Salve Darku1965 i Aneto,
Hmmmm, wydaje mi sie, ze jest pewna metoda, ale brak narzedzi, ze tak sie wyraze. Osobiscie zajmuje sie poszukiwanie grobow wojennych I cmentarzy wojennych, poki co bardziej w XIX w. ale do XX wkrotce dojde. Poczesci juz nawet zaczalem "dlubac" w 1914 r., ale odkrycie "nowych" matrialow dotyczacych XIX w. wycielo mnie na jakis czas aby wrocic do XX w.
Metoda jest w zasadzie prosta - wpierw ustalenie ktos z kim sie bil na danym terenie. Jak wspomnialem mnie interesuje gubernia plocka I tudziez augustowska po trosze. Majac ta wiedze, nalezalo by dotrzec do zachowanych, niestety w Archiwum Wojennym w Moskwie, raportow danych jednostek odnosnie strat. Wtedy bedziemy mieli wiecej informacji, kogo w jakim terenie mogli pochowac.
Jakkolwiek, bardzo sluszna uwaga Anety. Majac nazwiska z "twojej"listy, nalezalo by je odnalezc na liscie spisywanych z grobow.
Zaiste, masa pracy, ale "w tym szalenstwie jest metoda".
Niezaleznie od powyzszego, zastanawiam sie czy poleglych przynajmniej w 1914 r. nie spisywano np w ksiegach parafialnych... Bo tam gdzie Rosjanie chowali, to chowali (podkreslam, ze w 1914 r. kiedy mieli na to czas) na czesto cmentarzach katolickich w oddzielnych kwaterach. Ma ktos na ten temat jakas wiedze?
Ponadto trzeba tez pamietac, ze tych rannych na terenach dzisiejszej Polski, trasportowano np do Moskwy I jesli zmarli to byli tam w Moskwie chowani, a obecnie nawet I ten cmentarz zamieniaja na biurowce:
http://new-rus.livejournal.com/6616.html artykuł i wiadomości z Вести Москва
No ale to inna bajka.
serdecznie pozdrawiam,
