Samin Ludwik - prośba o pomoc i informacje
: czw 24 lip 2014, 14:02
Badając swoje korzenie doszedłem w jednej z gałęzi swojego drzewa do dużej niewiadomej.
Rzecz dotyczy mojego prapradziadka Ludwika Samina. Mieszkał w Częstochowie. Początkowo myślałem, że to członek rodziny Saminów z Warszawy (wiek XVIII i XIX, przedstawicielem był m.in. ksiądz Wojciech Samin). Dalsze poszukiwania zaowocowały odszukaniem metryki ślubu Ludwika z Marianną Dworak z Czastar. Ślub odbył się w kościele Św. Zygmunta w Częstochowie w dniu 7 listopada 1864 r. Oto fragment metryki: … na dniu dzisiejszym zawarte zostało religijne małżeństwo między Ludwikiem Samin kawalerem synem Rodziców z Imienia i Nazwiska Niewiadomych: gospodarzy urodzonym w wsi Nichmirów Powiecie Sieradzkiem Guberni Warszawskiej Parafii Stolec …
Zapisano też, że miał wtedy trzydzieści lat i pozostawał na służbie. Sprawdziłem metryki urodzeń Parafii Stolec, szczególnie z lat 1830 – 1840 (ale też wcześniejsze i późniejsze. Nie znalazłem nikogo o imieniu Ludwik i nazwisku Samin. Imię ludwik pojawiło się tylko raz – w Niechmirowie urodził się Ludwik Krzywania syn Jana ale tenże Ludwik cały czas mieszkał w Niechmirowie i tu w 1862 roku ożenił się z Zuzanną Stępień a w 1867 roku urodził mu się syn.
Szukałem dalej i znalazłem metrykę zgonu Ludwika Samina w Częstochowie z 1892 r. Zmarł, jak napisano w wieku 56 lat. Wynika z tego, że musiał urodzić się w 1836 roku. W Niechmirowie urodziło się wtedy 5 chłopców:
Józef – syn Jakuba i Elżbiety Barwnickich (borowy)
Stanisław - syn Grzegorza i Urszuli Szczudłów (rataj dworski)
Waleryan – syn dziewki dworskiej Anny Albertówny, ojciec nieznany
Stanisław Józef – syn Walentego i Anny Wierzyckich (komisarz prowentu Dóbr Niechmirskich)
Andrzej Ewaryst – syn Stanisława i Apolonii Skowrońskich (stolarz)
Zwróciła moją uwagę metryka chrztu Waleryana Alberta. Ani wcześniej ani później (co najmniej do roku 1870) nazwisko Albert, ani w zgonach ani urodzeniach parafii Stolec się nie pojawia. Wysunąłem hipotezę, że mógł to być nieślubny syn Antoniego Olszowskiego. Wtedy jeszcze żył jego ojciec Marcellin a Antoni miał 26 lat. Marcellin zmarł rok później i Antoni stał się pełnoprawnym właścicielem Niechmirowa.( Ciekawe, że jego drugi legalny syn urodzony w 1851 roku otrzymał imiona Waleryan Andrzej Fortunat).
Chrzestnymi Waleryana Alberta byli: Jan Gózikowski – kuchmistrz i Ludwika Zachartowiczówna panna z Dworu Niechmirowskiego, córka ekonoma dworskiego Andrzeja Zachartowicza.
Rok później te same osoby były chrzestnymi dziecka niechmirowskiego karczmarza.
Czy może być, że Waleryan Albert z Niechmirowa to Ludwik Samin w Częstochowie?
Analizując metryki parafii Św. Zygmunta w Częstochowie nie znalazłem przed Ludwikiem nikogo o nazwisku Samin. Zresztą metryka ślubu wskazuje, że zarówno imię Ludwik jak i nazwisko Samin były przez tego mężczyznę przybrane. Z jakiej przyczyny i w jakich okolicznościach?. To pozostaje dla mnie tajemnicą. Może miało to jakiś związek z dopiero co zakończonym Powstaniem Styczniowym?.
Mozę jakieś wskazówki do moich dalszych poszukiwań znalazły by się w spisach mieszkańców Częstochowy z połowy XIX wieku. Dlatego mam gorącą prośbę do Państwa. Jeżeli ktoś z Was ma jakiekolwiek informacje o rodzinie Albert z okolic Sieradza, posiada dostęp do spisu mieszkańców Częstochowy wspomnianego okresu albo mógłby w inny sposób pomóc w moich poszukiwaniach – proszę o informację.
Pozdrawiam serdecznie
Andrzej Henryk Żak
Rzecz dotyczy mojego prapradziadka Ludwika Samina. Mieszkał w Częstochowie. Początkowo myślałem, że to członek rodziny Saminów z Warszawy (wiek XVIII i XIX, przedstawicielem był m.in. ksiądz Wojciech Samin). Dalsze poszukiwania zaowocowały odszukaniem metryki ślubu Ludwika z Marianną Dworak z Czastar. Ślub odbył się w kościele Św. Zygmunta w Częstochowie w dniu 7 listopada 1864 r. Oto fragment metryki: … na dniu dzisiejszym zawarte zostało religijne małżeństwo między Ludwikiem Samin kawalerem synem Rodziców z Imienia i Nazwiska Niewiadomych: gospodarzy urodzonym w wsi Nichmirów Powiecie Sieradzkiem Guberni Warszawskiej Parafii Stolec …
Zapisano też, że miał wtedy trzydzieści lat i pozostawał na służbie. Sprawdziłem metryki urodzeń Parafii Stolec, szczególnie z lat 1830 – 1840 (ale też wcześniejsze i późniejsze. Nie znalazłem nikogo o imieniu Ludwik i nazwisku Samin. Imię ludwik pojawiło się tylko raz – w Niechmirowie urodził się Ludwik Krzywania syn Jana ale tenże Ludwik cały czas mieszkał w Niechmirowie i tu w 1862 roku ożenił się z Zuzanną Stępień a w 1867 roku urodził mu się syn.
Szukałem dalej i znalazłem metrykę zgonu Ludwika Samina w Częstochowie z 1892 r. Zmarł, jak napisano w wieku 56 lat. Wynika z tego, że musiał urodzić się w 1836 roku. W Niechmirowie urodziło się wtedy 5 chłopców:
Józef – syn Jakuba i Elżbiety Barwnickich (borowy)
Stanisław - syn Grzegorza i Urszuli Szczudłów (rataj dworski)
Waleryan – syn dziewki dworskiej Anny Albertówny, ojciec nieznany
Stanisław Józef – syn Walentego i Anny Wierzyckich (komisarz prowentu Dóbr Niechmirskich)
Andrzej Ewaryst – syn Stanisława i Apolonii Skowrońskich (stolarz)
Zwróciła moją uwagę metryka chrztu Waleryana Alberta. Ani wcześniej ani później (co najmniej do roku 1870) nazwisko Albert, ani w zgonach ani urodzeniach parafii Stolec się nie pojawia. Wysunąłem hipotezę, że mógł to być nieślubny syn Antoniego Olszowskiego. Wtedy jeszcze żył jego ojciec Marcellin a Antoni miał 26 lat. Marcellin zmarł rok później i Antoni stał się pełnoprawnym właścicielem Niechmirowa.( Ciekawe, że jego drugi legalny syn urodzony w 1851 roku otrzymał imiona Waleryan Andrzej Fortunat).
Chrzestnymi Waleryana Alberta byli: Jan Gózikowski – kuchmistrz i Ludwika Zachartowiczówna panna z Dworu Niechmirowskiego, córka ekonoma dworskiego Andrzeja Zachartowicza.
Rok później te same osoby były chrzestnymi dziecka niechmirowskiego karczmarza.
Czy może być, że Waleryan Albert z Niechmirowa to Ludwik Samin w Częstochowie?
Analizując metryki parafii Św. Zygmunta w Częstochowie nie znalazłem przed Ludwikiem nikogo o nazwisku Samin. Zresztą metryka ślubu wskazuje, że zarówno imię Ludwik jak i nazwisko Samin były przez tego mężczyznę przybrane. Z jakiej przyczyny i w jakich okolicznościach?. To pozostaje dla mnie tajemnicą. Może miało to jakiś związek z dopiero co zakończonym Powstaniem Styczniowym?.
Mozę jakieś wskazówki do moich dalszych poszukiwań znalazły by się w spisach mieszkańców Częstochowy z połowy XIX wieku. Dlatego mam gorącą prośbę do Państwa. Jeżeli ktoś z Was ma jakiekolwiek informacje o rodzinie Albert z okolic Sieradza, posiada dostęp do spisu mieszkańców Częstochowy wspomnianego okresu albo mógłby w inny sposób pomóc w moich poszukiwaniach – proszę o informację.
Pozdrawiam serdecznie
Andrzej Henryk Żak