Jadamiak czy Adamiak

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Rafał_Pawliński
Posty: 5
Rejestracja: wt 16 wrz 2014, 09:25

Jadamiak czy Adamiak

Post autor: Rafał_Pawliński »

Witam,
Zagłębiając się w dzieje mojej prababki doszedłem do początku XIX w., ale mam pewną wątpliwość.
Moja prapraprababka (babcia owej prababci) Ewa Jadamiak, żona Pawła Jadamiaka, zmarła w Głażewie w parafii Daniszewo (powiat płocki) w 1855 r.
https://www.dropbox.com/s/j63bkr8kwqfr4 ... 3.jpg?dl=0

Według akt urodzenia jej dzieci pochodziła z rodziny Pietrów. Nie potrafię na współczesnej mapie okolicy znaleźć Głażewa, ale większą część swojego życia spędziła w okolicznych wsiach Piączynie i Włukach (obecnie Włókach), gdzie rodziły się jej dzieci, m.in.:

w 1826 r. Gabriel
https://www.dropbox.com/s/2gur6fmmmxi7g ... 9.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/uih6gotin9f0n ... 9.jpg?dl=0

w 1828 r. Rozalia https://www.dropbox.com/s/jxifb47lzn8je ... 2.jpg?dl=0

w 1838 r. Jakub (mój prapradziadek)
https://www.dropbox.com/s/nprwumxt1frry ... 2.jpg?dl=0

Przed 1826 r. (przywołany wyżej akt urodzenia Gabriela) trafiłem jeszcze na akta urodzenia / zejścia dzieci Pawła Adamiaka (nie Jadamiaka) i Ewy z Błazieńskich (nie z Pietrów):
Anna (1823-1826)
https://www.dropbox.com/s/7kse0c4pecwin ... 3.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/4bcg6qjd8mfgp ... 1.jpg?dl=0
Józef (1825-1825)
https://www.dropbox.com/s/h3h8pdpf6svng ... 0.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/ukurfkujan41l ... 9.jpg?dl=0\

Tak, jak przed 1826 r. nie natknąłem się na dane dotyczące Pawła Jadamiaka i Ewy z Pietrów, tak po 1826 r. nie trafiłem na ślad Pawła Adamiaka i Ewy z Błazińskich... Czy to mogą być te same osoby? W 1826 r. zmienił się w parafii ksiądz. Może inaczej zapisywał zasłyszane nazwiska? Dodam jeszcze, że w 1896 r. moja prababka brała ślub jako Anna Adamiak vel. Jadamiak..

Zagadka komplikuje mi się jeszcze bardziej, kiedy próbuję odnaleźć akt ślubu Pawła i Ewy. W aktach parafii Daniszewskiej - przed 1823 r. brak. Ponieważ według przywołanego wyżej aktu zejścia Ewy Jadamiak urodziła się ona w Ostrzykowie (Paweł chyba nie miała najlepszej pamięci, bo zgłosił, że "córka rodziców niewiadomych"), przewertowałem akta sąsiedniej parafii Blichowo. Bez pozytywnego skutku.
Natknąłem się natomiast na akt ślubu z 1822 r. Pawła Woytczaka i Ewy Michalak. Może nie zwróciłbym na niego uwagi, ale Paweł był synem Adama, a Ewa córką Piotra...
https://www.dropbox.com/s/iek2536s8yrha ... k.jpg?dl=0
Czy w latach 20-ych XIX w. tworzono wciąż nowe nazwiska dla dzieci, nawet jeżeli ojciec dysponował własnym?
W jakimś sensie ilustracją tego byłby akt zejścia niespokrewnionego ze mną (a zresztą kto to wie) Andrzeja Jadamiaka (poz. 47):
https://www.dropbox.com/s/we3xjpawj0ja0 ... 7.jpg?dl=0

Dziękuję za pomoc.
Sawicki_Julian

Sympatyk
Posty: 3423
Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Jadamiak czy Adamiak

Post autor: Sawicki_Julian »

Witam Rafał, w roku np. 1820 już nie pisali z głowy nazwisk, do ślubu potrzebna była metryka chrztu, według kodeksu Napoleona który obowiązywał od 1808 r. Jeśli nie było takiej metryki, pisali z dwoma świadkami którzy znali rodziców dziecka, wypisali akt znania w Sądzie Pokoju. Ale na wsi nadal mówili gwarą, w roku 1966 chodziłem na kurs kierowców i raz instruktor mówi do mnie na lekcji tak ; chodził w poprzednim kursie tez Julian i opowiadał ze w jego rodzinie są wszyscy na literkę ; J - Jantek, Jagatka, Jantośka, Jadom, tylko ja jestem na literkę ; L - Lulian ; pozdrawiam - Julian
michalina180

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 285
Rejestracja: pt 15 maja 2009, 10:58

Jadamiak czy Adamiak

Post autor: michalina180 »

Witam
wszystko zależało od parafii i księdza
Ja mam w swoich dokumentach
akt ślubu z 1815 mojej prababki i i-szym mężem z parafii Ciemniewko/okolice Ciechanowa/
slub bierze
Wojciech Marciniak syn Marcina Przybylskiego i
Józefa Woytkówna córka Wojciecha Bartczka
Dzieci tego małżeństwa noszą nazwisko Przybylski ale w aktach chrztu matka wstępuje zamiennie
jako Wojtkówna i Bartczak
Przejrzałam później parafię Ciemniewko i po 1808 roku ksiądz bardzo często pisał dzieciom przy chrzcie lub
doroslym przy ślubie nazwiska Marciniak, Stasiak Wojtczak Michalak jako nazwiska rodowe po ojcu mimo ,że ojciec miał swoje nazwisko
a w niedalekiej parafii Pałuki nie było to stosowane w tym czasie
Moim zdaniem ten ślub z 1822 może być ślubem Twoich przodków
Pozdrawiam
Michalina
Ostatnio zmieniony pn 22 wrz 2014, 14:25 przez michalina180, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
magda_lena

Sympatyk
Legenda
Posty: 758
Rejestracja: sob 05 sty 2013, 22:29

Jadamiak czy Adamiak

Post autor: magda_lena »

Ja mam przodków (początek XIX w) pisanych raz Andruchowicz, raz Jędruchowicz, w zależności od tego, kto spisywał akt.
Też myslę, że nazwisko Adamiak i Jadamiak to jest to samo.
Pozdrawiam, Magdalena
Awatar użytkownika
Adamiec_Walenty

Sympatyk
Mistrz
Posty: 164
Rejestracja: śr 22 lis 2006, 19:53
Lokalizacja: Saki, gm. Kleszczele

Jadamiak czy Adamiak

Post autor: Adamiec_Walenty »

Też mam podobnie. Starsze metryki Jadamiec, późniejsze Adamiec.
Pozdrawiam
Waldek
anczarn

Sympatyk
Posty: 74
Rejestracja: ndz 20 lut 2011, 07:55

Post autor: anczarn »

Ja też mam przodków w okolicach Płocka i mam taki przypadek na początku XIX wieku zgon zgłaszają Staniaław i Jan Adamiakowski swego ojca Adama Fabisiaka syna Fabiana i Anny Pierząków :) Więc niestety trzeba czytać akt po akcie i wyłapywać szczególiki. Tu przewijają się trzy nazwiska dla tej samej rodziny.

Anna
Janina_Tomczyk

Nieaktywny
Posty: 1259
Rejestracja: pn 10 gru 2012, 17:28

Re: Jadamiak czy Adamiak

Post autor: Janina_Tomczyk »

Sawicki_Julian pisze:Witam Rafał, w roku np. 1820 już nie pisali z głowy nazwisk, do ślubu potrzebna była metryka chrztu, według kodeksu Napoleona który obowiązywał od 1808 r. Jeśli nie było takiej metryki, pisali z dwoma świadkami którzy znali rodziców dziecka, wypisali akt znania w Sądzie Pokoju. Ale na wsi nadal mówili gwarą, w roku 1966 chodziłem na kurs kierowców i raz instruktor mówi do mnie na lekcji tak ; chodził w poprzednim kursie tez Julian i opowiadał ze w jego rodzinie są wszyscy na literkę ; J - Jantek, Jagatka, Jantośka, Jadom, tylko ja jestem na literkę ; L - Lulian ; pozdrawiam - Julian
Och Julianie! Jak zwykle wywołałeś mój uśmiech swoim dowcipem i zaraz milszy tydzień się zapowiada. Masz absolutną rację z tym gwarowym zmienianiem nazwisk wcześniej, ale także bardziej współcześnie. Ja mieszkam na wsi i starsi ludzie w poczekalniach lekarskich czekają czasami na wizytę u "firuga" oraz mają chorą "szustkę".
Masz także rację z tymi aktami znania przed Sądem Pokoju, ale tam zeznają bliscy i sąsiedzi osoby, której ten akt dotyczy i jeśli Adam to Jadam, to w formalnym dokumencie także Adamiak stanie się Jadamiakiem.
Dla autora postu mam taką radę: Szukać cierpliwie i spokojnie jak największej ilości aktów łączących poszukiwane osoby i zestawiać jak największą ilość wspólnych danych, by uznać za prawdopodobne, iż to rodzina. W XVIII wieku były jeszcze większe cuda z nazwiskami, a jednak udaje się połączyć i sensownie wytłumaczyć powiązania rodzinne.

Pozdrawiam
Janina :)
Sawicki_Julian

Sympatyk
Posty: 3423
Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Re: Jadamiak czy Adamiak

Post autor: Sawicki_Julian »

Witam Janino, ciesze się ze Ci się podobają te moje historyjki i choć pochmurno na dworze, a ja w dobrym humorze.
Myślę ze te zmiany nazwisk i i brane od imion nazwiska, to są powodem kilku wiekowej łaciny, gdzie tam pisali zawsze inaczej imiona, np. Hewa, Hedwiga.
A powodem takiej samowoli w metrykach był brak podpisu obywatela, bo nie umiał przeczytać i nie kumał co tam ksiądz sobie napisał.
Ale kto powiedział kiedykolwiek ze genealogia ma jakiś początek i koniec, my tak środku przyczajeni ze swoim ja, by i nas kiedyś odkryto ; pozdrawiam - Julian
Rafał_Pawliński
Posty: 5
Rejestracja: wt 16 wrz 2014, 09:25

Post autor: Rafał_Pawliński »

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i podane przez Was przykłady podobnych przeinaczeń. Kilka miesięcy temu analizowałem dzieje innej części swojej rodziny - tam (okolice Radomska) również zdarzały się "zmiany" nazwisk, ale polegały wyłącznie na zapisywaniu nazwiska brzmiącego podobnie (Saleński stawał się Salińskim, jak tutaj prawdopodobnie Adamiak - Jadamiakiem). Nie spotkałem się natomiast z sytuacją, w której syn (urodzony w małżeństwie) nie otrzymywał nazwiska ojca, tylko "otrzymywał" swoje od imienia ojca.
Pozdrawiam
RP
barbara_barbara
Ekspert
Posty: 9
Rejestracja: pn 26 lis 2012, 23:52

Post autor: barbara_barbara »

Gwary polskie "nie lubiły" słów zaczynających się na a. W przypadku zapożyczeń z innych języków, a tak było m. in. z imionami, miała miejsce tzw. prejotacja, to jest przed a pojawiała się spółgłoska j. W ten sposób z Adama robił się Jadam, z Antka - Jontek, z Agnieszki - Jagnieszka, od której - Jagna, a z aniołka - jamiołek. W metryce figurował np. Adamiak, ale nosiciel tego nazwiska funkcjonował w swojej społeczności jako Jadamiak. Z czasem nazwiska tego rodzaju rozchodziły się, wspólcześnie mamy i Adamiaków i Jadamiaków, Ambroziaków i Jamroziaków (od Ambroży), Andrzejczaków i Jędrzejczaków itp.
Pozdrawiam, Barbara
Rafał_Pawliński
Posty: 5
Rejestracja: wt 16 wrz 2014, 09:25

Post autor: Rafał_Pawliński »

Dokładniej przeanalizowałem poszczególne roczniki z parafii i ponad wszelką wątpliwość ta sama osoba zapisywana była raz jako Adamiak, raz jako Jadamiak.
Pozdrawiam
RP
Vasquez

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 377
Rejestracja: sob 17 maja 2008, 16:44

Post autor: Vasquez »

U moich przodków podobnie - tyle że nazwiska Adamczak i Jadamczak. :)
Pozdrawiam,

Karol.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”