genealodzy.pl

Witam,
Jakie macie doświadczenia z przechowywaniem starych fotografii ?
Od niedawna jestem w posiadaniu sporej kolekcji starych fotografi i zastanawiam się nad jakimś przemyślanym usystematyzowaniem.

Obecnie widzę dwa problemy:
1.Fotografie wcześniej przechowywane były w pudełkach (naturalnie zaczełym zmieniać kształt na półokrągły), więc może album ?

W latach 20/30, zdjęcia nie były jak obecnie w standardzie 9x15 etc. jakieś sugestie?

2. Wklejać ? To uda się przeskoczyć problem różnych formatów ale zdarzają się z opisem na odwrocie.

Z jakich sposobów korzystacie? Teczki,koszulki,tektury,albumy,pudełka?

Dzięki

Albumy z kieszonkami

Witam,
też interesuję mnie ten temat.
Ja wymyśliłam, że najstarsze zdjęcia będę trzymać w kopertach (jedno zdjęcie - jedna opisana koperta), które włożę do pudełka.
Svetlana.

Tylko czy aby one nie będą się niszczyć podczas ich wyciągania? Tak mi po głowie chodzi.

Ja nie wyciągam zdjęć często. Częściej przeglądam współczesne, które trzymam w albumach. Po to opisuję koperty, by wiedzieć co tam się znajduję i nie dotykać zdjęcia bez potrzeby.
Svetlana.

Ja przede wszystkim sporządziłbym cyfrową kopię obydwu stron zdjęcia. Wówczas zamiast oglądać oryginał, można przeglądać skany w komputerze. Tak... wiem. oglądanie zdjęć w komputerze, to już nie jest to samo, ale do oglądania zawsze można zrobić reprodukcję.

W albumach z przezroczystymi stronami i kieszonkami, jakie mam, widać zdjęcia, a gdy nie włoży się niczego po drugiej stronie, widać adnotacje, dedykacje i inne. Nie trzeba nic wyciągać. Bardzo wygodne.

W albumach z plastikowymi kieszonkami może być przechowywana współczesna masówka, a o stare zdjęcia trzeba dbać. A kopię cyfrową oczywiście dobrze mieć.

A co mi się stanie z moimi zdjęciami z roku 1860 w takim albumie? Proszę mi odpowiedzieć, bo nie za bardzo pojmuję.

Znalazłam na ten temat:
http://www.trochetechniki.pl/Jak-dbac-o ... ,1272.html
http://dziedzictwo.ormianie.pl/Profesjo ... _rodzinnej
Svetlana.

Moja ciotka ma w zbiorze album właśnie tak zrobiony, album ma ponad 100 lat i są na nim zdjęcia z drugiej połowy XIX w rodziny Kordasiewiczów z terenu Ukrainy... Piękna rzecz i zdjęcia wspaniale zachowane

Bardzo Ci dziękuję, Svetlana. Nie miałam o tym pojęcia. Popytam tu i ówdzie.

Nic nie zastąpi pokazania palcem. Temat przechowywania fotografii i dokumentów na tyle ważny, że zagościł na jednych z warsztatów na Targówku. Jacek Okulus przyniósł i zaprezentował "w czym trzymać", wspomniał o kosztach. Może się odezwie i w tym wątku, jeśli nie - spróbujcie sprowokować do krótkiej wypowiedzi przez PW. Warto:) Warto też dlatego, że doświadczenie zawodowego archiwisty łączy z pasją genealoga. Co skutkuje np zwracaniem uwagi na budżet, miejsce i takie "amatorskie szczegóły":)
Zachęcam

Ja nie chciałbym przekłamać, więc się wstrzymam z nadzieją na post jackowy
pozdrawiam

A co Pan Jacek przyniósł?
Svetlana.

to lepiej niech sam powie tj napisze
i o teczkach bezkwasowych i "albumach", które uwzględniają problemy przechowywania odbitek w większym stopniu niż inne

o negatywach (i ogólniej kliszach) chyba nie wspominał..co nie znaczy, że nie mógłby teraz skropnąć