Extractum (wypis małżeństwa) - do czego był potrzebny ?

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

sable

Sympatyk
Posty: 257
Rejestracja: sob 06 lut 2010, 06:13

Extractum (wypis małżeństwa) - do czego był potrzebny ?

Post autor: sable »

Witam,
Był rok 1861 - przy akcie małżeństwa pewnej osoby z mojej rodziny znalazłam z boku taki dopisek: Extractum 9 sierpnia 1884r.

Rozumiem, że ktoś (mąż lub żona) poprosili w biurze parafialnym o wypis ich aktu małżeństwa, ale nie mogą zrozumieć do czego on był potrzebny, pod koniec XIXw. na 23 lata po ślubie.

Chętnie posłucham sugestii innych osób, które albo spotkały się w swoich poszukiwaniach z podobnym dopiskiem, albo są na 100% pewni, do czego był potrzebny komuś taki wypis. Wydaje mi się, że o taki wypis mogli się starać jedynie małżonkowie, a nie inni członkowie rodziny. O dzieciach tej pary nic nie wiem.

Pozdrawiam serdecznie,
Amelia
Sawicki_Julian

Sympatyk
Posty: 3423
Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Extractum (wypis małżeństwa) - do czego był potrzebny ?

Post autor: Sawicki_Julian »

Witam Amelio, tak bym to namierzył ; rok 1861 to uwłaszczenie chłopów i dla przyznanej działki z dworskiego potrzebne coś w rodzaju dowodu osobistego by się okazać dokumentem, a zapis ziemi zwykle bywa na małżeństwo, taki dokument tylko u księdza i pobrali od plebana metrykę swego ślubu. Rok 1884 to może być tak samo, potrzebne na zakup ziemi już od kogoś z wcześniejszej parcelacji odkupionej ; pozdrawiam - Julian
sable

Sympatyk
Posty: 257
Rejestracja: sob 06 lut 2010, 06:13

Post autor: sable »

Dziękuję Julianie za szybką i ciekawą odpowiedź, jednak dla uściślenia podam (zapomniałam w poprzednim poście), że chodzi o parafię św. Andrzeja we Lwowie. Czy Twoją sugestię można podpiąć pod mieszkańców bądź co bądź dużego miasta w Galicji ? Czy ówczesne mieszczuchy także były zainteresowane kupnem ziemi i przenioską z ciekawego miasta na prowincję?
Pozdrawiam,
Amelia.
Sawicki_Julian

Sympatyk
Posty: 3423
Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Post autor: Sawicki_Julian »

To był przykład ze tak mogło być, opowiem o swoim odkryciu ze taką metrykę ślubu moich pra.., dziadków z 1807 roku, odpis był w 1814 roku, a wpięta była w akta z hipoteki na nazwę wsi i dwoma folwarkami z podpisem notariusza na odwrocie tej metryki ( po łacinie ) w Radomiu w 1826 roku.
Ta była jak raz potrzebna do zapisy budynków folwarcznych z męża na żonę, czyli wspólnie, pewnie by potem którekolwiek mogło zapisać wszystko dla dzieci.
W Twoim przypadku miasto Lwów w Polsce miało działki, kamienice, domy i na to potrzeba było też dokumentów. Dowodów osobistych nie było, bo poco jak nikt prawie nie umiał czytać, no i nigdzie nie wyjechał bez dokumentu w zaborze - Julian
Awatar użytkownika
piotr_nojszewski

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1667
Rejestracja: ndz 21 kwie 2013, 01:17
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: piotr_nojszewski »

Na 100% po 130 latach to tylko Matuzalem.
A czy oboje zyli jeszce w 1884? Najprostrze wyjaśnienie to sprawy spadkowe.
Nawet jeśli nie było dzieci.
pozdrawiam
Piotr
sable

Sympatyk
Posty: 257
Rejestracja: sob 06 lut 2010, 06:13

Post autor: sable »

A czy oboje zyli jeszce w 1884?

Tego to nie wiem, Piotrze.
Nie mogę znaleźć ani metryk urodzenia ich dzieci (jeśli je mieli, a tego nie wiem) w parafii gdzie brali ślub, w latach między ich ślubem (1861r.) a wspomnianym wypisem (1884r.) ani aktu zgonu jednego z nich. Stąd też było moje drugie pytanie - czy o wypis aktu małżeństwa mogli starać się:
1. oboje małżonkowie, jeśli żyli ?
2. jedno z małżonków, po śmierci partnera ?
3. inni członkowie rodziny ?

Co do pkt. 1 i 2 to można by spytać, dlaczego w tak krótkim czasie (23 lata) od ślubu starali się o odpis, skoro na pewno posiadali oryginał ich aktu małżeństwa.

Pozdrawiam,
Amelia.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

"posiadali oryginał ich aktu małżeństwa."
"oryginał"?
tzn odpis sporządzony bezpośrednio po /podczas ceremonii?
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Nykiel_Gracjan

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: sob 16 mar 2013, 21:03

Post autor: Nykiel_Gracjan »

Nie jestem wielkim autorytetem, ale akt małżeństwa to bardzo ważny dokument.
Istnieje takie coś jak domniemanie ojcostwa, akt małżeństwa dotyczy również statusu dziecka, w akcie ślubu znajduję się informacja o małżeńskich prawach majątkowych, może kolejny ślub którejś z osób, może dziedziczenie ( nawet bardzo odległe), a może rozwód, unieważnienie małżeństwa, możliwości jak widać jest wiele...
Trzeba ustalić troszkę więcej szczegółów, jak nie mieli dzieci to odpada status dziecka, domniemanie ojcostwa, jak nie zawierali kolejnego/kolejnych związków małżeńskich to odpada następna możliwość.
Pozdrawiam
G.N
sable

Sympatyk
Posty: 257
Rejestracja: sob 06 lut 2010, 06:13

Post autor: sable »

Ponownie dziękuję wszystkim za pomoc w odnalezieniu powodu, dla którego dokonano wypisu aktu małżeństwa na 23 lata po małżeństwie.
Nie wiem czy oboje żyli jeszcze w 1884r., kiedy to dokonano tego wypisu. Przeszukałam akta zgonów parafii, w której zawarto ślub i nic nie znalazłam. Może przeprowadzili się gdzieś indziej, ale nie wiem gdzie.
Czy o taki wypis mogli starać się jedynie małżonkowie lub ich dzieci, czy także inne osoby z rodziny, np. rodzice, teściowie, rodzeństwo ?
Pozdrawiam,
Amelia.
Nykiel_Gracjan

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: sob 16 mar 2013, 21:03

Post autor: Nykiel_Gracjan »

Myślę, że nawet krewni w liniach bocznych, w przypadku spadku.
sable

Sympatyk
Posty: 257
Rejestracja: sob 06 lut 2010, 06:13

Post autor: sable »

>>Myślę, że nawet krewni w liniach bocznych, w przypadku spadku.>>

Gracjanie,
szkoda, że nie zapisywano w 1884r. powodu wydania Wypisu Aktu Małżeństwa, lecz jedynie zaznaczono, że taki wypis został sporządzony. Swoją drogą, po co taka sucha adnotacja, że tego dnia i roku sporządzono wypis, bez podania powodu i nazwiska osoby, dla której ten wypis sporządzono ?
Pozdrawiam,
Amelia
P.S. Czy mógłbyś nieco rozwinąć swoją poprzednią wypowiedź, bo nie jest dla mnie zbyt jasna ? Kogo miałeś na myśli pisząc - krewni w liniach bocznych ? O jakim spadku pisałeś - o spadku po kimś z rodziny małżonków, dla których sporządzono ten wypis, czy też dla jednej ze stron tego małżeństwa, po śmierci partnera ?
Nykiel_Gracjan

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: sob 16 mar 2013, 21:03

Post autor: Nykiel_Gracjan »

Zakładając, że w/w nie mają dzieci, ich przodkowie też już nie żyją, zmarli i zostawili po sobie majątek, ktoś musiał go odziedziczyć. Wtedy każdy kochający członek rodziny liczy na położenie łapki na spadku po cioci, wuju, stryju, w zależności kim jest dla zmarłego. Tylko najbliższy krewny odziedziczy spadek ( lub jeżeli jest kilka osób, a relacja pokrewieństwa potencjalnych spadkobiorców z spadkodawcami jest taka sama to kilku).

Spójrz w AGBG tam znajdziesz wszystko wyjaśnione dokładnie, zgodnie z wolą ustawodawcy :) Tylko jest to troszkę czytania :)
Pozdrawiam :)
Nykiel_Gracjan

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: sob 16 mar 2013, 21:03

Post autor: Nykiel_Gracjan »

Może na priva, gdyż ten wątek na Forum uważam za zamknięty.
Nie widzę powodu, dla którego się mamy ukrywać na PW, jeżeli w czymś się mylę, albo prowadząc tą wymianę wiadomości łamiemy regulamin to z pewnością zainterweniuję moderator.
Gracjanie,
szkoda, że nie zapisywano w 1884r. powodu wydania Wypisu Aktu Małżeństwa, lecz jedynie zaznaczono, że taki wypis został sporządzony. Swoją drogą, po co taka sucha adnotacja, że tego dnia i roku sporządzono wypis, bez podania powodu i nazwiska osoby, dla której ten wypis sporządzono ?
Szczerze nie mam pojęcia, żartując pewnie dla Pani, jako zagadkę
Czy mógłbyś nieco rozwinąć swoją poprzednią wypowiedź, bo nie jest dla mnie zbyt jasna ? Kogo miałeś na myśli pisząc - krewni w liniach bocznych ?
To już chyba wyjaśniłem wyżej.
O jakim spadku pisałeś - o spadku po kimś z rodziny małżonków, dla których sporządzono ten wypis, czy też dla jednej ze stron tego małżeństwa, po śmierci partnera ?
O majątku, który mógł podlegać dziedziczeniu. Czy jednego z małżonków przez drugiego, czy członków rodziny małżonków po nich, nie mam pojęcia, troszkę mało wiemy.
Panie Gracjanie,
Proszę mi wyjaśnić, co oznacza skrót AGBG
http://pl.wikipedia.org/wiki/Allgemeine ... Gesetzbuch
Nie lubię podawać takich źródeł, czasami zawierających głupoty, ale to pewnie Pani rozjaśni.
Znajdzie Pani tam informację o prawie obowiązującym na tym terenie. Są późniejsze poprawki, ale to już pewnie Pani znajdzie :)
i ewentualnie podać jakiś link.

Niestety nie posiadam linku, a jedynie kserokopię ze względu na studia i to też nie całego kodeksu. Na pewno wpisując w wyszukiwarkę coś Pani znajdzie.

Pozdrawiam
G.

P.S. Proszę mi nie Panować, bo ja będę Pani Paniował :)
Sawicki_Julian

Sympatyk
Posty: 3423
Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Post autor: Sawicki_Julian »

Już odpowiadam Gracjan, co byś zrobił na moim miejscu za publiczne mnie prześladowanie nie od dzisiaj ?, chodzi o EWAFRA, choć z kieleckiego, niby ziomek i co z tego : Julian
sable

Sympatyk
Posty: 257
Rejestracja: sob 06 lut 2010, 06:13

Post autor: sable »

Gracjanie,
AGBG - tekst rzeczywiście długi. Nie wiem kiedy to ogarnę, bo dużo czytania. Wydaje mi się jednak, że do znalezienia odpowiedzi na pytanie: kto i po co starał się o taki wypis ?, muszę poczekać do czasu, kiedy wpadnie mi w ręce więcej informacji o tym małżeństwie.
Pozdrawiam,
Amelia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”