Gdzie szukać - kilka problemów z poszukiwaniami
: wt 08 lip 2008, 13:28
1.
Mam taki problem, na który natknąłem się niedawno. Otóż z USC zdobyłem odpis skrócony aktu zgonu mojej prababci. Sądziłem, że dzięki temu zdobędę również nazwiska jej rodziców. Jak się jednak okazało, jej matka, a moja praprababcia, wymieniona jest tam tylko z imienia. Musiałbym więc zdobyć inny dokument, w którym to nazwisko by się znajdowało. Zachodzi tylko pytanie, czy lepiej szukać aktu małżeństwa w USC, czy aktu urodzenia w AP. Problem jest taki, że daty małżeństwa nie znam, mogę jedynie oszacować, że miał on miejsce między rokiem 1901 a 1917. Nie jest więc powiedziane, że uda mi się go znaleźć w USC, ponieważ USC posiada dokumenty od 1908 r., reszta jest już w AP. Znam natomiast datę urodzenia prababci, więc zlecając poszukiwania w AP bez trudu można by było zapis o urodzeniu odnaleźć. Pytanie tylko, w którym z tych dokumentów na pewno będzie pełne nazwisko jej matki... Chciałbym uniknąć sytuacji, w której będę przeszukiwał archiwa i ponosił koszta, a i tak nie znajdę interesującej mnie informacji.
2.
Skąd można dowiedzieć się, na co zmarła jakaś osoba w latach 60-tych? Czy księgi parafialne z XX wieku zawierają takie informacje?
3.
Czy do Archiwum Archdiecezjalnego trafiają wyłącznie dokumenty kościelne? Pytanie zadaję, ponieważ szukałem w bazie danych Pradziad, gdzie znajdują się dokumenty z pewnego USC, jednak podano tam jedynie Archiwum Archidiecezjalne. O Archiwum Państwowym nie ma ani słowa.
4. Po ilu latach parafia ma obowiązek przekazania dokumentów do AA?
5. Jeżeli w bazie danych Pradziad pewne dokumenty znajdujące się w AP lub AA wymienione są w latach od np. 1800, to co stało się z dokumentami starszymi? Czy one w ogóle istnieją?
6. Zdarzyło mi się znaleźć w bazie danych Pradziad miejsce przechowywania dokumentów, jednak lata zawierają lukę. Np. 1800-1840, 1855-1901. Skąd ta luka. Gdzie znajdują się dokumety z zakresu lat 1841-1854?
Mam taki problem, na który natknąłem się niedawno. Otóż z USC zdobyłem odpis skrócony aktu zgonu mojej prababci. Sądziłem, że dzięki temu zdobędę również nazwiska jej rodziców. Jak się jednak okazało, jej matka, a moja praprababcia, wymieniona jest tam tylko z imienia. Musiałbym więc zdobyć inny dokument, w którym to nazwisko by się znajdowało. Zachodzi tylko pytanie, czy lepiej szukać aktu małżeństwa w USC, czy aktu urodzenia w AP. Problem jest taki, że daty małżeństwa nie znam, mogę jedynie oszacować, że miał on miejsce między rokiem 1901 a 1917. Nie jest więc powiedziane, że uda mi się go znaleźć w USC, ponieważ USC posiada dokumenty od 1908 r., reszta jest już w AP. Znam natomiast datę urodzenia prababci, więc zlecając poszukiwania w AP bez trudu można by było zapis o urodzeniu odnaleźć. Pytanie tylko, w którym z tych dokumentów na pewno będzie pełne nazwisko jej matki... Chciałbym uniknąć sytuacji, w której będę przeszukiwał archiwa i ponosił koszta, a i tak nie znajdę interesującej mnie informacji.
2.
Skąd można dowiedzieć się, na co zmarła jakaś osoba w latach 60-tych? Czy księgi parafialne z XX wieku zawierają takie informacje?
3.
Czy do Archiwum Archdiecezjalnego trafiają wyłącznie dokumenty kościelne? Pytanie zadaję, ponieważ szukałem w bazie danych Pradziad, gdzie znajdują się dokumenty z pewnego USC, jednak podano tam jedynie Archiwum Archidiecezjalne. O Archiwum Państwowym nie ma ani słowa.
4. Po ilu latach parafia ma obowiązek przekazania dokumentów do AA?
5. Jeżeli w bazie danych Pradziad pewne dokumenty znajdujące się w AP lub AA wymienione są w latach od np. 1800, to co stało się z dokumentami starszymi? Czy one w ogóle istnieją?
6. Zdarzyło mi się znaleźć w bazie danych Pradziad miejsce przechowywania dokumentów, jednak lata zawierają lukę. Np. 1800-1840, 1855-1901. Skąd ta luka. Gdzie znajdują się dokumety z zakresu lat 1841-1854?