Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

michalp

Sympatyk
Posty: 56
Rejestracja: wt 08 kwie 2014, 18:13

Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

Post autor: michalp »

Można użyć takiego wyrażenia, że o tożsamości człowieka, o tym czy ona będzie i jaka będzie decydują dwa przeciwstawne sobie czynniki - pamięć oraz zapomnienie.

Po tych krótkich słowach wstępu, chciałbym zwrócić się do Was z nieco może nietypowym zapytaniem dotyczącym genealogii przodków :)

Mianowicie pytanie brzmi tak: Czy dla Was wiedza o przodkach, o ich życiu i tym kim byli stanowi źródło Waszej tożsamości, czy zgromadzoną wiedzę o nich zachowujecie w pamięci i co z tego wynika ? Czy ma to wpływ na wartości, przekonań, przywiązania do danej kultury, zwyczajów, a może stanowi to jakieś wzory w Waszym życiu ? Czy po prostu poszukiwanie wiedzy o swoich przodkach traktujecie jako hobby, uzupełnienie informacji i zaspokojenie ciekawości wyłącznie ?

Zapraszam do dyskusji, aby każdy kto chętny wypowiedział się czym dla niego jest, a jeśli tak to na ile ważna, pamięć o swoich przodkach we własnym życiu.

Pozdrawiam serdecznie, Michał :)
Wojciechowska_Ewka

Sympatyk
Ekspert
Posty: 478
Rejestracja: wt 16 kwie 2013, 22:27

Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

Post autor: Wojciechowska_Ewka »

To ma być rozprawka, esej czy...
A może zacznij od Siebie.
Jest tu wiele wątków, które zawierają odpowiedź na Twoje pytania. Tylko czytać z uwagą, w wierszach i między wierszami.
pozdrawiam z całą serdecznością
ewa
Awatar użytkownika
piotr_nojszewski

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1667
Rejestracja: ndz 21 kwie 2013, 01:17
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

Post autor: piotr_nojszewski »

[quote="Wojciechowska_Ewka"] czytać z uwagą, w wierszach i między wierszami.
[/quote]

Nie rozumiem. Kolega otwiera temat dyskusyjny, prosi o wypowiedzi a Ty sugerujesz, żeby czytał między wierszami co ludzie myślą?
Nie wydaje mi się, żeby zajmował się czytelnictwem śledczym. Ale może znakomicie przeczytałaś "między wierszami" jego intencje? ;-)
pozdrawiam
Piotr
Wojciechowska_Ewka

Sympatyk
Ekspert
Posty: 478
Rejestracja: wt 16 kwie 2013, 22:27

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

Post autor: Wojciechowska_Ewka »

Tyle historii, tyle zagadek, tyle tragicznych wydarzeń, tyle zawiłych historii rodzinnych, tyle godzin i lat spędzonych na poszukiwaniach, tyle pytań i rozterek, tyle nieprzespanych nocy, tyle papierów w szufladach...
Wszystko tu na tym forum jest w wierszach i międy wierszami.
Tylko trochę wysiłku by zebrać, zaopatrzyć wstępem, rozwinięciem i zakończeniem...
Czy się mylę?
Nikt za nikogo tej pracy nie wykona.
ewa
Awatar użytkownika
piotr_nojszewski

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1667
Rejestracja: ndz 21 kwie 2013, 01:17
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

Post autor: piotr_nojszewski »

Chyba muisz przeczytaj jeszcze raz post autora wątku.
On pyta o pogląd człowieka. Konkretnego.
Zapewne czytam inne forum, bo nie wiem o czym piszesz. ;-)
pozdrawiam
Piotr
Awatar użytkownika
jakozak

Sympatyk
Adept
Posty: 1394
Rejestracja: wt 14 lip 2009, 11:15
Lokalizacja: gmina Mykanów

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

Post autor: jakozak »

No i już jestem zniechęcona. :-(
Dlaczego nie może być tak po prostu?
Dlaczego zaraz zaczynają się jakieś filozofie?
Pozdrowienia. Jola Kozak
Szukam aktów: - zgonu Macieja Podczaskiego ok. 1782 Sandomierz, - chrztu Marianna Opacka c.Stanisława ok.1670, - chrztu Jan Pakielewicz (Panfilowicz) łódzkie ok.1817, - ślubu Podczaskiego z Hadziewiczówną ok. 1720
Awatar użytkownika
piotr_nojszewski

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1667
Rejestracja: ndz 21 kwie 2013, 01:17
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

Post autor: piotr_nojszewski »

Niepotrzebnie się zniechęcasz.

Ja sie podłożę. Genealogia to dla mnie hobby. Ma wpływ na moje życie bo "konsumuje lubieżnie co wieczór w ciepłych dekoracjach pokoju" masę czasu.

Ale trudno mi sobie wyobrazic by kształtowało to moje poglądy. Nie mam być może zbyt wiele dowodów na przekonania moich przodków, ale mogę - choćby z racji ich różnego pochodzenia- domniemywać, że ich przekonania mogły być zwyczajnie różne.
A wśród osób jakie genealogicznie odkryłem - choć niekoniecznie moich przodków - były też takie, z których poglądami zdecydowanie się nie zgadza. Zreszta nie zgadzali się z nimi tez ich rodzice. ;-)

Ludzie kiedys byli tak samo jak dziś dobrzy i źli, mądrzy i głupi. Moża sobie kogos znaleść z kim człowiek jakoś się utożsamia. Ale nasza wiedza zawsze jest cząstkowa. Nie na darmo mówi się "o zmarłych tylko dobrze". I nam jako genealogom często zostaje tylko to dobre w papierach.
pozdrawiam
Piotr
Warakomski

Sympatyk
Posty: 928
Rejestracja: śr 29 lut 2012, 16:28

Post autor: Warakomski »

Wydaje mi się że Michał zagadnął nas o to po lekturze „Pamięć i tożsamość”, czyli rozmowy dwóch filozofów J. Tischnera i K Michalskiego z Janem Pawłem II.
Krzysztof
Piotr_Anna

Sympatyk
Posty: 40
Rejestracja: śr 16 wrz 2015, 21:40

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

Post autor: Piotr_Anna »

Zgadzam się z Piotrem. U nas przeważa ciekawość i całkowity brak informacji o niektórych przodkach. Dodatkowo, ich status społeczny, stan posiadania, przekonania czy realigia nie mają żadnego znaczenia. Byli przodkami i pewnie genetycznie wpłynęli na nas, jako swoich potomków, ale trudno mówić o kształtowaniu w ten sposób tożsamości czy kultywowaniu zwyczajów, zwłaszcza gdy się o tym niewiele wie. Raczej dominuje ciekawość i wyjaśnianie różnych zawiłości. A że przy okazji odkrywa się różne tajemnice? Tym ciekawiej, bo to oznacza, że byli zwykływmi ludźmi ze wszystkimi słabościami :)
Wojciechowska_Ewka

Sympatyk
Ekspert
Posty: 478
Rejestracja: wt 16 kwie 2013, 22:27

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

Post autor: Wojciechowska_Ewka »

Jolu i Piotrze,
Nikogo nie chciałam zniechęcić.
To tylko moja odpowiedż na wpis otwierający temat, każdy może go odczytać jak chce.
pozdrawiam
ewa
krystyna_skawinska

Sympatyk
Posty: 172
Rejestracja: sob 09 mar 2013, 17:01

Post autor: krystyna_skawinska »

Piotrze, podpisuję się obiema rękami pod Twoją wypowiedzią.
Ująłeś doskonale sedno sprawy.

To jest hobby pasjonujące, czasem denerwujące, dające taką czy inną satysfakcję. Na poglądy nie ma wpływu, na wydatki o tyle, że przybyło trochę dawno zapomnianych mogił na których stawiam świeczkę - symbol rodzinnej pamięci.

Krystyna
Awatar użytkownika
jakozak

Sympatyk
Adept
Posty: 1394
Rejestracja: wt 14 lip 2009, 11:15
Lokalizacja: gmina Mykanów

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

Post autor: jakozak »

Trudno mi jest na razie określić, jak moje hobby wpływa na mnie.
Jedno jest tylko pewne: znalazłam jakąś tożsamość. Właściwie nie wiedziałam skąd jestem i kim jestem. Każde kolejne pokolenie mojej rodziny zmieniało miejsca pobytu kilkakrotnie w ciągu swojego życia. Moi dziadkowie, rodzice, a i ja sama jako dorosła osoba, też.
Teraz już wiem, że mocno stoję na nogach w parafii Zagość i że mam mocne korzenie w Ziemi Sandomierskiej. To miła wiadomość. Jestem "umiejscowiona". Na pewno od 1700 roku.
Pozdrowienia. Jola Kozak
Szukam aktów: - zgonu Macieja Podczaskiego ok. 1782 Sandomierz, - chrztu Marianna Opacka c.Stanisława ok.1670, - chrztu Jan Pakielewicz (Panfilowicz) łódzkie ok.1817, - ślubu Podczaskiego z Hadziewiczówną ok. 1720
Tomek9877

Sympatyk
Posty: 572
Rejestracja: ndz 03 cze 2012, 15:11
Lokalizacja: Brzoza/Bydgoszcz

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

Post autor: Tomek9877 »

Moje poszukiwania trwają już 4 lata. Jestem młodym człowiekiem, ale nie mogę powiedzieć, że genealogia i te wszystkie odnalezione osoby wywarły jakiś duży wpływ na moje życie. Mam inne spojrzenie na wiele spraw związanych z moimi przodkami co moi krewni. Poddają czasami oni czyny i decyzje naszych przodków bardzo krytycznej ocenie. Ja mam na to inne, pewnie świeższe, spojrzenie. Myślę, że decyzje podjęte przez moich przodków np. w czasie wojny lub tuż po niej były pokierowane ówczesnym położeniem. Mój wujek potępia niektórych z nich i się ich wypiera. Kim my jesteśmy, żeby ich oceniać?
Myślę, że genealogia ma delikatny wpływ na mój światopogląd, lecz nie mogę powiedzieć, że jest to diametralny wpływ na moje życie. To moja tożsamość. Cieszę się, że mogę być częścią tej pięknej historii.

Pozdrawiam
Tomasz
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

anegdotycznie: z przyjemnością ostatnio kupiłem jajka zapakowane w stronach rodzinnych mojej przodkini:)
ciut poważniej: niektóre miejsca na mapie czy trasie przejazdów zaczęły do mnie bezpośrednio, nie z kart Wielkiej Historii, przemawiać. Ba! stały się miejscem docelowym podróży
a zupełnie serio: za mało jeszcze wiem o "głębokiej historii rodziny", by budować na tej wycinkowej wiedzy swoją tożsamość w szerszym i głębszym znaczeniu niż "mniej więcej wiem skąd się wziąłem, a czasem..jakich wyborów dokonywali przodkowie"
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
wiwisniewski

Sympatyk
Posty: 122
Rejestracja: śr 02 kwie 2014, 17:35
Kontakt:

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

Post autor: wiwisniewski »

To może ja kilka słów skreślę.

Wierzę, że to jakimi jesteśmy ludźmi zależy przede wszystkim od nas samych. Żaden przodek, czy to ten zacnie zapisany, czy też ten niekoniecznie, nie sprawia że stajemy się lepsi lub gorsi. Owszem, może wpływać pośrednio na nas, np. jako motywując do większego życiowego wysiłku, wpływając na miejsce/sytuację/pozycję w której rozpoczniemy naszą przygodę, itp. ale nie sprawia że z zasady jesteśmy lepsi/gorsi/mądrzejsi/głupsi itp.

Po tym wstępie natury ogólnej, pozwól, że odpowiem na Twoje pytanie. Tak, genealogia ma wpływ na moją tożsamość. Staram się aby kształtowanie mojej tożsamości było procesem świadomym. Dzięki temu wpływa ona na mnie w sposób konstruktywny. Pozwala lepiej zrozumieć mi kim jestem, dlaczego jestem tu gdzie jestem, oraz to co robię. Sprawia, że przestaje być elementem oderwanym od całości - stając się częścią procesu historyczno-społecznego. I to jest fajne.
Nie pozwalam jej natomiast na wywieranie wpływu szufladkująco-ograniczającego. I to też jest fajne.

Genealogię traktuję jak przygodę w prywatnym wehikule czasu. To lepsze określenie niż nazwanie jej tylko hobby ;)

Pozdrawiam
Witold
Szukam informacji o:
- Brudzew/Kiełczew Górny: Wiśniewski / Wiśniewscy
- Warszawa: Wiśniewski / Wiśniewscy | Kasprzykowski / Kasprzykowscy | Strybel | Teleżyński / Teleżyńscy;
- Andrychów (Roczyny): Mrzygłód
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”