Zgłoszenie sie do indeksacji a indeksacja

Eder · Post autor: **Eder** » czw 01 gru 2011, 19:32

Witam
Chciałbym poruszyć temat "wiszących" metryk . Od pół roku jest w opracowaniu Boniewo, mała parafia, kilkanaście lat zaledwie, same chrzty. Wygląda jakby ktoś zgłosił sie do tego projektu tylko po to aby zdobyć metryki a cały projekt ma gdzieś. I nie to żebym czekał na gotowe, bo i indeksowałem Przedecz a i zgłaszałem Marcie chęć przejęcia tej pracy, zrobię to w dwa dni.
Może wkładam kij w mrowisko, ale denerwuje mnie brak sumienności.
Pozdrawiam, Andrzej Wójtowicz

zetka · Post autor: **zetka** » czw 01 gru 2011, 19:40

To może ja się wypowiem ponieważ sama często indeksuję różne parafie i nie tylko pochodzące ze zbiorów geneteki.
Andrzeju zapewne możesz mieć racje w niektórych przypadkach. Zapewne nie należy generalizować bo geneteka powiększa się stale .
Myślę że osoby odpowiedzialne i udostępniające skany mogłyby co jakiś czas monitować postęp prac a w momencie braku odpowiedzi lub brak postępu przekazywaliby innym indeksującym dane materiały.
Innym sposobem może być przekazywanie partiami materiału na tzw. próbę osobom, które pierwszy raz indeksują.

Eder · Post autor: **Eder** » czw 01 gru 2011, 19:45

Właśnie o tym mówię. Być może intencje były szlachetne, ale zabrakło czasu lub cierpliwości. Przecież wystarczy napisać do admina - przepraszam, nie dam rady, proszę umieścić te metryki jako zasoby do opracowania. I zapewne szybko znajdzie sie ktoś komu zależy na tej parafii. Bo nie ma nic złego w tym, że większość (jak mniemam) indeksuje własne parafie, bo i zapał większy i znajomość nazwisk lepsza.

Sroczyński_Włodzimierz

włączenie do obowiązków administratora bazy danych monitorowania postępów prac jest chyba raczej niemożliwe
to jest bardzo bardzo obciążające czasowo (i nerwowo:) zajęcie, wymagające (przy zasobach geneteki) nadludzkich umiejętności

nawet nie wchodzę w kwestię "zabrania materiałów i przekazania kolejnej osobie" bo to już bardzo strategiczna decyzja "kto ma tworzyć projekt -tylko bardzo sprawni czy także dysponujący mniejszą ilością czasu"
nawet ograniczając się do wysłania nie ponaglenia ale naprawdę rzeczowego "może ktoś mógłby Ci pomóc w zarezerwowanym dla ciebie zasobie -chętny jest, oto mail do niego...", czyli "dogadujcie się sami" to też niewykonalne. Wykoanlne jak raz na jakiś czas, nie za często przegląd dokonań i zobowiązań się robi. Z tego co wiem - zarówno Marta jak i admini czy szefowie zespołów starają się trochę (lub mniej niż trochę:) tak działać, gdy "nadzorują" grupę o liczebności do ogarnięcia, znają potencjał i rozdzielają według przewidywań co do terminu zakończenia

to tez trochę z praktyki nie tylko z teorii:)

ale ..małe? raczej nie małe:)
Moim zdaniem
"I zapewne szybko znajdzie sie ktoś komu zależy na tej parafii" to niekoniecznie, wręcz odwrotnie:(

Od dłuższego czasu jest znacznie więcej możliwości pozyskania materiału (o dostępnym już nie ma co mówić, to "oczywiste") niż możliwości przerobu "środowiska". Cieszy i smuci:)

Tj moim zdaniem to, że nie wszystko jest zindeksowane wynika przede wszystkim z braku chętnych, nie ze złej organizacji pracy/nieracjonalnego wykorzystania
no i z "nadmiaru":) materiałów

oby trwał wiecznie -szczególnie ten dostępny powszechnie- nadmiar:)

pozdrawiam!

P.S. a od kuchni z mojego skromnego doświadczenia: nie więcej niż 1/4-1/3 zgłoszeń "zrobię" ma szczęśliwy finał w rozsądnym terminie. Bardzo dobrze, gdy po tygodniu przychodzi informacja "nie dam rady! spróbuję cos prostszego" - pełen profesjonalizm, bardzo cenię takie maile, chętnie zawsze wracałem do tych osób z inną propozycją.
Ale bardzo często (już coraz rzadziej) zero kontaktu miesiącami:(
Był przypadek, że po wielokrotnych próbach skontaktowania się przydzieliłem materiał innej osobie (z tego co kojarzę ok 250 aktów) i ...po 9 miesiącach przyszedł małokulturalny mail, że "sobie żarty robię bo przecież ja indeksuję! a tu ktoś zrobił!" + kilka słów do słuchu

9 miesiącach
nie dniach
nie tygodniach
ale to ekstremum na szczęście

chwała wszystkim zarządzającym przez dłuższy czas! (ja się odskrobałem, nie o sobie piszę:)

Eder · Post autor: **Eder** » sob 03 gru 2011, 11:39

A są jakieś materiały do indeksacji oprócz tych http://www.geneteka.genealodzy.pl/plany.php ? Ja bardzo chętnie wezmę się za "swoje" parafie, z metryk, nie z indeksów, polski i rosyjski. Jeśli taka współpraca odpowiada to czekam na wiadomość na priv, a podam które to " moje".

Sroczyński_Włodzimierz

oprócz ww
1. http://metryki.genealodzy.pl/plany.php
2. to co pojawia się w wątkach dotyczących digitalizacji wybranych archiwów (AAW, APW z oddziałami, AP Radom, AP Kielce, jest szansa na więcej) dział http://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewforum-f-17.phtml
3. to co może się pojawić w ww:) tzn jeśli ktoś ma za sobą praktykę i "dokonania", jest szansa, że stworzy grupę, że materiały będą zweryfikowane
to
jego "życzenia" mają szansę być uwzględnione
a jeśli i materiał przygotuje (przenumeruje pliki, zrobi opis) to szansa olbrzymia
4. wszystko co jest w sieci ogólnie dostępne (tzn kopie pełnych jednostek, najlepiej zespołów) może wejść do projektu metryki.genealodzy.pl

a co to privów..nie stosuję, projekty w pełni jasne, pełna przejrzystość i publikowanych wyników i zasad
na priv maile to możemy się pokłócić i ponarzekać, żeby atmosfery ogólnej nie psuć, ale konkretne informacje -czym więcej osób wie tym lepiej

Eder · Post autor: **Eder** » sob 03 gru 2011, 15:00

no to publicznie, interesujące mnie parafie to: Boniewo, Lubomin (oczywiście także okres wspólny jako Boniewo-Lubomin), Kłobia, Błenna, Przedecz, Strzegocin, Grabów, Śmiłowice, Choceń, Kruszyn, Zgłowiączka, Kłóbka, Świerczyn, Izbica, Chodecz, Bytoń. Nie w każdym przypadku cały okres jaki można zdobyć, w większości tylko wybrane kilkadziesiąt lat, ale to już szczegóły. Język polski i rosyjski, całe metryki. Pracowałem juz nad Przedczem, lada dzień będę robił koniec XVIII w z Boniewa (wyjatkowo łacina).
Andrzej

rurb68 · Post autor: **rurb68** » sob 03 gru 2011, 21:33

Sroczyński_Włodzimierz pisze: ...po 9 miesiącach przyszedł małokulturalny mail, że "sobie żarty robię bo przecież ja indeksuję! a tu ktoś zrobił!" + kilka słów do słuchu

Są różne sytuacje, ale potraktowanie kogoś w taki sposób, bez poinformowania go, to po prostu chamstwo.
Ja mogę poświęcić na taką pracę z godzinę tygodniowo. To znaczy, że mam nic nie robić?
Zacząłem indeksować Brwinów, jest to moje pierwsze indeksowanie i przyznaję, że nie idzie mi dobrze. Akty są po rosyjsku, pisane różnymi charakterami pisma, dużo osób napływowych, aby rozszyfrować nazwisko panieńskie matki często muszę szukać w już zindeksowanych zasobach w genetyce. Oczywiście przepisanie rocznych indeksów byłoby prościzną, ale czasami nazwiska w indeksach też mają błędy.
Chcę to zrobić dobrze.
Marzy mi się, że kiedyś będzie narzędzie "on line", gdzie każdy będzie mógł zindeksować nawet jeden akt czy też zgłosić poprawkę do już zindeksowanych pozycji, przy każdej osobie będzie można dodać odnośniki do innych aktów, w których ta osoba występuje. Coś na zasadzie wikipedii.
Pozdrawiam
Robert Urbanek

Sroczyński_Włodzimierz

Robercie!
dość wybiórczy cytat pominąłeś istotną część
po wielokrotnych próbach skontaktowania się
przez nieuwagę? celowo?
do kogo było "chamstwo" i o kim?
może delikatniej ew. bardziej wczytuj się w to co komentujesz na drugi raz

jeśli jeden rocznik (obfity) danego typu aktów jest dzielony na 5 osób, z których cztery czekają na wynik pracy piątej ponad trzy miesiące to nie jest efektywne
jeśli w założeniu jest "kontakt raz na dwa tygodnie lub częściej" to jest proste niedotrzymanie warunków, z przyczyn losowych przerwa miesiąc, półtora, dwa miesiące..ale też wtedy bez pretensji o konsekwencje redystrybucji materiałów, ot zdarzenie losowe i skutki

20-30 godzin miesięcznie to rewelacja!
tak (moim zdaniem) powinien wyglądać modelowy indeksujący -serio
bo tytanów pracy co mogą 200 godzin miesięcznie poświęcić nie będzie wielu i na nich nie powinno się budować powodzenia projektów

Eder · Post autor: **Eder** » pn 29 kwie 2013, 13:39

Witam
Czemu mają służyć limity pobierania plików z GenBazy? Tak się nie da pracować.
Andrzej

Słomińska_Dominika

http://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic ... -255.phtml
pod koniec strony i kolejne.

Eder · Post autor: **Eder** » pn 29 kwie 2013, 17:32

To niczego nie wyjaśnia.

pawel.dyda · Post autor: **pawel.dyda** » wt 30 kwie 2013, 16:26

Zasadniczo masz rację. To znaczy wyjaśnienia tam nie ma. Ale łatwo się domyślić czemu mają służyć ograniczenia. Jak sama nazwa wskazuje służą ograniczeniu obciążenia serwera, tudzież wykorzystania łącza.
OIDP GenBaza jest inicjatywą prywatną, na którą ktoś łoży ze swojej kieszeni. Może się nie znam, ale wydaje mi się, że firmy które udostępniają serwery po prostu biorą pieniądze od zużytych zasobów.

Reausumując, ograniczenia mają zapewne na celu zapewnienie dostępu większej ilości osób, w ramach dostępnych środków (w tym technicznych).
Nie jestem powiązany z GenBazą, ale gdybym był, to odebrałbym twój wpis jako roszczeniowy i odechciałoby mi się dalej to ciągnąć. Zatem o ile za to nie płacisz, to zaciśnij zęby, albo zaproponuj lepsze rozwiązanie.

Pozdrawiam,
Paweł.

Sroczyński_Włodzimierz

rozwiązanie czeka na dostarczenie zdjęć - od wielu miesięcy

a moja wypowiedź nie dotyczy ww serwisu, ale sugestii jakoby nie było rozwiązania tj "infrastruktury" gdzie/skąd pobierać kopie czy to do indeksacji czy pojedyncze -potrzebne indywidualnie

Eder · Post autor: **Eder** » wt 30 kwie 2013, 18:31

ależ ja rozumiem co chciał osiągnąć administrator genbazy. to było prowokacyjnie. niech będą opłaty. niech zapłacą robiącym zdjęcia, indeksującym i niech pobierają opłaty za ściąganie, wyjazdy do innych miast często nie wchodzą w rachubę.
Andrzej