Strona 1 z 1
Zagadkowy wpis
: ndz 31 sie 2014, 14:06
autor: dorocik133
Witam!
Mam pewną zagadkę do rozwikłania i wydaje mi się, że chyba musi być pomyłka w aktach zgonów.
Otóż
19-12-1808 roku
rodzi się w Jeżowie para bliźniąt -
Ewa i Adam Kamińscy
5-09-1809 akt zgonu na nazwisko
Ewa Kamińska, z informacją, że zmarła w
PIERWSZYM ROKU SWEGO ŻYCIA. Pasuje więc do wyżej wymienionej Ewy (przeżyła 8 miesięcy).
Ale pod datą
12-07-1809 jest
zgon też
Ewy Kamińskiej, ale zmarłej w
DRUGIM ROKU SWEGO ŻYCIA. Musiałaby zatem się urodzić w 1807 (aktów z tego roku brak), ale jednocześnie żyłaby, gdy przychodzą na świat bliźnięta w tym druga Ewa.
Ciekawi mnie co o tym myślicie? Czy faktycznie jedna Ewa żyje a drugiemu dziecku dają takie samo imię, bo ja już raz spotkałam się z takim przypadkiem?
Czy po prostu nie wpisano 2 razy zgonu Ewy, a jeden dotyczył Adama?
Dodam, że przejrzałam wszystkie akta małżeństw w parafii jeżowskiej do obecnie 1837 roku i ślubu na nazwisko Adam Kamiński brak.
A to linki do akt
1. urodzenie akt 96 i 97
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =218&y=199
2. Zgon z 15-09-1809 akt 69
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =1&x=0&y=0
3. Zgon z 12-07-1809 akt 79
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =1&x=0&y=0
Zagadkowy wpis
: ndz 31 sie 2014, 14:38
autor: Anna_Kownas
Mogły być dwie, a nawet więcej - dla Kościoła Ewa Ewie nierówna, byle różnych patronek starczyło. Zajrzyj sobie do Wiki (hasło Ewa). W sumie wszyscy znamy tę praktykę w wersji z Janami, gdzie jest czytelniejsza > Jan Kanty, Jan Nepomucen, Jan Chryzostom ...spokojnie bywali braćmi.
Pozdrowienia. Anna
Zagadkowy wpis
: ndz 31 sie 2014, 14:49
autor: dorocik133
Witaj Aniu!
Dzięki za taką sugestię, też rozsądna.
Ja teraz w skorowidzu do akt zgonów za rok 1832 znalazłam Adama Kamińskiego, ale ani takiej karty ani aktu brak.
Zagadkowy wpis
: pn 01 wrz 2014, 07:27
autor: dorocik133
Witam jeszcze raz!
Ponawiam zapytanie. A ten zgon z 1832 był na nazwisko Kozłowski. Ślad po Adamie aż do lat 40-tych ginie.
Zagadkowy wpis
: pn 01 wrz 2014, 08:57
autor: Janina_Tomczyk
Witaj Doroto
Mnie się wydaje, że został popełniony błąd przy podawaniu imion zmarłych bliźniąt, bo tam rozgrywała się jakaś tragedia choroby i nagłych zgonów. Jak widziałaś w tym samym 1809 roku, tuż przed zgłoszeniem zgonu następnej Ewy, zmarł ojciec dzieci Franciszek Kamiński akt zgonu 75, a tuż po nim zgłoszono śmierć tej drugiej Ewy. To tylko hipoteza i Ty także ją rozpatrujesz.
Jednakże w rodzinie mojej prababki była taka historia z podaniem ponownie dziewczynce imienia Józefa mimo, że nastoletnia i zdrowa córka starsza miała na imię Józefa Feliksa. To drugie dziecko urodziło się także starszym rodzicom i było tak słabe, że ochrzcili je tylko z wody i zmarło, co ksiądz opisał w akcie zgonu. Może chcieli prosić patrona Józefa o opiekę nad dzieckiem, a poza tym dzieciom nadawano imiona jakie sobie przynosiły w dniu narodzin?
Może w przypadku bliźniąt w rodzinie Kamińskich było podobnie? Wydaje mi się w tej sytuacji konieczne odnalezienie wszystkich aktów urodzeń, zgonów i ślubów dzieci w tej rodzinie. Tylko drogą eliminacji da się coś wykluczyć lub potwierdzić.
Pozdrawiam
Janina
Zagadkowy wpis
: pn 01 wrz 2014, 09:40
autor: zmad
Niemal z pewnoscia byly dwie Ewy. Pierwsza Ewa mogla byc dzieckiem chorowitym i nie rokujacym nadzieji na przezycie. Rodzice pogodzili sie z tym i kiedy urodzila sie nastepna corka dali jej rowniez imie Ewa. Spotkalem sie z tym wiele razy w ksiegach malopolskich. Oczywiscie zdarzalo sie, ze mimo choroby pierwsze dziecko przezywalo i w rodzinie chowalo sie dwojka o tym samym imieniu.
Zbyszek Maderski
Zagadkowy wpis
: pn 01 wrz 2014, 10:57
autor: dorocik133
Dziękuję za sugestei. W roku 1809 w Jeżowie panowała cholera, choć dość zdumiewające, że aktów zgonów jest mniej niż w okolicznych latach. Czyżby nie wszystkie spisano?
Rocznika 1807 niestety nie ma on line, jest na mikrofilmach w AP Łódź. Przy najbliższej okazji sprawdzę.
Natomiast Adam i tak przepadł jak kamień w wodę, bo n ie ma żadnego aktu na to nazwisko - chyba, że albo się wyprowadził, albo został kawalerem na wiele lat.
Re: Zagadkowy wpis
: pn 01 wrz 2014, 11:06
autor: Janina_Tomczyk
dorocik133 pisze:Dziękuję za sugestei. W roku 1809 w Jeżowie panowała holera, choć dość zdumiewające, że aktów zgonów jest mniej niż w okolicznych latach. Czyżby nie wszystkie spisano?
Rocznika 1807 niestety nie ma on line, jest na mikrofilmach w AP Łódź. Przy najbliższej okazji sprawdzę.
Natomiast Adam i tak przepadł jak kamień w wodę, bo n ie ma żadnego aktu na to nazwisko - chyba, że albo się wyprowadził, albo został kawalerem na wiele lat.
No i to Dorotko może świadczyć, że to on umarł w czasie tej epidemii i zgłaszającym coś się pomyliło. W czasie epidemii wielu aktów nie spisano z powodu braku świadków i innych trudności z jaki borykali się wówczas księża. Już kiedyś opisywano dantejskie sceny jakie się wówczas działy więc spisanie aktu mogło być sprawą drugorzędną. W tej sytuacji łatwo było o pomyłkę zgłaszających zgon.
Pozdrawiam serdecznie z Prus niedaleko Jeżowa
Janina
Re: Zagadkowy wpis
: pn 01 wrz 2014, 11:09
autor: kwroblewska
dorocik133 pisze:Witam!
Musiałaby zatem się urodzić w 1807 (aktów z tego roku brak), ale jednocześnie żyłaby, gdy przychodzą na świat bliźnięta w tym druga Ewa.
Akta metrykalne urodzenia z par. Jeżów 1805-1816 są w AA w Łodzi lub w formie cyfrowej w ramach współpracy, w AP Łodź tutaj można sprawdzić
http://www.lodz.ap.gov.pl/cyfroweaal.html
AA są też akta zgonu 1805-1816.
Doroto, jeśli są wątpliwości a można, to zawsze sprawdzajmy różne źrodła danych.
___
Krystyna
Re: Zagadkowy wpis
: pn 01 wrz 2014, 11:49
autor: dorocik133
Zgadza się, że jest to do sprawdzenia, bo akta są też i w AP Łódź, tylko na razie nie mam się tam kiedy wybrać. Ja raczej skłaniam się do wersji mylnego zapisu
Re: Zagadkowy wpis
: pn 01 wrz 2014, 14:32
autor: zmad
Adam mogl sie ozenic w parafii swojej zony ( ktorejs z sasiednich wsi ). Obyczaj kazal brac slob w parafii oblubienicy.
Adama slubu musisz zatem szukac dookola. Chyba, ze go inny los spotkal i nie zdazyl sie ozenic, np; powstanie listopadowe.
Zbyszek Maderski
Re: Zagadkowy wpis
: pn 01 wrz 2014, 15:25
autor: dorocik133
Masz rację Zbyszku, ale jak tylko będę miała okazje, to pojadę do AP Łódź sprawdzić urodzenia 1807 w poszukiwaniu tej drugiej Ewy, a właściwie pierwszej urodzonej. Czy faktycznie takowa istniała.
Potem sprawdzę jescze zgony z zasobów AA czyli pewno księga z zapisami po łacimie i zobaczę na ile się poktywają. Ale na razie nie mam takiej możliwości.