GenBaza a poczekalnia
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
GenBaza a poczekalnia
Witam
W jakim celu dubluje się księgi w obu bazach? Przykładem Strzegocin czy Rossoszyca. Nie szkoda czasu?
Pozdrawiam, Lucyna
W jakim celu dubluje się księgi w obu bazach? Przykładem Strzegocin czy Rossoszyca. Nie szkoda czasu?
Pozdrawiam, Lucyna
I nie można się dogadać?
Ostatnio zmieniony pn 03 gru 2012, 18:17 przez Eder, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
ale co Wam to przeszkadza?
Wy to robicie? ktoś chce poświęcać swój czas na wstawianie do genbazy to dlaczego negować sensowność takiego wyboru? kosztuje to coś "usprawniaczy"?
Wy to robicie? ktoś chce poświęcać swój czas na wstawianie do genbazy to dlaczego negować sensowność takiego wyboru? kosztuje to coś "usprawniaczy"?
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Mam takie drobne pytanie (które zresztą mnie od dawna nurtuje w przypadku indekasacji metryk).
Otóż, skoro udostępniono indeksację z metryk parafi Skała (od 1725), to czy udostępnione zostaną również skany z owych materyk w dziale "metryki"? Zakładam bowiem, że skoro zindeksowane zostały te metryki, to równiez zostały one zeskanowane, a zatem istnieją skany. Więc i je powinno się udostępnić (eliminując przy tym podejrzenia, że za ich nieudostępnieniem kryją się jakieś "teorie spiskowe").
ps. nigdy nie rozumiałem, dlaczego nie odostępnia się skanów z metryk zindeksowanych
Roman K
Otóż, skoro udostępniono indeksację z metryk parafi Skała (od 1725), to czy udostępnione zostaną również skany z owych materyk w dziale "metryki"? Zakładam bowiem, że skoro zindeksowane zostały te metryki, to równiez zostały one zeskanowane, a zatem istnieją skany. Więc i je powinno się udostępnić (eliminując przy tym podejrzenia, że za ich nieudostępnieniem kryją się jakieś "teorie spiskowe").
ps. nigdy nie rozumiałem, dlaczego nie odostępnia się skanów z metryk zindeksowanych
Roman K
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
otóż
a. nie wszystko było indeksowane ze skanów czy zdjęć
b. nie wszystko co ma kopie jest możliwe do publikacji
jakie spiskowe teorie?
wyraźnie i wielokrotnie było i jest pisane - niektóre z materiałów są udostępnione tylko i wyłącznie w celu indeksacji
a. nie wszystko było indeksowane ze skanów czy zdjęć
b. nie wszystko co ma kopie jest możliwe do publikacji
jakie spiskowe teorie?
wyraźnie i wielokrotnie było i jest pisane - niektóre z materiałów są udostępnione tylko i wyłącznie w celu indeksacji
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
to chyba lepiej nie tu (szczególnie w tym wątku) pytać, a zasięgnąć informacji u Kornelii czy w Świętogenie (nie wiem na ile Świętogen jest zaangażowany), a najlepiej - jak się zdaje - wraz z ofertą pomocy, uczestnictwa w pracy wymaganej przy udostępnieniu
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
[skasowałem]
Ostatnio zmieniony pn 03 gru 2012, 14:49 przez Sroczyński_Włodzimierz, łącznie zmieniany 1 raz.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Romanie, kiedy ja zaczynałam przygodę z genealogią-nie tak dawno ,zaledwie 6 lat temu- nie było w sieci skanów z metrykami, a w archiwach nie wolno było fotografować .Przeglądając akta z mojej parafii,spisywałam je rok po roku,akt po akcie.Oczywiście nie" toczka w toczkę " tylko podstawowe dane-imię, nazwisko,dane rodziców,lata i nr aktu.To właśnie są te dane w Genetece, bez skanów,ponieważ wielu moich kolegów robiło to samo.Po to by inni mogli z tego skorzystać,nie tylko my.
O tym ,żeby oglądać skany w internecie, mogłam tylko pomarzyć.
Ale na szczęście, niektóre marzenia Bozia spełnia-widać genealodzy to dobry naród
.Cieszmy się więc tym co mamy, a może będzie lepiej i więcej.A im nas więcej do indeksacji, tym szybciej dotrzemy do tego co chcemy.Nawet to co dzisiaj niedostępne, za niedługi czas będzie osiągalne.
Danka
O tym ,żeby oglądać skany w internecie, mogłam tylko pomarzyć.
Ale na szczęście, niektóre marzenia Bozia spełnia-widać genealodzy to dobry naród
Danka
Panie Włodzimierzu, chyba się nie rozumiemy
Jestem przekonany, że pan Pezdan, indeksujący metryki parafia Skała, zindeksował je w oparciu o skany. Jeśli jest inaczej niech to zdementuje (wtedy oczywiście będę zmuszony wycofać swoje roszczenia o udostępnieniu czegoś, czego nie ma, w tym wypadku skanów). Skany zatem zrobiono z oryginałów, które są w Archiwum w Kielcach. I przekazano najpierw do indeksacj, indesującemu. Ja widzę i rozumiem, że udostępnia się sukcesywnie te skany, które są zrobione, pochodzące z Archiwum kieleckiego, udostępniono Minogę, Chodów itp. Dlaczego jednak nie udostępniono Skały? Choć jak podejrzewam istnieją skany? O to tylko pytam? (może ok, w niewłaściwym miejscu, zatem proszę mi wybaczyć).
Roman K
Jestem przekonany, że pan Pezdan, indeksujący metryki parafia Skała, zindeksował je w oparciu o skany. Jeśli jest inaczej niech to zdementuje (wtedy oczywiście będę zmuszony wycofać swoje roszczenia o udostępnieniu czegoś, czego nie ma, w tym wypadku skanów). Skany zatem zrobiono z oryginałów, które są w Archiwum w Kielcach. I przekazano najpierw do indeksacj, indesującemu. Ja widzę i rozumiem, że udostępnia się sukcesywnie te skany, które są zrobione, pochodzące z Archiwum kieleckiego, udostępniono Minogę, Chodów itp. Dlaczego jednak nie udostępniono Skały? Choć jak podejrzewam istnieją skany? O to tylko pytam? (może ok, w niewłaściwym miejscu, zatem proszę mi wybaczyć).
Roman K
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
ale dlaczego mnie pytasz?
dlaczego w ogóle w tym wątku?
jest miejsce o Ad Kielce, wiadomo kto fotografuje
co to za forma? sugerowanie szantażu etc? ja mam się dowiedzieć? napisz, zapytaj, a nie siej "spiskami" i "szantażami"
tzn - ja kończę wtręt w tym wątku, odpowiedziałem bo do mnie adresowałeś posta
dlaczego w ogóle w tym wątku?
jest miejsce o Ad Kielce, wiadomo kto fotografuje
co to za forma? sugerowanie szantażu etc? ja mam się dowiedzieć? napisz, zapytaj, a nie siej "spiskami" i "szantażami"
tzn - ja kończę wtręt w tym wątku, odpowiedziałem bo do mnie adresowałeś posta
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Proszę mi wybaczyć panie Włodzimierzu, ale po prostu zaczynam się w tym wszystim gubić, bo niby mamy jedną genealogią, jedną historię, jeden cel, a tysiące odrębnych projektów, jeden projekt jest sygnowany przez tego, inny przez tamtego, jest tysiące wątków, tysiące postów, czasem się uzupełniają, a czasem nie, i gdy się ma jakiś problem, gdy się człowiek czegoś chce dowiedzieć to człowiek zaczyna być odsyłany (jak w urzędach państwowych) od Kajfasza do Annasza. Tu fragment, tam fragment, tu inny "urząd" (poczekalnia), tam inny (Genabaza), tam jeszcze inny (Geneteka) i tak człowiek musi chodzić od kąta do kąta, bo źle trafił, w niewłaściwe miejsce, i tu komuś przeszkodził ("bo ja nie jestem od tych spraw"), i tam komuś przerwał sjestę ("proszę Pana ja nie jestem od udzielania informacji, proszę się zwrócić do rzecznika"), ech, to przykre, człowiek chce wiedzieć, wyjaśnić wątpliwość, a karze mu się od razu znać cały system administracyjny, wszytkie prawa i zawiłe ściezki, gdzie mu coś wolno, a gdzie nie...
Pozdrawiam serdecznie, Roman K
Pozdrawiam serdecznie, Roman K
Romanie. Odesłano Cię do Kornelii i Świętogenu, bo to oni zajmują się tym terenem, digitalizowali i indeksują AD i AP Kielce, są w tym najlepiej zorientowani. Ja też jestem genealogiem, genealogia to wspólna sprawa ale nie wiem co się dzieje np. na Pomorzu, a już na pewno nie tyle co SŁawek Pieniążek, czy ktoś inny z PomTG i tak samo jest z każdym innym terenem poza Lubelszczyzną, gdzie mam jakieś informacje, podczas gdy Włodek z czystym sumieniem może Cię spuścić po brzytwie, bo specjalizuje się w Warszawie. Nikt z nas nie jest omnibusem, ani żadna baza nie obejmuje i nie obejmie wszysttkich zasobów w sieci, dopóki istnieje dobrowolność umieszczania w takich bazach.
Doprawdy masz pretensje do świata, że nie jest taki jakby Ci się zamarzył, no nie jest.
Doprawdy masz pretensje do świata, że nie jest taki jakby Ci się zamarzył, no nie jest.
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.

