"Dziad szpitalny"

Wzajemna pomoc w problemach natury genealogicznej. Przed wysłaniem zapytania proszę sprawdzić podforum tematyczne : Tłumaczenia metryk: łacina, niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski ; także tematy : Poszukiwania lub Stronę Główną Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

dlank

Sympatyk
Posty: 68
Rejestracja: pt 24 cze 2011, 02:59

"Dziad szpitalny"

Post autor: dlank »

Witam,

pytanie jak w tytule postu: "Dziad szpitalny" w akcie spisanym po polsku więc pomyłki w tłumaczeniu być nie może ... kto to taki?

za podp. dziękuję
Grzegorz
slawek_krakow

Sympatyk
Posty: 657
Rejestracja: sob 19 lis 2011, 13:45
Lokalizacja: Kraków

"Dziad szpitalny"

Post autor: slawek_krakow »

Witam
Ddziad szpitalny to najprawdopodobniej "pensjonariusz" jednego z licznych szpitali, które funkcjonowały przy kościołach parafialnych, przy czym słowo szpital należy raczej rozumiec jako przytułek. Dziady i babki szpitalne często występują w aktach jako rodzice chrzestni. Jedni twierdzą, że to miało zapewnić pomyślność nowonarodzonemu. Według innych co biedniejsi brali na chrzestnych to co było pod ręką, a więc dziadów szpitalnych na przykład. Moje doświadczenia potwierdzają raczej wersje pierwszą,aacz każdy przypadek pewnie jest inny i zależy choćby od miejscowych zwyczajów.

pozdrawiam

sławek
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

"Dziad szpitalny"

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

dziad szpitalny to podobnie jak dziad kościelny -funkcja, związana z wynagrodzeniem (i obrywami;) przynajmniej nominalnie
choć moze nie we wszystkich przypadkach
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
slawek_krakow

Sympatyk
Posty: 657
Rejestracja: sob 19 lis 2011, 13:45
Lokalizacja: Kraków

"Dziad szpitalny"

Post autor: slawek_krakow »

Włodku co do kościelnego dziada zgoda, bo to i może nawet miejscami jak dzisiejszy kościelny pełną gębą, co za zapalanie świec w kościele i otwieranie furty, na garnuszku plebana siedział, ale z tym szpitalnym dziadem to ja nie wiem. Bo sobie przeglądam zapiski komisji cywilno wojskowej, a tam w domach szpitalnych same dziady szpitalne i baby/babki szpitalne, a innych pensjonariuszy brak. To co by to bylo? Przerost administracji? Nie za dużo tych "funkcyjnych"?
A zapewne jak zwykle czas, miejsce czyli kontekst:)

pozdrawiam

slawek
DamianL

Sympatyk
Posty: 22
Rejestracja: ndz 27 cze 2010, 16:15
Kontakt:

Post autor: DamianL »

Dziad szpitalny to biedota, chorzy, starcy którzy nie miali się gdzie podziać i za co. Przypuszczam, że dziad kościelny podobnie, z tym że wykonywał najprawdopodobniej jakieś drobne funkcje kościelne.

Taką role spełniał kiedyś szpital...
Ostatnio zmieniony śr 15 sie 2012, 09:56 przez DamianL, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kaczmarek_Aneta

Sympatyk
Legenda
Posty: 6297
Rejestracja: pt 09 lut 2007, 13:00
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno

Post autor: Kaczmarek_Aneta »

Polecam stary wątek, gdzie dokładnie wyjaśniono znaczenie:

- dziada kościelnego
- dziada szpitalnego
- dziada proszalnego

http://stary.genpol.com/index.php?name= ... 42&start=0

Pozdrawiam
Aneta
Sawicki_Julian

Sympatyk
Posty: 3423
Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

"Dziad szpitalny"

Post autor: Sawicki_Julian »

Witam, podaje lin do tematu o różnych dziadach i pod koniec sa wszystkie zawody podane w języku rosyjskim i odpowiednio po polsku, pisze też tu znany i ceniony genealog Waldemar Fronczak ; pozdrawiam - Julian ;
http://polak.konskowola.pl/ciekaw/ciekaw.pdf
Pawłowski_Henryk

Sympatyk
Posty: 408
Rejestracja: śr 09 lut 2011, 17:01

"Dziad szpitalny"

Post autor: Pawłowski_Henryk »

wydaje mi się że o tym już było wiele razy, ale co do dziadów jako chrzestnych to też skłaniam się do tezy że chodziło o pewien zwyczaj zapewnienia pomyślności dziecku bo spotkałem się z metrykami bardzo zamożnej szlachty która na chrzestnych swoich dzieci wybierała właśnie dziadów i żebraków. na pewno nie chodziło że nie było nikogo innego pod ręką
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Sławku:
masz rację, kwestia miejsca i czasu
uogólniłem
i niepotrzebnie kościelnego wstawiłem (jako analogię) -dając pretekst do opowiadania o kościelnych, gdy pytanie o szpitalnego
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Potrzebuję pomocy”