzed roku - w niektórych przypadkach
różnica pomiędzy obciążeniem (przede wszystkim dla celów urzędowych, sądowych, własnościowych, które mają pierwszeństwo) a możliwościami jest dla każdego z archiwów inna
i inny czas oczekiwania na wykonanie kopii
horror / "normalny" czas ...pewnie tego samego terminu dotyczy:(
tak - na kopie w niektórych przypadkach normalnie się czekało kosmicznie długi czas
i się wydłużał, bez nadziei że proces "wytraci dynamikę" a co dopiero się odwróci
digitalizacja i publikacja! (nie tylko społecznie wykonywana ale i NAC-owa) daje szanse na skrócenie oczekiwania (do nastu sekund włącznie:)
żeby te zwiększyć - to i zmiany pozwalające na samodzielne fotografowanie
pozdrawiam
P.S. natomiast indeksacja - owszem:) przychylam się do poglądu, że w wielu przypadkach ubocznym skutkiem publikacji indeksów bez publikacji aktów - jest wydłużenie czasu oczekiwania na kopie. Dla osób, które chcą i są w stanie zamówić kwerendę czas byłby krótszy gdyby nie było dostępnych indeksów, ale dla tych którzy nie mogą zamówić kwerendy dzięki indeksacji (bez publikacji kopii) czas jest o rzędy wielkości krótszy
( na szczęście pomysł "cen równowagi" który by relację podaż/popyt wyrównał nie jest realizowany)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Czyli wszystkiemu winny jest przestarzały system pracy w Państwowych Instytucjach.
Sprawy są załatwiane " bardzo wolnym trybem" w zgodzie z regulaminem z którego pracownicy korzystają bardzo rygorystycznie.
np. jeśli muszą odpowiedzieć na wysłane w mailach pytania to zawsze robią to zgodnie z regulaminem czyli w ostatnich obowiązujących ich dniach, podobnie ma się sprawa z wysłaniem skanów za które klient już zapłacił - owszem klient je dostanie przy zachowaniu tej samej procedury czyli jeśli w regulaminie jest napisane że "czas oczekiwania min. dwa miesiące" to nawet jeśli by się paliło i waliło to dwa miesiące muszą minąć aby je wysłali.
Chciałbym się nauczyć pokory i mieć cierpliwość w takich sytuacjach, ale to mnie chyba przerasta.
P.S. Przed rozpoczęciem procesu digitalizacji dwukrotnie skany z AP w Grodzisku dostałem w tydzień po ich opłaceniu, teraz czas oczekiwania minimum dwa miesiące (oby tylko zdążyli przed całkowitym zniszczeniem tych skanowanych metryk, przyjmując takie tempo pracy mogą nie zdążyć), generalnie nie rozumiem ich trybu pracy gdyż zdarzenia znajdują powiedzmy w tydzień lub dwa tygodnie, a jak zapłaciłem to piszą że otrzymam ale może to potrwać nawet dwa miesiące - i tego już nie mogę zrozumieć.
Dotychczasowa moja korespondencja z krajowymi oddziałami AP przebiegała bardzo pomyślnie i standardowo.
Sprawy są załatwiane " bardzo wolnym trybem" w zgodzie z regulaminem z którego pracownicy korzystają bardzo rygorystycznie.
np. jeśli muszą odpowiedzieć na wysłane w mailach pytania to zawsze robią to zgodnie z regulaminem czyli w ostatnich obowiązujących ich dniach, podobnie ma się sprawa z wysłaniem skanów za które klient już zapłacił - owszem klient je dostanie przy zachowaniu tej samej procedury czyli jeśli w regulaminie jest napisane że "czas oczekiwania min. dwa miesiące" to nawet jeśli by się paliło i waliło to dwa miesiące muszą minąć aby je wysłali.
Chciałbym się nauczyć pokory i mieć cierpliwość w takich sytuacjach, ale to mnie chyba przerasta.
P.S. Przed rozpoczęciem procesu digitalizacji dwukrotnie skany z AP w Grodzisku dostałem w tydzień po ich opłaceniu, teraz czas oczekiwania minimum dwa miesiące (oby tylko zdążyli przed całkowitym zniszczeniem tych skanowanych metryk, przyjmując takie tempo pracy mogą nie zdążyć), generalnie nie rozumiem ich trybu pracy gdyż zdarzenia znajdują powiedzmy w tydzień lub dwa tygodnie, a jak zapłaciłem to piszą że otrzymam ale może to potrwać nawet dwa miesiące - i tego już nie mogę zrozumieć.
Dotychczasowa moja korespondencja z krajowymi oddziałami AP przebiegała bardzo pomyślnie i standardowo.
Krzysztof
- Kaczmarek_Aneta

- Posty: 6296
- Rejestracja: pt 09 lut 2007, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Niestety Krzysztofie - takie są realia, a bywa i przecież tak, że odpowiedź otrzymuje się i po ponad pół roku (ostatni rekord to odpowiedź na mojego maila po 8 miesiącach) i szczerze wyznam, że pokory w takiej rzeczywistości można nabyć bardzo szybko, tzn. wydaje mi się, że jest to lepsze rozwiązanie (dla zdrowia psychicznego), aniżeli wewnętrzny bunt 
Z drugiej jednak strony trzeba widzieć też plusy - stan, jaki mamy obecnie (niskie ceny za akty, skany na maila, akta w sieci) jeszcze kilka lat temu był nie do wyobrażenia (nie do wyśnienia !) - niech cieszą się Ci, którzy dopiero teraz zaczynają przygodę z genealogią.
Pamiętam, że za pierwszą swoją odnalezioną metrykę urodzenia antenatki zapłaciłam 56 zł (koszt wykonania kopii i przesyłki).
Pozdrawiam serdecznie
Aneta
Z drugiej jednak strony trzeba widzieć też plusy - stan, jaki mamy obecnie (niskie ceny za akty, skany na maila, akta w sieci) jeszcze kilka lat temu był nie do wyobrażenia (nie do wyśnienia !) - niech cieszą się Ci, którzy dopiero teraz zaczynają przygodę z genealogią.
Pamiętam, że za pierwszą swoją odnalezioną metrykę urodzenia antenatki zapłaciłam 56 zł (koszt wykonania kopii i przesyłki).
Pozdrawiam serdecznie
Aneta
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
To Twój wniosek
mój - skrajnie inny
a. regulamin (inaczej niż k.p.a.) nie określa terminu odpowiedzi - skanowanie , wykonywanie kopii dla celów nieurzędowych jest usługą nie "świadczeniem urzędowym", stawka określona za tą usługę jest poniżej poziomu równowagi (ale z uwagi na administracyjnie ograniczoną podaż cena równowagi byłaby kosmiczna)
co powoduje ograniczoną podaż usług..długoby
co do P.S. - czyli jednak Grodzisk:) "wizyty digitalizacyjne" są bardzo rzadkie raz, góra dwa razy w miesiącu, a czasem rzadziej w tym większość w soboty i nie mają wpływu negatywnego na skanowanie/fotografowanie
a ja znam z zeszłego roku "sprzed digitalizacji społecznej" tez inne terminy niż tydzień-dwa
po prostu miałeś szczęście i wtedy niezwykle szybko otrzymałeś zamówione kopie i trudno z jednostkowego przypadku...
a tak szczerze...jeśli kopie byłyby dostępne w cenie 1 zł po tygodniu od zamówienia...to ja nie widziałbym aż takiego sensu w digitalizacji i publikacji:)
pozdrawiam
mój P.S. Możesz pojechać do Grodziska jak i do każdego z oddziałów APW i sam zdjęcia od ręki sobie zrobić - "bezpłatnie"
kolejny P.S.
przykładem. ilustracją na wzajemne relacje procesów digitalizacji WZI-APW a "zamówień użytkowników APW" chyba może być brak kilku roczników parafii Łomny niedostępnych dla digitalizacji z powodu zamówień..nie wiem kiedy były (zostaną) zrealizowane, ale wydaje mi się, że wiem, że gdyby nie były "zamówione" to byłyby opracowane i udostępnione bezpłatnie w metryki.genealodzy.pl kilka miesięcy temu. Czyli pomimo głębokiego przekonania (potwierdzonego doświadczalnie), że szybciej byłoby poprzez "społeczną digitalizację" to nie naciskamy na "pierwszeństwo". Ot, niedostępne, zdjęć nie można było zrobić, żal bo kawałek mały został, ale trudno się mówi. Zamówienia klientów poprzez AP -święta sprawa i już;)
Bo jeszcze ktoś gdzieś postawiłby zarzut że sfotografowanie opóźniłoby..(chociaż nie opóżniłoby;), lepiej dmuchać na zimne ...i zdjęć nie ma
mój - skrajnie inny
a. regulamin (inaczej niż k.p.a.) nie określa terminu odpowiedzi - skanowanie , wykonywanie kopii dla celów nieurzędowych jest usługą nie "świadczeniem urzędowym", stawka określona za tą usługę jest poniżej poziomu równowagi (ale z uwagi na administracyjnie ograniczoną podaż cena równowagi byłaby kosmiczna)
co powoduje ograniczoną podaż usług..długoby
co do P.S. - czyli jednak Grodzisk:) "wizyty digitalizacyjne" są bardzo rzadkie raz, góra dwa razy w miesiącu, a czasem rzadziej w tym większość w soboty i nie mają wpływu negatywnego na skanowanie/fotografowanie
a ja znam z zeszłego roku "sprzed digitalizacji społecznej" tez inne terminy niż tydzień-dwa
po prostu miałeś szczęście i wtedy niezwykle szybko otrzymałeś zamówione kopie i trudno z jednostkowego przypadku...
a tak szczerze...jeśli kopie byłyby dostępne w cenie 1 zł po tygodniu od zamówienia...to ja nie widziałbym aż takiego sensu w digitalizacji i publikacji:)
pozdrawiam
mój P.S. Możesz pojechać do Grodziska jak i do każdego z oddziałów APW i sam zdjęcia od ręki sobie zrobić - "bezpłatnie"
kolejny P.S.
przykładem. ilustracją na wzajemne relacje procesów digitalizacji WZI-APW a "zamówień użytkowników APW" chyba może być brak kilku roczników parafii Łomny niedostępnych dla digitalizacji z powodu zamówień..nie wiem kiedy były (zostaną) zrealizowane, ale wydaje mi się, że wiem, że gdyby nie były "zamówione" to byłyby opracowane i udostępnione bezpłatnie w metryki.genealodzy.pl kilka miesięcy temu. Czyli pomimo głębokiego przekonania (potwierdzonego doświadczalnie), że szybciej byłoby poprzez "społeczną digitalizację" to nie naciskamy na "pierwszeństwo". Ot, niedostępne, zdjęć nie można było zrobić, żal bo kawałek mały został, ale trudno się mówi. Zamówienia klientów poprzez AP -święta sprawa i już;)
Bo jeszcze ktoś gdzieś postawiłby zarzut że sfotografowanie opóźniłoby..(chociaż nie opóżniłoby;), lepiej dmuchać na zimne ...i zdjęć nie ma
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
i to jest właśnie brak szacunku i ewidentne lekceważenie klienta przez Państwową Instytucję oraz brak logicznego planu pracy.takie są realia, a bywa i przecież tak, że odpowiedź otrzymuje się i po ponad pół roku (ostatni rekord to odpowiedź na mojego maila po 8 miesiącach)
Kierownictwo AP odpisuje mi, że wszystkie sprawy trwają bardzo długo gdyż brakuje im środków i pracowników na sprawniejszą obsługę a i wynagrodzenia nie idą w parze z ilością i wkładem pracy poszczególnych pracowników - i tutaj kolejny fakt którego nie rozumiem - AP narzekają na brak pieniędzy a nie chcą ich zarabiać !
no teraz się zdziwiłem, więc jaki jest sens robić digitalizację jak w AP skany są dostępne po 2 - 6PLN od sztukia tak szczerze...jeśli kopie byłyby dostępne w cenie 1 zł po tygodniu od zamówienia...to ja nie widziałbym aż takiego sensu w digitalizacji i publikacji:)
Krzysztof
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
AP-y nie zarabiają na kopiach, do 31 grudnia 2010 także większość z nich nie zarabiała
gdy zarabiała to były po 56 zł -chcesz powrotu? ja nie?
"są dostępne po 2-6 pln" - po 6 miesiącach jak znasz "namiary" czasem Z NUMEREM STRONY (patrz AP Poznań)
inaczej dolicz do każdego 30-50 zł na kwerendę
to jak są dostępne? (nie po 2-6 a po 1-6:) udostępniono Ci czy nie?
ja dziękuję za taką dostępność, oceniam ja jako niewystarczającą, Ty możesz mieć inne zdanie, nie ma konfliktu
tak jak i pomiędzy digitalizacją w APW Oddział Grodzisk a Twoim zamówieniem
pozdrawiam
gdy zarabiała to były po 56 zł -chcesz powrotu? ja nie?
"są dostępne po 2-6 pln" - po 6 miesiącach jak znasz "namiary" czasem Z NUMEREM STRONY (patrz AP Poznań)
inaczej dolicz do każdego 30-50 zł na kwerendę
to jak są dostępne? (nie po 2-6 a po 1-6:) udostępniono Ci czy nie?
ja dziękuję za taką dostępność, oceniam ja jako niewystarczającą, Ty możesz mieć inne zdanie, nie ma konfliktu
tak jak i pomiędzy digitalizacją w APW Oddział Grodzisk a Twoim zamówieniem
pozdrawiam
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Witam
To ja dorzucę swoje 3 grosze, pojawia się tu Grodzisk Mazowiecki wszelkie niedociągnięcia tłumaczone są teraz indeksacją i digitalizacją cokolwiek to znaczy ale przed erą digitalizacji i indeksacji według mojej oceny AP Grodzisk Mazowiecki i AP Radom to mistrzowie w WYTAPIANIU CZASU genealogów, proszę się zapoznać z regulaminami pracowni jaki jest system zamawiania zasobów pomijam w tym momencie kwestie zamówień internetowych. Aby nie mówić że wszystko jest złe a my tylko jesteśmy dobrzy jako archiwa które warto wyróżnić są AP Mława (to tylko oddział jak AP Grodzisk Mazowiecki ale różnica jest diametralna )
i AP Kielce chociaż z zamawianiem internetowym są problemy , będąc na miejscu nie marnują czasu genealogów. To tylko moja ocena i nie zamierzam się spierać na forum kto ma racje.
www.allegata.pl
To ja dorzucę swoje 3 grosze, pojawia się tu Grodzisk Mazowiecki wszelkie niedociągnięcia tłumaczone są teraz indeksacją i digitalizacją cokolwiek to znaczy ale przed erą digitalizacji i indeksacji według mojej oceny AP Grodzisk Mazowiecki i AP Radom to mistrzowie w WYTAPIANIU CZASU genealogów, proszę się zapoznać z regulaminami pracowni jaki jest system zamawiania zasobów pomijam w tym momencie kwestie zamówień internetowych. Aby nie mówić że wszystko jest złe a my tylko jesteśmy dobrzy jako archiwa które warto wyróżnić są AP Mława (to tylko oddział jak AP Grodzisk Mazowiecki ale różnica jest diametralna )
i AP Kielce chociaż z zamawianiem internetowym są problemy , będąc na miejscu nie marnują czasu genealogów. To tylko moja ocena i nie zamierzam się spierać na forum kto ma racje.
M.TerekSroczyń , ale organizacjia czasu pracy pracowni generujski_Włodzimierz pisze: co do P.S. - czyli jednak Gro jaki jest systrem zamówień dzisk:) sobie zrobić - "bezpłatnie"
ma
www.allegata.pl
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
usiłuję dojść
KTO tłumaczy czas oczekiwania w APW O Grodzisk digitalizacją i indeksacją?
keret: coś o tym wiesz?
KTO tłumaczy czas oczekiwania w APW O Grodzisk digitalizacją i indeksacją?
keret: coś o tym wiesz?
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Kaczmarek_Aneta

- Posty: 6296
- Rejestracja: pt 09 lut 2007, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
- Kaczmarek_Aneta

- Posty: 6296
- Rejestracja: pt 09 lut 2007, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Digitalizacja zasobu archiwów państwowych
Dzisiejszy komunikat Naczelnego Dyrektora AP:
http://www.archiwa.gov.pl/pl/component/ ... owych.html
Pozdrawiam
Aneta
http://www.archiwa.gov.pl/pl/component/ ... owych.html
Pozdrawiam
Aneta
Digitalizacja zasobu archiwów państwowych
Bardzo dobra i obiecująca wiadomość. Jestem bardzo ciekaw, jakie będą efekty.
Pozdrawiam,
Markus
Pozdrawiam,
Markus
Szukam aktu urodzenia Augustyna Cichockiego, syna Jana i Brygidy - ur ok. 1757 - 1763 (najbardziej prawdopodobne: 1762/1763) w ??? oraz aktu małżeństwa Augustyna Cichockiego z ??? - przed 1802 rokiem, a także innych ASC dotyczących Augustyna Cichockiego.
- bozenabalaw

- Posty: 248
- Rejestracja: śr 02 sty 2008, 13:56
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Digitalizacja zasobu archiwów państwowych
Czy my doczekamy? Szczególnie interesują mnie te tzw zabużańskie.
Serdeczności Bożena Balawender
Digitalizacja zasobu archiwów państwowych
Pewnie nie doczekamy, gdyż:
Większość prac digitalizacyjnych ma być zrealizowana przez wykonawców zewnętrznych – i to od ich skuteczności uzależniona jest ostateczna liczba kopii cyfrowych, o które w bieżącym roku zwiększą się zbiory archiwów.... a wtedy bardzo szybko wyczerpią się fundusze na to przeznaczone.
Ale będzie przynajmniej co indfeksować przez wykonawców wewnętrznych
Wawrek
Większość prac digitalizacyjnych ma być zrealizowana przez wykonawców zewnętrznych – i to od ich skuteczności uzależniona jest ostateczna liczba kopii cyfrowych, o które w bieżącym roku zwiększą się zbiory archiwów.... a wtedy bardzo szybko wyczerpią się fundusze na to przeznaczone.
Ale będzie przynajmniej co indfeksować przez wykonawców wewnętrznych
Wawrek
