genealodzy.pl

Wiem, że poruszam temat trudny i drażliwy, ale chyba jeszcze nie był tu omawiany. Otóż poszukuję spisu więźniów z Berezy Kartuskiej z lat 1934-39. Wikipedia w wersji ukraińskiej podaje ponad 200 nazwisk, w wersji białoruskiej - jeszcze mniej, a wydaje się, że przez Berezę przewinęło się w tym czasie około 3 tysięcy więźniów. Czy ktoś zajmował się tą sprawą i mógłby podpowiedzieć, gdzie szukać lub dokąd się zwrócić?
Pozdrawiam -
Joanna

lista około 650 więźniów Berezy jest w książce Bereziacy wydanej przez Książkę i Wiedzę z 1965, mam ją w swojej bibliotece.
Pozdrawiam Janusz.

O, nie spodziewałam się tak szybkiej odpowiedzi.
Januszu, czy mógłbyś być tak miły i sprawdzić, czy w Twojej książce występuje nazwisko Lewicki?
Pozdrawiam -
Joanna

Jest monografia o obozie w Berezie Kartuskiej, a w obwodowym archiwum w Brześciu jest spory zespół archiwalny poświęcony obozowi. Pozdrawiam TL

Wiezniem Berezy Kartuskiej byl Leopold Lewicki skazany na 6 miesiecy.
https://books.google.de/books?id=6QktAQ ... edir_esc=y
https://books.google.de/books?id=4mhgAA ... edir_esc=y
https://books.google.de/books?id=PV1XAA ... edir_esc=y
Lewicki z Warszawy
https://books.google.de/books?id=iEgFAQ ... edir_esc=y

Grazyna

LEWICKI
z Warszawy, W Berezie w latach 1936-1937
Tylko taka informacja figuruje w liście byłych więźniów Berezy Kartuskiej, których nazwiska figurują w archiwach Zakładu Historii Partii przy KC PZPR
Pozdrawiam Janusz.

Jeśli Leopold Lewicki był komunistą to może znajdować się w kartotece Słownika Biograficznego Działaczy Polskiego Ruchu Robotniczego. Słownik dawno przestał wychodzić, ale jego cenna kartoteka znajduje się w gestii Muzeum Niepodległości w Warszawie. Pozdrawiam TL

Grażyno, Tomku, Januszu!
Serdecznie dziękuję za odpowiedzi. Leopold i Dymitr to na pewno nie moi, ale nad tym relegowanym studentem muszę się zastanowić. W grę może wchodzić także Warszawa i Lwów. Pewnie będę próbowała porozumieć się z Archiwum w Mińsku.
Pozdrawiam -
Joanna

W Berezie siedziało się krótko i długo. Przeważnie byli komuniści, ale dużą grupę stanowili nacjonaliści ukraińscy, bywali polscy nacjonaliści oraz przestępcy i Żydzi (za spekulację)

Tomku!
Interesuje mnie Rościsław Roman Lewicki, który - jak opowieść rodzinna mówi - trafił do Berezy w swoich czasach studenckich. Do komunizmu było mu baaardzo daleko, ale mógł go ktoś zaliczyć - zupełnie niesłusznie - do nacjonalistów ukraińskich, a to z tego powodu, że pochodził spod Lwowa, a jego ojciec był księdzem greckokatolickim. Szczegółów nikt z żyjącej rodziny nie zna i właśnie dlatego próbuję coś wyjaśnić na użytek jego wnuków i prawnuków. Początkowo umyślnie nie podałam imienia, gdyż Rościsław miał w Warszawie starszego brata, który mógł czynić jakieś starania w kierunku uzyskania zwolnienia Rościsława z Berezy, więc i jego imię mogło gdzieś tam się pojawić.
Pozdrawiam -
Joanna

Joanno, jeżeli był studentem w Warszawie, Wilnie, Lublinie czy Lwowie to wszędzie zachowały się akta osobowe studentów i coś będzie można z teczki wykoncypować. Bardzo możliwe, że poszedł do Berezy z powodu powiązań z nacjonalistami ukraińskimi, ale to już trudne do sprawdzenia wobec braku akt ministerstwa spraw wewnętrznych, które spalono generalnie w 1939 r. (z tego co mi mówiono). Może historycy ukraińscy kultywujący pamięć swoich mają jakieś rejestry, ale to już wymaga kontaktu choćby z ich stronami internetowymi. Pozdrawiam - Tomek

Tomku, bardzo podoba mi się pomysł poszukania akt studenckich - sama na to nie wpadłam. Wszyscy chłopcy z tej rodziny (rodziny mojego męża) wyjeżdżali kolejno na studia do różnych miast - na pewno do Lwowa, Poznania i Gdańska, może też do Warszawy. Ten, który studiował w Poznaniu, nie miał żadnych kłopotów z racji profesji swojego ojca, Lwów był otrzaskany z obrządkiem gr.-katolickim, ale jak było w Gdańsku i Warszawie - jest dla mnie jeszcze niewyjaśnioną zagadką. Kupuję Twój pomysł i rozejrzę się po aktach uczelnianych.
Pozdrawiam -
Joanna

Proszę pisać do archiwum w Brześciu,
adres tu: http://archives.gov.by/index.php?id=622344

Mają tam fond nr 98 w całości dotyczący bereskiego obozu odosobnienia, a w nim m.in. prawie 3000 teczek więźniów, a więc grubo ponad 90% szans, że teczka danej osoby się znajdzie.