Strona 1 z 1
Poszukiwanie-bez efektu
: sob 10 maja 2008, 22:36
autor: Poska38
W moich poszukiwaniach ojca-żołnierza mam coraz więcej niewiadomych chociaż by się wydawało,że powinno pójść gładko lecz jest inaczej.Wiem w 100% że przebywał w Rzeszowie(pażdz.1944-stycz.1945) i był w szpitalu .CAW potwierdza że był,szpital że niema żadnych dokumentów,cmentarz,nie odnotował pochówku,USC niema aktu zgonu,PCK milczy,PUW też nic nie posiada.Był chłop i nie ma chłopa ,jeżeli przeżył musiał by wyrobić dowód osobisty,i moje zapytanie czy milicja prowadziła jakieś kartoteki czy księgi, archiwa przy wyrabianiu dowodów osobistych.i czy takowe istniały czy istnieją jeszcze obecnie.Ojciec był r.1912.
Jan .jr POSKA38
Poszukiwanie-bez efektu
: ndz 11 maja 2008, 10:51
autor: DanutaP
Witaj
Ja dowiedziałabym do jakiej parafii należał szpital (bo może w Rzeszowie jest więcej niż jedna) i udałabym się do parafii.
pozdrawiam
Danuta Prokopow
Poszukiwanie-bez efektu
: ndz 11 maja 2008, 11:26
autor: mmaziarski
Każdy obywatel PRL miał swoją teczkę która za nim wędrowała tam gdzie się meldował na stałe.Niestety sam się otym przekonałem,że te teczki poszły na złom po roku 1975 w przypadku mego dziadka,który zmarł w 1965.Nie wiem jak z innymi ale chyba podobnie.Czasami te dane mogą znajdować się w archiwum milicji,która kiedyś prowadziła sprawy meldunkowo-paszportowe.
pozdrawiam
Mieczysław
: ndz 11 maja 2008, 12:07
autor: Poska38
Witajcie .Dziękuję za podpowiedzi Pani Danucie oraz
Panu Mieczysławowi
Pozdrawiam serdecznie Jan
: ndz 11 maja 2008, 23:31
autor: lubczyńska-iwona
A może zmiana danych osobowych?-znam przypadek z tamtych terenów gdzie dopiero po upadku komunizmu tuz przed śmiercią wyjawił swoje prawdziwe dane-zmarł jako kolega(który faktycznie zmarł w czasie wojny-podmienił jego dane w celu ochrony przed władzami),rodzina o tym nie wiedziała,tam dużo instytucji spłonęło ludzie korzystali i zmieniali dane(szczególnie prześladowani)
: pn 12 maja 2008, 08:04
autor: Poska38
Witaj,Pani Iwono ja też myślałem o takiej opcji ,ale musiał bym wiedzieć jak się nazywał a skoro to nie wyjawił to szukaj wiatru w polu.Zostawił żonę i 2synów. Napiszę jeszcze do Archiwum Policji dziękuję za odpowiedz Jan jr.
: czw 26 cze 2008, 18:18
autor: jablonowski_dortmund
mam problem z ustaleniem swojego pochodzenia,jestem obcokrajowcem ale z mojego nazwiska wynika że mam polskie korzenie, moja babcia nazywała się anna marchell podobno była polką wyszła za mąz za mojego dziadka gustawa juliusza jablonowskiego, urodził się mój tato gustaw jablonowski ale juz w niemczech bardzo proszę mi jakos pomóc
: czw 26 cze 2008, 22:14
autor: Joanna52
Jest możliwośc sprawdzenia w AP w Rzeszowie , w Bazie Ela widnieje " domowa książka meldunkowa" daty 1941-1950 1934-...1950
http://www.lublin.ap.gov.pl/index.php?o ... Itemid=118
: pt 27 cze 2008, 21:42
autor: Poska38
Pani Joanno52 dziękuję za podpowiedz ja już pisałem do AP w Rzeszowie ale też nic nie mają na ten temat
Dziękuję i pozdrawiam Jan
: pt 27 cze 2008, 21:59
autor: Poska38
jablonowski_dortmund pisze:mam problem z ustaleniem swojego pochodzenia,jestem obcokrajowcem ale z mojego nazwiska wynika że mam polskie korzenie, moja babcia nazywała się anna marchell podobno była polką wyszła za mąz za mojego dziadka gustawa juliusza jablonowskiego, urodził się mój tato gustaw jablonowski ale juz w niemczech bardzo proszę mi jakos pomóc
Witaj jablonowski-dortmund Po pierwsze musiałbyś wiedzieć na początek gdzie urodzili się twoi dziadkowie (kraj) daty urodzin
i miejscowości i wtedy można dalej szukać w jakieś archiwach same nazwiska jeszcze nie rozwiązują sprawy spytaj może ojca może ci coś podpowie przecież to jego rodzice ,może kogoś z rodziny jeżeli było jakieś rodzeństwo Pozdrawiam Jan
: pt 27 cze 2008, 22:59
autor: Łucja
Na moikrewni, mapa nazwisk, zobacz rozmieszczenie nazwiska Jabłonowski, Podlasie wyraźnie dominuje. Tam też nazwisko Marchel.
Jeżełi nie wiesz z jakich stron pochodził dziadek (spróbuj się jednak dowiedzieć w rodzinie), to możesz zarejestrować się jakoś na "nasza-klasa", i stamtąd wysłać wiadomość do kilkuset Jabłonowskich.
Ustal najpierw co wiesz, chociaż w którym roku urodził się dziadek i babcia, ułóż w krótki tekst i roześlij przez nasza-klasa. Rozumiem, że szkoły w Polsce nie kończyłeś, może Ci ktoś podpowie jak to zrobić żeby się jednak zarejestrować tam, tą drogą masz największe szanse odszukać rodzinę.
Pozdrawiam
Łucja
Re: Poszukiwanie-bez efektu
: sob 28 cze 2008, 08:30
autor: Madzialena_KB
POSKA38 pisze:PCK milczy
Jan .jr POSKA38
Witaj,
ja też długo czekałam na odpowiedź z PCK, zadzwoniłam zaniepokojona, czy mój wniosek dotarł do nich, okazało się, że dotarł, ale po 4 miesiącach jeszcze się nim nie zajęli, jest dużo zgłoszeń. Teraz "spokojnie" czekam na swoją kolej w poszukiwaniach

. Może warto zadzwonić i sprawdzić.
Pozdrawiam
Magda_KB
Re: Poszukiwanie-bez efektu
: sob 28 cze 2008, 22:25
autor: Poska38
Pani Magdo dziękuję za odpowiedz postaram się skontaktować z PCK
Pozdrawiam Jan jr. POSKA38