Decyzja o wykreśleniu aktu urodzenia

Pomoc w poszukiwaniach informacji

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

piotrowski79

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 56
Rejestracja: pt 14 maja 2010, 22:13
Lokalizacja: Katowice

Decyzja o wykreśleniu aktu urodzenia

Post autor: piotrowski79 »

W trakcie indeksacji znalazłem zdjęcie decyzji sądu z roku 1940 wydanego na terenie Generalnej Guberni w Imieniu Prawa decyzji o wykreśleniu z ksiąg aktu urodzenia. W jakich sytuacjach w czasie wojny wydawano takie decyzje?
Awatar użytkownika
Dławichowski

Członek PTG
Ekspert
Posty: 1042
Rejestracja: ndz 24 wrz 2006, 16:58
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Decyzja o wykreśleniu aktu urodzenia

Post autor: Dławichowski »

Dzień dobry!
Fotografując księgi metrykalne w parafii warszawsko-praskiej spatkałem kilkakrotnie wklejane przez księdza obik aktów chrztu. pisma datowane na 1949-51 dorosłych już mężczyzn (zobowiązujące księdza do wykreślenia Ich na własną prośbe z księgi metrykalnej z powodów ateistycznych. Ksiadz nie wykreślał, bo i nie ma takiego prawa kanonicznego ani urzędniczego, tylko wklejał w ksiegę. W jednym przypadku pisma były dwa, z którego drugie (datowane na lata 60-te było prośbą (wręcz) błaganiem) o unieważnienie wykreślenia i wydanie odpisu chrztu!!! Uzasadnienie: zawarcie zwiąku małżeńskiego. Usprawiedliwienie: warunek przyjęciia do SB. Ot! Po prostu samo życie. Kontestuje:
Krzycho z Koszalina
Awatar użytkownika
Virg@

Sympatyk
Posty: 790
Rejestracja: czw 19 mar 2009, 16:29

Re: Decyzja o wykreśleniu aktu urodzenia

Post autor: Virg@ »

piotrowski79 pisze:W trakcie indeksacji znalazłem zdjęcie decyzji sądu z roku 1940 wydanego na terenie Generalnej Guberni w Imieniu Prawa decyzji o wykreśleniu z ksiąg aktu urodzenia. [...]
Skoro to była decyzja sądu, to zapewne powołano w niej odpowiednie przepisy obowiązującego prawa.
Decyzja taka powinna też zawierać uzasadnienie.

Tak „z sufitu” trudno powiedzieć, co mogło być powodem wydania decyzji, może sporządzono dwa akty urodzenia stwierdzające to samo zdarzenie i dotyczące tej samej osoby i należało jeden z takich aktów unieważnić (czyli zapis wykreślić z ksiąg)?

Pozdrawiam –
Lidia
piotrowski79

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 56
Rejestracja: pt 14 maja 2010, 22:13
Lokalizacja: Katowice

Re: Decyzja o wykreśleniu aktu urodzenia

Post autor: piotrowski79 »

No właśnie problem w tym, że na notce nie ma uzasadnienia, a raczej jest napisane, że na wniosek prokuratora. Generalna Gubernia wojna, wyrok w imieniu prawa a nie RP...
Awatar użytkownika
Virg@

Sympatyk
Posty: 790
Rejestracja: czw 19 mar 2009, 16:29

Re: Decyzja o wykreśleniu aktu urodzenia

Post autor: Virg@ »

Skoro jest wyrok „W imieniu prawa”, to i sprawa w sądzie musiała się odbyć.
Zatem rzecz całą wyjaśnić może dotarcie do akt sprawy, w których ów wniosek powinien być. Inaczej będzie to tylko gdybanie.

Na terenach włączonych do III Rzeszy, gdzie zorganizowano sądy i prawo niemieckie, wprowadzano w życie zasady prawa faszystowskiego. Na terenach nie włączonych, ale okupowanych - Generalne Gubernatorstwo, również wprowadzono sądy niemieckie, ale obok nich utrzymano (dopuszczone przez okupanta) sądownictwo polskie, które opierało swą działalność na rozporządzeniach generała-gubernatora z września 1939 roku i lutego 1940 roku.
Najniższą instancją tego sądownictwa były sądy grodzkie, dalej okręgowe oraz w stosunku do nich drugą instancją były sądy apelacyjne. Sądy polskie działały z pewnymi ograniczeniami (nie mogły przesłuchiwać świadków Niemców) podlegały one kontroli niemieckich sądów. W polskich sądach rozpatrywano tylko sprawy cywilne.

Pozdrawiam –
Lidia
Kolank0

Sympatyk
Adept
Posty: 367
Rejestracja: wt 03 sty 2012, 15:07

Post autor: Kolank0 »

osoba wykreślona czy nie, to gdzieś i kiedyś urodzić się musiała.
Pozdrawiam
Wojciech P.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

w imieniu prawa nie jest równoznaczne w "na mocy wyroku sądu" jeśli chodzi o 1940
piotrowski79 - daj kopie może? na początku w imieniu prawa, teraz na wniosek prokuratora...rozwińmy do końca:)

wykreślenie nie mam, korekty (orzeczenie sądu) z okresu okupacji z terenu GG - widziałem, ale nie dam -osoby żyjące i nie jestem dysponentem
na wniosek prokuratora (bez sądu) i to wykreślenie..ciekawe
chyba nie było konstrukcji do wykreślenia na wniosek prokuratora, z decyzji sądu - jedyne co mi przychodzi uchylenie adopcji/przysposobienia
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
teresa_kluba

Sympatyk
Posty: 165
Rejestracja: pn 15 cze 2009, 10:54

Post autor: teresa_kluba »

A może w drugą stronę, niemiecka naturalizacja? To dotyczyło dorosłej osoby czy dziecka ? Ile lat miała ta osoba w 1940r?
pozdrawiam
Teresa
Warakomski

Sympatyk
Posty: 928
Rejestracja: śr 29 lut 2012, 16:28

Post autor: Warakomski »

W „Orędowniku” / Ilustrowany Dziennik Narodowy i Katolicki/ z 29.04.1938 r. Ukazała się taka oto informacja.
„..nie mniejszą sensację stanowi aresztowanie sekretarza magistrackiego J. R. za konszachty z Żydami. Między innymi J. R. fabrykował fałszywe metryki urodzenia, zależnie od życzeń Żydów dodając lub odejmując im lat”.
Fabrykowanie dokumentów, w tym metryk w czasie okupacji było codziennością.
A rok urodzenia, ile ta osoba miała lat w 1940 r ?
Krzysztof
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

ale to raczej (tzn tak strzelam na wątłej, ale jakiejś podstawie) chodziło o odpisy, nie księgi
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Warakomski

Sympatyk
Posty: 928
Rejestracja: śr 29 lut 2012, 16:28

Post autor: Warakomski »

Zgodziłbym się z Tobą Włodku, gdyby nie te liczne inne przypadki. Niemcy wiedzieli przecież o rejestrach urodzeń, ślubów i zgonów i stąd aresztowania wśród księży fałszujących świadectwa. Jeden z rozmówców Anny Bikont powiedział „..Nie powiem, w jaki sposób załatwiłem z księdzem ślub w czasie wojny, gdy poślubić chciałem Żydowkę. Choćby mnie pani końmi ciągnęła, nie opowiem, bo to rzeczy religijne.” Poniżej przykład historii Marii Kruczał z Tarnowa, dwie różne metryki urodzenia, jedna z Krakowa, druga z Rabki, inne daty, inni rodzice.
Niemcy nie byli już tak skrupulatni przy sprawdzaniu aktów zgonu i tu księża mieli więcej swobody. A co działo się po stwierdzeniu fałszerstwa, anulowano wpis ?
http://historiarabki.blogspot.com/2012/ ... omoca.html
Krzysztof
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

dlatego też - dopóki nie będzie linku do kopii -tudno wiecej
a mechanizm (moze zalezy gdzie) nie polegał (na ogół, z tego co wiem) na dopisaniu jakiegoś aktu urodzenia w księgę sprzed "dziestu" lat w roku 1940 (dwudziestu ośmiu lub więcej skoro do indeksacji), więc i dziwiłbym się gdyby był skreślony jako dopisany do rocznika np 1911 - z powodu jak wyżej -nie sądzę, aby był ot dopisany do U 1911 taki "fałszywy"
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
piotrowski79

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 56
Rejestracja: pt 14 maja 2010, 22:13
Lokalizacja: Katowice

Post autor: piotrowski79 »

Nie mogę dać linku do tego dokumentu bo nie jestem do tego uprawniony, a wyrok odnosił się do osoby urodzonej w 1917 roku a więc była to osoba 23-letnia i na pewno nie było to fałszowana metryka. "W imieniu prawa" to zwrot na górnej części dokumentu gdzie przekreślono "Rzeczpospolitej Polskiej". Sama treść to ...po rozpatrzeniu w dniu _____ sprawy wniosku Prokuratora Sądu Okręgowego w Kielcach o unieważnienie aktu urodzenia ____________ sporządzonego przez Urzędnika Stanu Cywilnego Rzymsko-Katolickiej parafii __________________ po wysłuchaniu wniosku prokuratora.......
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poszukuję zasobów, informacji”