Strona 1 z 1

czy chodzi o te same osoby?

: pt 29 sie 2014, 12:58
autor: santakasia
Jednymi z moim 5x pradziadków są Wojciech Pisterer (Piszter) ur. ok 1800, zegarmistrz i Barbara Pisterer (Piszter) ur ok. 1797. Mam ich akty zgonu (parafia Kiernozia, łódzkie), ale w obydwu przypadkach imiona i nazwiska rodziców i miejsca urodzenia są nieznane osobom zgłaszającym zgon.
Ich córka Agnieszka w akcie zgonu ma podane miejsce urodzenia: Mileszki (łódzkie), musiała urodzić się około 1822 roku. Nie mogę znaleźć jej aktu ślubu. Sprawdziłam akty urodzenia parafii Mileszki w latach 1818-1825 i jedyne co by pasowało, to akt urodzenia 1823/2: w Nowosolnej urodziła się Agnieszka, córka Wojciecha PETER lat 23, komornika i Barbary z Zielińskich lat 24 – czyli zgadza się miejsce, imiona rodziców i ich wiek. Wątpliwe jest nazwisko: Pisterer (Piszter) – Peter.
Dalej, w aktach parafii Koźle (łódzkie) znalazłam akt ślubu 1820/3, według którego zawarte zostało małżeństwo pomiędzy Grzegorzem Piszterer alias Zdanowicz lat 21 (uczciwym, urodzonym w Królestwie Badeńskim) a Barbarą Zielińską lat 25. Nie jest podany konkretny zawód Grzegorza, ale z pewnością miał on brata Leonarda, który był zegarmistrzem w Łowiczu.

Czy mogą Państwo na podstawie swoich doświadczeń i wiedzy powiedzieć, że to są albo nie są te same osoby: Wojciech Pisterer (zegarmistrz) i żona Barbara – Wojciech Peter (komornik) i żona Barbara z Zielińskich – Grzegorz Piszterer (uczciwy, brat zegarmistrza) i żona Barbara z Zielińskich?

dziękuję, Katarzyna

czy chodzi o te same osoby?

: pt 29 sie 2014, 13:22
autor: jakozak
Wygląda na to, że tak.
Miałam i nadal mam takie odmiany nazwiska Pakielewicz, że już wierzę w to, że to pomyłki.

czy chodzi o te same osoby?

: pt 29 sie 2014, 13:48
autor: HJedrzejuk
Witam! ... a ja mam duże wątpliwości, chociaż nazwiska rzeczywiście bywają niemiłosiernie przekręcane.
Sprawdziłam:
- BASIĘ: http://www.basia.famula.pl/
- Poznań Projekt: http://poznan-project.psnc.pl/search.php
- FamilySearch: https://familysearch.org/search/record/ ... %3AGermany
... ta ostatnia wyszukiwarka dała całkiem obiecujące rezultaty względem nazwiska Pisterer
(chociaż pewnie, to zostało już wcześniej sprawdzone :-).
Słowem szukałabym dalej, ale gromadziłabym te dane.
Może zachowały się alegata? Jeśli ktoś był spoza parafii, to dostarczał różne i BARDZO ciekawe dukumenty.
Poszukałabym też w Aktach awangelicko-augsburskich.
Serdecznie pozrawiam!
HJ

czy chodzi o te same osoby?

: pt 29 sie 2014, 15:01
autor: Janina_Tomczyk
Witaj Katarzyno

Jest dobrym zwyczajem na forum zamieszczenie zdjęcia lub linku do akt, które dla pytającego rodzą wątpliwości gdyż ci, którzy chcą pomóc mogą sami odczytać i przeanalizować ich treść. Szczególnie ważne jest to w odniesieniu do kilku metryk, z których mogą wynikać powiązania lub należałoby je wykluczyć. A zatem prośba o te akty, które już posiadasz.

Pozdrawiam
Janina

Re: czy chodzi o te same osoby?

: pt 29 sie 2014, 15:37
autor: santakasia
Janina_Tomczyk pisze:Witaj Katarzyno

Jest dobrym zwyczajem na forum zamieszczenie zdjęcia lub linku do akt, które dla pytającego rodzą wątpliwości gdyż ci, którzy chcą pomóc mogą sami odczytać i przeanalizować ich treść. Szczególnie ważne jest to w odniesieniu do kilku metryk, z których mogą wynikać powiązania lub należałoby je wykluczyć. A zatem prośba o te akty, które już posiadasz.

Pozdrawiam
Janina
Dziękuję za uwagę o linkach do aktów. Już podaję :-)

akt zgonu (nr 73 ) Agnieszki z Pistererów http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... x=629&y=57
akt urodzenia (nr 2) Agnieszki Peter http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 2152&y=297
akt ślubu (nr 15) Piszterer+Zielińska http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 414&y=1707

Re: czy chodzi o te same osoby?

: pt 29 sie 2014, 15:45
autor: wiktor_jatkiewicz
Witaj!Zauważyełem w metrykę ślubu że jest napisane "Stawili się uczciwy Grzegorz Piszter alias Danowicz"Powinnaś odnaleźć akt zgonu Grzegorza/Wojciecha.
Pozdrawiam,Wiktor

Re: czy chodzi o te same osoby?

: pt 29 sie 2014, 15:52
autor: santakasia
Akt zgonu "mojego" Wojciecha mam (nr 84) http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 2004&y=106

: pt 29 sie 2014, 16:44
autor: NikaModzelewska
Może warto byłoby poszukać aktów urodzenia innych córek wymienionych w akcie zgonu Wojciecha, byłoby więcej danych do porównania.

pozdrawiam

Nika

Re: czy chodzi o te same osoby?

: pt 29 sie 2014, 17:01
autor: Janina_Tomczyk
No i Kasiu sporo widać z tych aktów, co ma znaczenie dla identyfikacji tych osób.Zaczynam chronologicznie:
1. akt ślubu: Grzegorz Piszterer alias Zdanowicz kawaler 21 lat czyli urodzony ok.1799 r. ale dane są ustalone na podstawie zeznań świadków przed Sądem Pokoju w Brzezinach bo dokumentu oryginalnego nie mógł przedstawić. Koźle to miejscowość w pobliżu Woli Błędowej i osiedlali się tam koloniści niemieccy w tamtych latach. Jednym z takich kolonistów był mój prapradziadek Andrzej Reyder, a prababka urodziła się w Woli Błędowej więc te rejony mam sprawdzone w zakresie osiedleń na tych terenach. Akt znania mógł być zrobiony z błędami bo chyba usiłowano "spolszczyć" tego Pisterera i zrobiono z niego Grzegorza Zdanowicza.
Jego żona jak wynika z tego aktu ślubu to szlachcianka po nieżyjących już rodzicach zatrudniona w dworze i też miała dokumenty zrobione wg. zeznań świadków przed sądem pokoju. BARDZO WAŻNE SĄ TU ALEGATY, których należy poszukać w archiwach!
2. W akcie zgonu Wojciecha Piszterer jest ta sama żona więc dokonał prawdopodobnie sprostowania tamtych dokumentów i ma ustalone prawidłowe dane. Masz tam bardzo ważną informację dotyczącą jego pozostałych dzieci i należy szukać tych akt by znaleźć całą tę rodzinę.
3. Agnieszka to jego córka a nazwisko trudne dla Polaków przekręcano co jest nagminnie w aktach widoczne przy indeksacjach metryk. I tu masz bardzo ważną informację o świadku przy sporządzaniu aktu bo jest tam Adam Peter lat 30 gospodarz z Nowosolnej. Masz podany numer domu w którym urodziła się Agnieszka - córka komornika, bo może na komornym mieszkał Grzegorz vel Wojciech Peter u swego brata Adama?
Reasumując to małżeństwo zaczynało jak to mówią z niczego, bo ona i on bez rodziców i następnie mógł nauczyć się zegarmistrzostwa i osiąść w Kiernozi, gdzie zmarł. Pozostała wdowa i dzieci, których losy należy prześledzić i da to większą pewność łączących ich więzi. Polecam Ci wielokrotne czytanie wszystkich szczegółów aktów, a jest tam naprawdę sporo informacji.
Ja widzę tu bardzo wiele danych pozwalających na szukanie w XVIII i XIX wieku.

Pozdrawiam serdecznie :)
Janina

: pt 29 sie 2014, 17:44
autor: santakasia
Janino, bardzo Ci dziękuję za uważną analizę aktów. Rozumiem, że uważasz, że Grzegorz i Wojciech to jest ta sama osoba.

Byłoby fajnie gdyby "mój" Wojciech Pisterer (zegarmistrz) był Grzegorzem Pisztererem, synem Sebastiana i Julianny z Epingerów (wg aktu ślubu z Barbarą Zielińską). Gdyby tak było, to miałabym już ciąg dalszy, bo na FamilySearch widzę akt ślubu Sebastiana Pisterer i Juliany Eppinger oraz akty urodzenia ich dzieci: Leonardusa, Adamusa, Georgiusa.
Jak już wcześniej pisałam, Leonard na pewno był i zegarmistrzem, i bratem Grzegorza (występuje w akcie zgonu Sebastiana, brak numeru, prawy górny róg http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =1585&y=99), Adam z kolei łączyłby Grzegorza Piszterera z Wojciechem Peterem.
Z drugiej strony znalazłam w Łowiczu innego Pisterera zegarmistrza, który nie był synem Sebastiana i Julianny (akt nr 42 http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =736&y=568), może to jakiś dalszy krewny...

Jeśli chodzi o poszukiwania przez akty dotyczące żony Barbary i córek, to znalazłam tylko:
- akt zgonu Barbary, z którego niewiele wynika (nr 18 ) http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 027&y=1087
- akty urodzenia dzieci Karola Sawickiego i Małgorzaty z domu PISTER (Nieborów, łódzkie) - być może to córka Wojciecha i Barbary, ale nie mogę znaleźć aktu ślubu, podobnie jak nie mam aktu ślubu Agnieszki Pistererówny, czyli mojej 4x pra ani żadnej z pozostałych córek :-(

: pt 29 sie 2014, 18:15
autor: Janina_Tomczyk
Tak uważam Kasiu. Masz tu Grzegorza Pisterer i Adama Pisterer synów Sebastiana i Julianny oraz jak ustaliłaś Leonarda Pisterer. Te zakręty z imieniem i nazwiskiem w przypadku osób nie polskiego pochodzenia to częste przypadki. Ze strony mojej mamy mam także prababkę niemieckiego pochodzenia i zapisywano ich różnie: Rypel (spolszczone), Ryppel lub Rypell więc te pozostałe połączenia i chronologia muszą być brane także pod uwagę przy powiązaniach tych osób. Ja te powiązania widzę dlatego myślę, że Grzegorz i Wojciech to ta sama osoba. Jeśli chodzi o ślub Karola Sawickiego i Małgorzaty Pister to prawdopodobnie był gdzieś w okolicy. Może Bolimów? Tam mieszkali Sawiccy bo i ja szukam mojej Florentyny Sawickiej w mazowieckim i łódzkim, ale to tak bardzo popularne nazwisko, że nie mam po niej żadnej metryki. No cóż cierpliwie szukam i czekam co zostanie opublikowane. Masz teraz tereny łowickiego a Eliza jeszcze robi zdjęcia więc może coś się odnajdzie. Ten Pisterer z Łowicza to prawdopodobnie kuzyn i chyba cała rodzina osiedliła się w Polsce, bo na tym terenie był po wprowadzeniu zaborów najpierw zabór pruski, a później Księstwo Łowickie.
Z Agnieszką masz kłopot z przekręcaniem nazwiska ale może Czapiga, Czepiga się znajdzie?
Ja bardzo długo szukałam aktu urodzenia mojej Salomei Miklaszewskiej, a zapisano jej akt z błędem Salomea Maklakiewicz i po wielokrotnym przeczytaniu skorowidzów z tych lat odnalazłam jej akt. Cierpliwość i uparte szukanie to nasza dewiza!
Pozdrawiam i wracam do indeksacji bo robię indeksy dla Projektu Poznań :)
Janina

ps. z aktu zgonu Barbary wynika sporo bo te same córki, a ona wdowa więc można zakładać, że po Wojciechu. Nagle przyszło mi do głowy, że może Wojciech to imię nadane po chrzcie katolickim? Ten ślub był cywilny wg kodeksu Napoleona, ale może przyjął później wiarę rzymskokatolicką i posługiwał się nowym imieniem? Uważam, że było jakieś oficjalne sprostowanie lub zmiana jego imienia.

: pt 29 sie 2014, 18:34
autor: santakasia
Jeszcze raz dziękuję za odzew :-)

Jeśli chodzi o akt ślubu Agnieszki Pisterer, to trochę tracę nadzieję. Po pierwsze oni się strasznie przemieszczali, niby głównie po łódzkiem i mazowieckiem, ale jednak trudno nadążyć :-) Po drugie jej najstarsza córka urodziła się w parafii Kurdwanów, więc mogę założyć, że tam też odbył się ślub rodziców, a dokumenty z tej parafii, z tego co się zorientowałam, nie są dostępne albo zaginęły :-(