genealodzy.pl

W ostatnim czasie (kilku dni) w bazie SEZAM zamiast dotychczasowego układu wyszukiwanie pojawiła się jedna ramka, w którą należy wpisać Wyszukiwane słowo lub frazę Zniknęła możliwość przeszukiwania zasobów według archiwów, zespołów, okresów itd. Przed wizytą w miejscowym archiwum chciałem sobie dzisiaj wypisać dane inwentarzowe znalezionego wcześniej interesującego mnie zasobu, a tu klops . Wpisywanie w okno wyszukiwarki w różnych wariantach zapamiętanego tytułu dokumentu (zbioru dokumentów) nie daje żadnego efektu. Albo wyskakują rzeczy, które mnie nie interesują - i to w kilka tysięcy rekordów, albo dostaję odpowiedź, że nie znaleziono tego co szukam.
Może ktoś wie, co się stało
Pozdrawiam
Wojtek Beszczyński

Ja chyba wiem wejdź na ten link powinno zadziałać http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/sezam.php jesli nie to spróbuj na tej pierwsze stronie pt Wyszukiwanie ogólne opisów zespołów i jednostek archiwalnych

znaleźć w tekscie objaśnijacym wyszukiwanie slowa - na czerwono : baza sezam a tam już wszystko będzie.
pozdrawiam
Asia Grochowska

Asiu - wielkie dzięki . Działa
Czyżby autorzy obecnej "racjonalizacji" zapomnieli zamknąć boczną furtkę
Pozdrawiam
Wojtek Beszczyński

Myślę Wojtku, że po prostu chcieli ułatwić nam szukanie, widać wyszło odwrotnie.
Pozdrawiam i cieszę się że mogłam pomóc
Asia

A propo SEZAMu i ja dodam dwa grosze: dopiero teraz jest bałagan. To co jest w bazie danych w Sezam to w większości jest nie aktualne. Proponuję przed pojechaniem do Archiwum dobrze się upewnić telefonicznie,
czy dane z terenu nas interesującego są w tym Archiwum. Akta są prawdopodobnie przesyłane z określonych miejscowości do tych Archiwuów pod które dana miejscowość podlega nadzorowi.
I tak wygląda na dzień dzisiejszy, że Parafie, których akta były w Grodzisku, a powinny być w Mławie, czy w innym Archiwum, ale w SEZAMIE nadal są w wykazie, a Grodzisk odpowiada, że akta przesłał i niema ich u siebie. A w Mławie niema ich w wykazie i koło się zamyka. Zrobiłem dwa wyjazdy i nic nie załatwiłem, bo kierowałem się wykazem bazy SEZAM. Nie mam pojęcia kiedy to jakoś będzie uporządkowane i czy kiedyś to nastąpi.
Zamiar może dobry, ale brak dobrej informacji.
Pozdrawiam wsystkich
I. J. Kobuszewski

Niestety, nadal część działalności archiwów państwowych to radosna twórczość... Nie chodzi o zwykłe ludzkie błędy, ale o poważne zaniedbania w działalności, która pretenduje do rangi naukowej. SEZAM nie jest tu wyjątkiem.

... poza tym uważam, że środowisko genealogów powinno się integrować.

Głos jednego czy drugiego badacza niewiele zmieni, krytyka środowiska zmienić może dużo, bo w końcu ktoś się zainteresuje, na co idą pieniądze podatników.

Pozdrawiam

Andrzej Nowik

Witam,
Z tą działalnością archiwów państwowych nie jest tak źle . Mam przyjemność często korzystać z ich zasobów i do tej pory nie mogłam narzekać. Wszystko czego szukałam było tam gdzie być powinno. A jeśli chodzi o przesyłanie akt do innych placówek to rzeczywiście warto zadzwonić wcześniej i się upewnić, bo przecież w archwiach też pracują ludzie, mają tam swoje zadania , obowiązki i naprawdę ogrom pracy, której nie widzi zwykły użytkownik pracowni naukowej. Pracuję w podobnej instytucji i wiem ile jest zachodu z archwizowaniem dokumentów, a obok tego mnóstwo innej pracy, a niestety nowych etatów brak - tak to jest w budżetówce.
pozdrawiam serdecznie
Asia Grochowska

Sz. Pan
I. J. Kobuszewski
Ciagłe przemieszczenia zasobu są spowodowane tym, że po prostu nie ma miejsca na przechowywanie akt. Archiwiści dosłownie "upychają" akta w magazynach, a zwłaszcza wówczas gdy trzeba przeprowadzić remont pomieszczeń dyslokują je do innych , nieraz odległych magazynów. Szczególnie w archiwum warszawskim sytuacja jest krytyczna ale nie tylko. Powód prosty - brak środków finansowych, a te zależą od polityków. Politycy nie są skłonni przeznaczać większe środki na zabezpieczenie akt, bo z tego nie mają głosów. Wolą drogi czy domy kultury, kina albo filmy. Zmiana zapisu w bazie Sezam, za każdym ruchem akt powodowanym koniecznymi przemieszczeniami wprowadziłaby jeszcze większy bałagan. Pozdrawiam T.D.

Witam
Jest gdzieś aktualny spis tego co jest na mikrofilmach w AP i AD/AA? Baza Pradziad ma wiele luk i błędów.
Bett

Jak chodzi o AD/AA to gdzieś tu jest wątek o zasobach archiwów kościelnych, bazy internetowej jako takiej nie ma. Jak chodzi o pradziada to braków lukami bym nie nazwał. To są dziury. O ile nie dziurska. W dodatku powiększajace się bez wyraźnej przyczyny z miesiąca na miesiąc. Moje doświadczenia z próbą ustalenia przyczyn tego stanu rzeczy są niestety negatywne. W bezpośredniej rozmowie z pracownikami archiwum (pytałem w Krakowie i Kielcach) nie idzie nic się dowiedzieć poza zdawkowym: "może trwaja prace", "pewnie jest aktualizacja", "może jakaś awaria". Na kilka oficjalnych maili odpowiedzi brak. Widocznie aktualne bazy danych nie stanowia priorytetu. I w sumie nie ma się co dziwić. Płacone mają wszak od zakurzonych kilometrów na pólkach, a nie od ilości nudziarzy zawracających głowe w pracowniach naukowych.

pozdrawiam z nadzieją

sławek