Strona 1 z 1

Co to za zawody?

: ndz 09 cze 2013, 22:20
autor: m_kobza
Klepkarz
Balkarz

Chyba coś z bednarzem?
Ale może ktoś wie dokładniej.
Z góry dziękuję
Marian

: pn 10 cze 2013, 00:26
autor: Cieśla_Jerzy
Na stronie internetowej http://www.stankiewicze.com/?kat=19&sub=147 jest coś takiego:
Mazowsze Stare
Pobyt ten w lesie … dawał wieśniakowi …..zarobek, np. kiedy bił sążnie, ścinał i obrabiał drzewo na budowie, a szczególniej, kiedy na budowlę okrętów dęby ciął i obrabiał, aczkolwiek robotą tę trudnili się częstokroć ugodzeni przez nabywców gdańskich KLEPKARZE cudzoziemcy, przybrawszy sobie polskich wieśniaków do pomocy.

: pn 10 cze 2013, 05:40
autor: Warakomski
Bal to gruby pień drzewa wstępnie obrobiony.

Budowanie statku rozpoczynało się od stworzenia jego szkieletu, który pokrywany był poszyciem z długich i grubych klepek.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Poszycie_stykowe
Krzysztof

: pn 10 cze 2013, 21:39
autor: Jan.Ejzert
Klepkę (bindrę) najczęściej używano do wyrobu beczek i innych naczyń domowego użytku (balie, kierzynki, ceberki itp.) Najczęściej z drewna dębowego, a czasem ze świerka lub osikowego.
Rzemieślnik wyrabiający takie naczynia i beczki to bednarz.
Nazwy balkarz nie słyszałem.
Z drewna metodą łupania specjalnym toporem wyrabiano jeszcze w czasach przedwojennych takie sortymenty jak: wańczosy, slipry, bindrę, gont do krycia dachów, itd.

: czw 03 lip 2014, 18:20
autor: Janina_Tomczyk
Witam,

Nie mogę znaleźć tego postu z zawodami, którym administrowała Maria, ale też nie przypominam sobie zawodu KOPIARZ, a taki spotykam w aktach.Mam też taki zawód-stan w akcie ślubu: Emfitentysta- Marcin Sądomierski http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... jpg&zoom=1. Co to jest? Proszę o podpowiedź.
Ten akt ślubu dotyczy wdowy po Józefie Pieńkowskim , który w akcie chrztu wnuka mego przodka występuje jako świadek z tytułem: Murgrabia z Książenic. Proszę o pomoc w wyjaśnieniu jaka to mogła być funkcja w 1816 roku? Mój przodek był ekonomem w majątku Książenice, jego zięć był młynarzem, a ta wdowa Pieńkowska też brała ślub z młynarzem z tej rodziny.

Pozdrawiam
Janina

: czw 03 lip 2014, 18:40
autor: Malrom
Proszę znaleźć w Internecie słowo =emfiteuta =
wszystko się wyjaśni.
W tekście chodzi o emfiteutystę.

Pozdrawiam,
Roman M.

: czw 03 lip 2014, 18:45
autor: Agnieszka_Wójcik

: czw 03 lip 2014, 19:13
autor: Janina_Tomczyk
Bardzo dziękuję Romanie i Agnieszko za pomoc.Kopiarza już pojęłam. Na jakiej zasadzie działa emfiteuza znalazłam w mojej encyklopedii i też mnie oświeciło, bo była to dzierżawa majątków królewskich na zasadzie rocznego niezmiennego czynszu z możliwością dziedziczenia tej dzierżawy.
Gorzej mi przyjąć tego Murgrabiego/Margrabiego w odniesieniu do Józefa Pieńkowskiego, bo nie widzę tam tytułów szlacheckich. Sądzę, że był raczej jakimś naczelnym zarządcą majątku Książenice i tylko zaskoczyła mnie ta nazwa w odniesieniu do zarządcy. Nie spotkałam się jeszcze z takim tytułem w polskich aktach. Może ksiądz chciał tak uhonorować jego zwierzchnią funkcję w tym majątku?

Jeszcze raz bardzo dziękuję :D
Janina

: czw 03 lip 2014, 19:47
autor: jamiolkowski_jerzy
Ten murgrabia teź mi nie dawał spokoku . Znlazłem go, nałogowo szukając po świecie Jamiołkowskich. Murgrabią nazwany był zięć Marcina Jamiołkowskiego który w 1813 roku zmarł w Puławach.

W sieci znalazłem takie coś
innóstwo, a co najmilsza i najlepsza, pełno cienia i chłodu,
klombów, altanek, kanapek; istotnież jakby djabły lub ułany
zakładały ten ogród. Toż ułany chciały gwałtem wprost do
ogrodu, lecz odźwierny czyli raczej murgrabia pałacowy, jak
się zaczął napierać, a prosić, a przechwalać, że prześliczne
rzeczy pokaże więc wstąjltliśmy do pałacu. Wszakże zaraz
się pokazało że p. murgrabia nie miał wcale z czem się na-
pierać. Nie było pomiędzy osobliwościami ani laski marszał-
kowskiej Ignacego Potockiego , którą pukał do porządku
wzywając, kiedy 1791 r. przewodniczył sejmowi; ani pióra
którem pisał i podpisywał ustawę do spółki z p. Hugonem ;
ani rękopisów księdza Grzegorza, które wieczorami panu
Ignacemu czytywał ; ani onej spisanej między nimi umowy,
że który pierwszy z nich umrze , ten się temu , jeżeli to
w mocy jego będzie w jakiś niewinny i przyjemny sposób
pokaże — tylko p. murgrabia jak bąk jaki ciągle nam brzęczał
w uszy:

Wyglada że murgrabia to odźwierny na magnackim dworze.
W Puławach był wszak pałac.
Uwaga powyzszy tekst nie dotyczy Puław jest geograficzne nieokreslony ale zawiera genezę tego dziwactwa językowego.
Pozdrawiam

: czw 03 lip 2014, 21:56
autor: Janina_Tomczyk
Jak dobrze Jerzy, że są takie dociekliwe osoby jak Ty!!! To co znalazłeś na temat murgrabiego tu ma sens! Pan Józef Pieńkowski mógł być odźwiernym w pałacu ( dworze) w Książenicach. Mógł też być kimś zaufanym właściciela i trzymającym pieczę nad domostwem. To realne i wdowa po nim wyszła za starszego kawalera młynarza Jurczyńskiego, bo Jurczyńscy prowadzili młyn w Książenicach w tym czasie, a Tomasz Snopek-Snopczyński był tam przez kilkadziesiąt lat ekonomem. Mój Jan Galski był też młynarzem i pojął za żonę Salomeę, córkę Tomasza Snopka i wszyscy się doskonale znali. Teraz to wszystko ma sens!
Mnie od zawsze interesowała socjologia i los tych ludzi widoczny w metrykach fascynuje mnie najbardziej. Widzę ich radości i smutki, kariery i upadki, widzę jak sobie radzili z życiem i to będzie podstawą opisania dziejów rodzinnych. W tym celu czytam dokładnie metryki, śledzę losy przez pokolenia i patrzę na różne koneksje.

Jeszcze raz serdecznie wszystkim dziękuję
Pozdrawiam
Janina

: czw 03 lip 2014, 22:26
autor: Aftanas_Jerzy
Murgrabia albo burgrabia w tym znaczeniu potocznym to dozorca, który zawiadywał dworem, pałacem lub domem. Do niego należeli: zamiatacze, stróże, kominiarze, wartownicy.
Patrz też hasło w Słowniku języka polskiego Lindego http://books.google.pl/books?id=rs0GAAA ... ia&f=false