Strona 1 z 1

Wielka prośba o przetłumaczenie odpisu aktu urodzenia

: czw 27 mar 2014, 12:49
autor: hakabi
Mam wielką prośbę o przetłumaczenie odpisu aktu urodzenia mojego pradziadka Jana Biedy. Problem w tym, że jest to odpis i nie jest napisany pismem kaligraficznym, czy chociażby pismem do przeczytania dla mnie. W rodzinie krąży legenda o tym, że pradziadka znaleziono jako niemowlę gdzieś na terenie parafii Łuszczów w lubelskiem w roku 1905. Podobno panowała wówczas "hiszpanka" i wielu ludzi umarło. Nie udało się ustalić pochodzenia dziadka ani jego rodziców i w akcie urodzenia z przypadku nadano mu imię Jan, a Bieda dlatego bo taki biedniutki. Może coś jest na ten temat w akcie lub coś o osobach, które zgłaszały dziecko?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/01e ... 23325.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4bb ... 25f65.html

Z góry dziękuję choćby za próby podjęcia się tego zadania.

Wielka prośba o przetłumaczenie odpisu aktu urodzenia

: czw 27 mar 2014, 14:24
autor: Stanisław_Szwarc
Spróbuję, może jeszcze kto uzupełni

Nagłówek po polsku, dość czytelny
Akt 44
Działo się we wsi Łuszczów 24.04/7.05.1905 o godzinie .... wieczorem. Stawiła się osobiście Marianna(?) Wieskowicz(?) lat 30, wdowa w Kolonii(?) Łuszczów zamieszkała w obecności świadków Michała Grabowskiego i Antoniego ...... obydwu pełnoletnich włościan (?) .....w Kolonii Łuszczów zamieszkałych i oświadczyła Nam, że 13/29 kwietnia tego roku znalazła w lesie łuszczowskim .... dziecko .... (dalej nieczytelne). Po uczynionych przez Nas oględzinach dziecka okazało się ono płci męskiej (znowu nieczytelne). Dziecięciu temu na chrzcie świętym sprawowanym dziś warunkowo(?) przez Nas dano imię Jan Bieda a rodzicami chrzestnymi byli Michał Grabowski i Marianna Witkowska. Wymienione wyżej dziecię oddano na wychowanie Mariannie Wieskowicz(?) na jej życzenie. Akt niniejszy obecnym przeczytano, przez Nas tylko podpisany został. Ks. Marian ......
Dalej po polsku poświadczenie zgodności w oryginałem z dnia 22.08.1926

Cóż, legenda się potwierdziła.
Byłoby dobrze, gdyby ktoś jeszcze zerknął do tej metryki.
Pozdrawiam
Staszek

Wielka prośba o przetłumaczenie odpisu aktu urodzenia

: czw 27 mar 2014, 15:28
autor: MonikaMaru
Witam,

Mariannę odczytuję jako Waśkiewicz (ksiądz zapisywał za każdym razem inaczej: Waskowicz, Waszkowicz i Waśkowicz, a po polsku Waskiewicz)

a fragment dot. dziecka :

...) znaleziono w lesie łuszczowskim podrzucone dziecko i nie było przy nim żadnego śladu ani notatki kiedy urodziło się i czy było ochrzczone. (...) płci męskiej mające dwa tygodnie .

Chrzestną była Marianna Waszkowicz, nie Witkowska.

Pozdrawiam,
Monika

Wielka prośba o przetłumaczenie odpisu aktu urodzenia

: czw 27 mar 2014, 16:01
autor: Stanisław_Szwarc
Moniko!
Jak to odczytałaś?
Szacun ogromny
Staszek

: czw 27 mar 2014, 19:43
autor: hakabi
Wielkie dzięki Pani Moniko, Panie Staszku! Naprawdę, sprawiliście nam wielką radość tym tłumaczeniem. Legenda okazała się prawdziwa :D Pozdrawiam serdecznie.
Hanna