genealodzy.pl

Zwracam się z pytaniem: czy kwota 10 zł w 1931 roku (Łowicz i okolice) była znaczna i co np. można było za nią kupić? Pytam, ponieważ chciałbym się zorientować jaka była wówczas siła nabywcza pieniądza. Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś zechciał zamieścić źródło z cenami towarów z tamtych okolic. Może ktoś z Państwa ma taką wiedzę?

W owym czasie obiad w tańszej restauracji z dwóch dań plus deser (w/g wspomnień mojej mamy) kosztował 1 zł.
Pozdrawiam, Marek

Z opowiadan babci kilo cukru w pomorskim 1złoty dniówka męża koło 2-3 złote Pozdrawiam Piotr Alfut

Według Żabińskiego przeciętny koszt dziennego wyżywienia dorosłej osoby w 1931 roku to 1,51 zł.

Gajzler_Michał pisze:Zwracam się z pytaniem: czy kwota 10 zł w 1931 roku (Łowicz i okolice) była znaczna i co np. można było za nią kupić?

Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Skarbu z dnia 25 lutego 1931 r. w sprawie ustalenia detalicznej ceny sprzedażnej wódki monopolowej pod nazwą "wyborowa", mocy 45 procent w butelkach 0,75 l wynosiła ona 5,80 zł razem z butelką.

A tu nietypowy cennik (choć z kursami walut):

http://derela.republika.pl/ceny.htm

IMHO 50-200 zł na dzisiejsze zalezy "w czym liczyć"
Ceny oprócz usług, nierchomości nie różniły się aż tak bardzo, żeby znacznie przekraczać krańce tego przedziału

W łowickiem 2 zł kosztował kilogram kiełbasy, prawdziwej smacznej wiejskiej, nie marketowego syfu. 2 zł kosztował także kilogram słoniny, która była chętniej kupowana od kiełbasy, gdyż nadawała się do okrasy, a skórką to i cholewki się wysmarowało. 20 gr na odpuście kosztowała bułka z kawałkiem kiełbasy, krajanej o palcu. Średnio złotówka była wtedy 7-8 a może i więcej razy wartościowszą w tej kategorii. Natomiast grunt był tańszy... Coś kole 250zł za morgę, ale jeszcze musiałbym sprawdzić w umowach. Pod koniec XIX wieku za 100 rubli można było kupić 4,5 morgi albo wyprawić pogrzeb z postawieniem piaskowca. Dziwić się, że tak mało pomników stawiano...

Witam

W Głownie i Bratoszewicach (niedaleko Łowicza) pensja miesięczna urzędnika gminnego w tych latach wynosiła 100 zł, a jeśli prowadził także kasę pożyczkową to brał dodatek 50 zł. Za te 150 zł mógł utrzymać rodzinę na dobrym poziomie. To przykład z życia mego ojca, który był wówczas jeszcze kawalerem, ale pomagał matce i rodzeństwu po śmierci mego dziadka. Lubił polowania i karty oraz leczył astmę w kurortach i na to wszystko mógł sobie za te pieniądze pozwolić skoro nie inwestował w nieruchomości.
Jak z tego i powyższych wypowiedzi wynika 10 zł w Łowiczu mogło mieć istotną wartość.

Pozdrawiam
Janina

1 litr wódki kosztował ok 10 zł. Ceny wódek (hurtowe):
http://ipsb.tymczasowylink.pl/index.php ... r-fragment

1 kg mąki kosztował ok. 50 gr,
Mała bułka 5 groszy
http://kpbc.ukw.edu.pl/dlibra/plain-content?id=73871

Przyjąć można przelicznik 1:10, czyli dawne 10 zł, to dziś ok. 100 zł.

luigi37
Z ciekawości zapytam ile kosztował marketowy syf i w jakim markecie?
A teraz na poważnie. W Polsce w roku 1938 była grupa z dochodami średnio 1,8 tys zł rocznie tzw. warstwa średnia niższa w skład której wchodzili robotnicy wykwalifikowani, drobnomieszczaństwo, niżsi funkcjonariusze państwowi razem 11,5 mln tj. 33% ludzi. Zyli zdecydowanie gorzej niż ich odpowiednicy w Europie Zachodniej. Za nimi był proletariat czyli małorolni i bezrolni chłopi, niewykwalifikowani robotnicy i chałupnicy razem 19 mln tj. 54,6% z dochodem poniżej 900 zł rocznie. Zyli w warunkach niespotykanych już w krajach zachodu. To daje pewien obraz życia w ówczesnej Polsce.
Źródło: A. Jezierski Historia gospodarcza Polski.
Marek

Marku,
Oczywiście chciałem zobrazować tym, którzy na wsi nigdy nie byli, że chodzi o kiełbasę lepszą, a nie taką za 8.90zł z marketu. Za kiełbasę z wiejskiego przerobu trzeba dać prawie drugie tyle, a w dyskoncie nawet 3 razy tyle.
Ale schodząc z tematu wędliniarskiego...
Mam książeczki oszczędnościowe z gminy oraz Kasy Stefczyka po stryju. Niestety wojna uniemożliwiła wypłatę całości pieniędzy, a stryj umarł w '45 i szlag trafił pieniądze. A razem by było tego blisko 2500złp. Ciekawe czy dziś jest najmniejsza szansa by dochodzić tego jak semita "swoich" kamienic.
Pozdrawiam,
Adam

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi! Pozdrawiam.