Strona 1 z 1

Problem z datą śmierci

: śr 20 lip 2011, 18:51
autor: patrykczapski
Witam mam taki problem wczoraj wróciłem z miejscowości której pochodzi mój dziadek , pradziadek prapra...
Więc pojechałem do brata mojego pradziadka a on powiedział mi gdzie jest grób jego ojca .
On zrobił mu płytę grobową ale nie pamiętał daty jego urodzenia ani śmierci więc napisał tylko żył 69 lat (A płytę zrobił dlatego bo przedtem był tam tylko wbity kij )
Z kąt mam wziąć datę jego śmierci

Tu daje zdjęcie grobu mojego prapradziadka

http://fooh.pl/obrazek/333668779.JPG

A tu dodatek jego zdjęcie :lol:

http://fooh.pl/obrazek/1126701679.bmp

Problem z datą

: śr 20 lip 2011, 19:49
autor: Pieniążek_Stanisław
Chcesz by Ci ktoś pomógł a jednocześnie tajemniczo chronisz wszystkie wiadomości, ktore pozwoliły by na to aby Ci coś poradzić.
Chyba wiesz mniej więcej w jakich latach żył Twój dziadek. Skąd pochodził? Jak się nazywał? Gdzie zmarł?
W administracji cmentarza możesz się więcej dowiedzieć niż tu na grupie nie podając niczego.
Zdjęcie źle zrobione iz niego dowiadujemy się tylko, że się nazywał Filip Zabiegała. A reszta?
Staszek

Problem z datą

: czw 21 lip 2011, 00:56
autor: patrykczapski
Więc Tak grób ten znajduję się w miejscowości Kurów tutaj zdjęcie na którym napisałem co pisze na grobie
http://fooh.pl/obrazek/1327049916.JPG

Problem z datą

: czw 21 lip 2011, 03:38
autor: bezet
Taki problem,to nie problem, to nie jest nawet zwykła arytmetyka. Aby dowiedzieć się , kiedy urodził się i zmarł
pochowany w pokazanym grobie, ojciec pradziadka ,nie potrzebne są zdjęcią nagrobka. Można je natychmiast zdjąć.
Trzeba natomiast zajrzec do metryki żyjącego brata pradziadka i zobaczyć ,ile miał lat ojciec pradziadka ,gdy urodził się żyjący brat pradziadka.
Założmy,ze brat pradziadka ma teraz 80 wiosen, a gdy on się urodził ,jego ojciec miał , powiedzmy, 28 lat.Z tego prosty wniosek,
,że ojciec Twojego pradziadka urodzil się 108 lat temu a następnie ,po przeżyciu swoich 69, zmarł.Czyli zmarł 39 lat temu .
Czy to tłumaczenie jest dla Ciebie zrozumiałe?
Pozdrawiam
Zygmunt