Strona 1 z 1
Jak NIE zachowywać się w archiwum
: sob 21 maja 2011, 14:40
autor: Tomek1973
Poniżej link to filmu instruktażowego produkcji BBC traktującego o zachowaniu się w bibliotece.
Myślę, że będzie on przydatny także dla genealogów korzystających z ksiąg metrykalnych.
Mam nadzieję, że czasy "genealogów" wyrywających karty z ksiąg w archiwach i parafiach odeszły już na zawsze w przeszłość.
http://www.youtube.com/watch?v=RyDY0hiMZy8
pozdrawiam - tomek
: sob 21 maja 2011, 23:47
autor: rozek19
O matko... :O
Mam nadzieję, że nie mamy taaakich genealogów!! (a może raczej takich osób nie należy nazywać genealogami, podobnie jak nie należy mylić kibiców z kibolami)

: ndz 22 maja 2011, 08:28
autor: Bartek_M
UWAGA, SCENY DRASTYCZNE!
: ndz 22 maja 2011, 14:00
autor: Paweł.K
rozek19, dlaczego nie należy mylić kibiców z kibolami? Kibic i kibol to dokładnie to samo. Oba określenia są pozytywne. Kibol to określenie z gwary poznańskiej, i oznacza normalnego kibica. Ten 'kibol', którego Ty masz na myśli, i którego nie należy mylić z kibicem, to chuligan albo bandyta, w zależności od tego, do jakich wykroczeń albo przestępstw się posuwa.
: ndz 22 maja 2011, 17:00
autor: Bozenna
Hej Milutcy,
To jest "Mr Bean", angielski komik, nie nalezy brac tego na powaznie.
A ze kartki w ksiegach byly wyrywane to znana historia.
Niejeden z nas padl ofiara tych wyrwanych kartek. Ja tez .
Brak slow, zeby okreslic takie zachowanie.
Serdecznosci
Bozenna
: ndz 22 maja 2011, 20:14
autor: Skrzypczak_Bogumiła
Jaś Fasola zrobił świństwo - ale z jaką finezją i namaszczeniem - każdy ruch do przewidzenia. każdy przedmiot na swoim miejscu,każda mina ,jedyna w swoim rodzaju.Zachował się niegodnie - ale i tak go lubię.
Nie kopiować zachowania bo ... a nuż na tej kartce będzie nasz przodek.
: pn 30 maja 2011, 22:31
autor: rozek19
Pawle,
Posłużyłem się o biegowym znaczeniem "kibola", nie pochodzę z Wielkopolski, więc takie gwarowe określenie było mi obce. Dzięki za uzupełnienie
Pozdrawiam

: śr 04 sty 2012, 16:56
autor: Olczyk_Paweł
Witam
Będąc w archiwum, na pytanie dyżurnego w pracowni; czym mogę służyć? NIE ODPOWIADAMY, że szukamy aktów prababci i pradziadka. W archiwach przeglądamy AKTA, tak samo zresztą jak na Genealodzy.PL. Akty oglądamy w galeriach i na wystawach fotograficznych. No, może jeszcze w kilku innych miejscach. Pozdrawiam. Paweł Olczyk
: śr 04 sty 2012, 17:57
autor: sponikowski
Olczyk_Paweł pisze:Witam
Będąc w archiwum, na pytanie dyżurnego w pracowni; czym mogę służyć? NIE ODPOWIADAMY, że szukamy aktów prababci i pradziadka. W archiwach przeglądamy AKTA, tak samo zresztą jak na Genealodzy.PL. Akty oglądamy w galeriach i na wystawach fotograficznych. No, może jeszcze w kilku innych miejscach. Pozdrawiam. Paweł Olczyk
Sformułowanie "oglądamy" to południowy slang i proszę się temu nie dziwić. Mający korzenie galicyjskie zapewne wiedzą o co chodzi. Na południu nawet film emitowany w TV jest oglądany

...toteż często zamiast "chodźmy obejrzeć film" słyszeć można "chodźmy oglądnać film", "oglądałem film"
: śr 04 sty 2012, 18:06
autor: Olczyk_Paweł
Chodziło mi o co innego: nie prosimy o AKTY tylko AKTA. To różnica dość znaczna.
Pozdrawiam. Paweł Olczyk
: śr 04 sty 2012, 18:09
autor: sponikowski
przepraszam Pawle - nie usłyszałem dość wyraźnie Twojego krzyku... a w Galicji tak czy siak akty czy akta się "ogląda"
Pozdrawiam

: śr 04 sty 2012, 18:45
autor: Tomek1973
Olczyk_Paweł pisze:Witam
Będąc w archiwum, na pytanie dyżurnego w pracowni; czym mogę służyć? NIE ODPOWIADAMY, że szukamy aktów prababci i pradziadka. W archiwach przeglądamy AKTA, tak samo zresztą jak na Genealodzy.PL. Akty oglądamy w galeriach i na wystawach fotograficznych. No, może jeszcze w kilku innych miejscach. Pozdrawiam. Paweł Olczyk
Będąc w archiwum prosze o akty urodzeń pradziadka i prababci. Bo dotyczy to konkretnych doikumentów. Konkretny dokument, to akt, a konkrtne dokukmenty - akty. Jeżeli natomiast prosimy o jakąś większą całość, to prosimy o akta - metrykalne danej parafii, akta miasta, akta gminy, akta zakładu pracy.
Można jak najbardziej prosić o akty urodzeń pradziadka i prababci, bo to są pojedyncze dokumenty. Natomiast akta urodzenia pradziadka - to komplet dokumentów dotyczących tego wydarzenia. Jak pokazuje praktyka, są akty urodzeń poszczególnych osób, a nie akta urodzeń.
tomek