Zakon Karmelitów (Trzewiczkowych?) na Lesznie w Warszawie
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
- dorocik133

- Posty: 1077
- Rejestracja: śr 23 lis 2011, 18:46
- Lokalizacja: Ozorków
Zakon Karmelitów (Trzewiczkowych?) na Lesznie w Warszawie
Witam!
Mam pewien problem związany z moim Pradziadkiem. Otóż z dokumentu, który wczoraj otrzymałam wynika, że był on "zakonnikiem Karmelitą kościoła przy ul. Leszno w Warszawie, a później, po rozpędzeniu klasztoru przez Rosjan, urzędnikiem sądowym. Brał czynny udział w powstaniu jako zakonnik jałmużnik" - to jest cytat z życiorysu mojego Dziadka, gdzie pisze o swoim ojcu.
Mój Pradziadek urodził się w parafii Rajsko koło Kalisza w 1833 roku, jako syn ogrodnika. Wg spisu mieszkańców Warszawy za 1854 rok mógł już tam mieszkać i pracować jako urzędnik, bo występuje tam Ludwik Maciejewski mieszkający na ulicy Miodowej. Pradziadek miałby wtedy 21 lat. Ale w obecnym świetle wydaje mi się, że to nie on.
Do tej pory nie wiem, jak i kiedy Pradziadek znalazł się w Warszawie i otrzymał - jak na ówczesne czasy - dość staranne wykształcenie. Faktycznie przed Powstaniem Styczniowym pracował jako pisarz sądowy. Czy nie może to być związane właśnie z zakonem Karmelitów, do którego mógł wstąpić i tam się kształcić, ale chyba nie otrzymując święceń. W przeciwnym razie nie mógłby się ożenić z moją Prababcią i to już w roku 1865.
W internecie znalazłam informację, że taki zakon rzeczywiście istniał, ale już na początku XIX wieku część jego służyła jako więzienie. Kiedy byłby zamknięty przez Rosjan, tego nigdzie nie znalazłam.
I jeszcze jedno pytanie,które mi się nasuwa - czy Pradziadek wstąpił do Karmelitów po przzyjeździe do Warszawy, czy mógł być uż z nimi związany mieszkając jeszcze w okolicach Kalisza (nie wiem, czy tam taki zakon był).
Może ktoś jest bieglejszy w tym temacie i realiach "karmelickich" XIX wieku i pomoże mi rozwiązać zagadkę.
Dodam jeszcze, że w Warszawie mieszkał jeszcze brat mojego Pradziadka, ale o Nim, poza imieniem, nic zupełnie nie wiem.
Pozdrawiam
Dorota
Mam pewien problem związany z moim Pradziadkiem. Otóż z dokumentu, który wczoraj otrzymałam wynika, że był on "zakonnikiem Karmelitą kościoła przy ul. Leszno w Warszawie, a później, po rozpędzeniu klasztoru przez Rosjan, urzędnikiem sądowym. Brał czynny udział w powstaniu jako zakonnik jałmużnik" - to jest cytat z życiorysu mojego Dziadka, gdzie pisze o swoim ojcu.
Mój Pradziadek urodził się w parafii Rajsko koło Kalisza w 1833 roku, jako syn ogrodnika. Wg spisu mieszkańców Warszawy za 1854 rok mógł już tam mieszkać i pracować jako urzędnik, bo występuje tam Ludwik Maciejewski mieszkający na ulicy Miodowej. Pradziadek miałby wtedy 21 lat. Ale w obecnym świetle wydaje mi się, że to nie on.
Do tej pory nie wiem, jak i kiedy Pradziadek znalazł się w Warszawie i otrzymał - jak na ówczesne czasy - dość staranne wykształcenie. Faktycznie przed Powstaniem Styczniowym pracował jako pisarz sądowy. Czy nie może to być związane właśnie z zakonem Karmelitów, do którego mógł wstąpić i tam się kształcić, ale chyba nie otrzymując święceń. W przeciwnym razie nie mógłby się ożenić z moją Prababcią i to już w roku 1865.
W internecie znalazłam informację, że taki zakon rzeczywiście istniał, ale już na początku XIX wieku część jego służyła jako więzienie. Kiedy byłby zamknięty przez Rosjan, tego nigdzie nie znalazłam.
I jeszcze jedno pytanie,które mi się nasuwa - czy Pradziadek wstąpił do Karmelitów po przzyjeździe do Warszawy, czy mógł być uż z nimi związany mieszkając jeszcze w okolicach Kalisza (nie wiem, czy tam taki zakon był).
Może ktoś jest bieglejszy w tym temacie i realiach "karmelickich" XIX wieku i pomoże mi rozwiązać zagadkę.
Dodam jeszcze, że w Warszawie mieszkał jeszcze brat mojego Pradziadka, ale o Nim, poza imieniem, nic zupełnie nie wiem.
Pozdrawiam
Dorota
Zakon Karmelitów (Trzewiczkowych?) na Lesznie w Warszawie
Witaj Doroto!
W sprawie klasztoru na ulicy Leszno w Warszawie, wczoraj znalazlam te oto metryki zgonow:
http://genbaza.pl/warszawa/0072APW/0186 ... 8/k032.jpg
W 1821r.przeor Antoni Luba mieszkajacy przy ulicy Leszno zglasza w nich smierc profesorow. Bardzo jestem zainteresowana tym klasztorem, poniewaz nasza krewna prawdopodobnie byla w nim profesorem.
Czy moglabys mi powiedziec, gdzie moge znalezc spis mieszkancow Warszawy z 1854r?
Z gory dziekuje i pozdrawiam,
Iwona
W sprawie klasztoru na ulicy Leszno w Warszawie, wczoraj znalazlam te oto metryki zgonow:
http://genbaza.pl/warszawa/0072APW/0186 ... 8/k032.jpg
W 1821r.przeor Antoni Luba mieszkajacy przy ulicy Leszno zglasza w nich smierc profesorow. Bardzo jestem zainteresowana tym klasztorem, poniewaz nasza krewna prawdopodobnie byla w nim profesorem.
Czy moglabys mi powiedziec, gdzie moge znalezc spis mieszkancow Warszawy z 1854r?
Z gory dziekuje i pozdrawiam,
Iwona
- dorocik133

- Posty: 1077
- Rejestracja: śr 23 lis 2011, 18:46
- Lokalizacja: Ozorków
Zakon Karmelitów (Trzewiczkowych?) na Lesznie w Warszawie
Witaj Iwono!
Spis ten znajdziesz pod adresem
http://www.przodkowie.com/warszawa/
Ale mnie nadal intryguje życiorys Pradziadka. Teraz doczytałam w Wiki, że klasztor był ostatecznie zamknięty przez Rosjan dopiero po Powstaniu Styczniowym, czyli 1864. Pradziadek - z tego co wiem z innych przekazów - za udział w Powstaniu został zdegradowany z pisarza sądowego do woźnego sądowego (na to ostatnie mam nawet dowód). Więc coś mi tu nie pasuje.
Jedyne co jest w tym m omencie logiczne, że wykształcenie swe mógł zdobyć właśnie u Karmelitów.
Nie wiem czy zachowały się jakiekolwiek dokumenty dotyczące tego klasztoru. Raczej wątpliwe.
Pozdrawiam
Dorota
Spis ten znajdziesz pod adresem
http://www.przodkowie.com/warszawa/
Ale mnie nadal intryguje życiorys Pradziadka. Teraz doczytałam w Wiki, że klasztor był ostatecznie zamknięty przez Rosjan dopiero po Powstaniu Styczniowym, czyli 1864. Pradziadek - z tego co wiem z innych przekazów - za udział w Powstaniu został zdegradowany z pisarza sądowego do woźnego sądowego (na to ostatnie mam nawet dowód). Więc coś mi tu nie pasuje.
Jedyne co jest w tym m omencie logiczne, że wykształcenie swe mógł zdobyć właśnie u Karmelitów.
Nie wiem czy zachowały się jakiekolwiek dokumenty dotyczące tego klasztoru. Raczej wątpliwe.
Pozdrawiam
Dorota
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
Zakon Karmelitów (Trzewiczkowych?) na Lesznie w Warszawie
Dorotko nie znam się na tym, ale tak wpadło mi do głowy, że może w przypadku Twojego Pradziadka chodzi raczej o świecki zakon karmelitów bosych? Katolickie stowarzyszenie wiernych, członek Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich, odnowiony dawny trzeci zakon karmelitański.Bo raczej jako zakonnik z regularnego bractwa nie mógłby się ożenić. Z drugiej znowuż strony gdyby nie złożył ślubów zakonnych nie mógłby chyba być zwany zakonnikiem?
- dorocik133

- Posty: 1077
- Rejestracja: śr 23 lis 2011, 18:46
- Lokalizacja: Ozorków
Zakon Karmelitów (Trzewiczkowych?) na Lesznie w Warszawie
Ewo!
Nie mam bladego pojęcia, wiem tyle, co jest napisane wytłuszczonym drukiem w pierwszym poście. Tak przynajmniej napisał Jego syn w swoim życiorysie wspominając ojca i tradycje patriotyczno - powstańcze w rodzinie. Ten dokument dostałam dopiero wczoraj i właśnie sama się zastanawiam, jak się ma wstąpienie do zakonu z małżeństwem. Jest tam wyraźnie napisane ul. Leszno. Może był tam też i jakiś zakon świecki, ale żadnych info nie znalazłam. Dlatego też zwróciłam się o pomoc do Was, może ktoś będzie bardziej obeznany w temacie.
Pozdrawiam
Dorota
PS. I jeszcze ten zakonnik jałmużnik w Powstaniu, może rzeczywiście był jeszcze bez ślubów, bo chyba nawet po likwidacji zakonu Go obowiązywały?
Nie mam bladego pojęcia, wiem tyle, co jest napisane wytłuszczonym drukiem w pierwszym poście. Tak przynajmniej napisał Jego syn w swoim życiorysie wspominając ojca i tradycje patriotyczno - powstańcze w rodzinie. Ten dokument dostałam dopiero wczoraj i właśnie sama się zastanawiam, jak się ma wstąpienie do zakonu z małżeństwem. Jest tam wyraźnie napisane ul. Leszno. Może był tam też i jakiś zakon świecki, ale żadnych info nie znalazłam. Dlatego też zwróciłam się o pomoc do Was, może ktoś będzie bardziej obeznany w temacie.
Pozdrawiam
Dorota
PS. I jeszcze ten zakonnik jałmużnik w Powstaniu, może rzeczywiście był jeszcze bez ślubów, bo chyba nawet po likwidacji zakonu Go obowiązywały?
Ostatnio zmieniony śr 30 paź 2013, 11:23 przez dorocik133, łącznie zmieniany 1 raz.
Zakon Karmelitów (Trzewiczkowych?) na Lesznie w Warszawie
Miejmy nadzieję, że będzie i się odezwie 
Zakon Karmelitów (Trzewiczkowych?) na Lesznie w Warszawie
W Wąsoszu znajdował się zakonnik Romuald Maciejewski, braciszek zakonny.
http://junosza.pl/wasos_karmelici.html
http://junosza.pl/wasos_karmelici.html
Bartłomiej
