Strona 1 z 1

Co dalej?

: pt 19 lut 2016, 18:55
autor: TomczykFamily
Genealogią zacząłem zajmować się genealogia jakoś dwa miesiące temu. Od strony mojej mamy dokonałem największych odkryć a wygląda to tak(czarną linią odkreśliłem te osoby które znalazłem za pomocą geneteki, reszte powiedzieli mi dziadkowie) http://zapodaj.net/3e943cffdc0ef.png.html
A od strony taty http://zapodaj.net/298c9960802c1.png.html
I niestety tutaj zakończyły się moje poszukiwania. Ponieważ skończyły się dane w genetece.

Parafie- od Strony mamy Mirzec- dzięki niej doszedłem do roku 1800 z odkryciami.
Suchedniów-no tu niestety nikogo nie odkryłem

od strony taty- Smardzowice- tutaj również nikogo

Chciałbym się poradzić bardziej doświadczonych poszukiwaczy co mogę dalej robić.
W razie potrzeby odpowiem na wszystkie pytania.

Z góry wszystkim dziękuję,
Karol

: pt 19 lut 2016, 19:33
autor: przemko20161
Witaj

Na początek ustal do jakich parafii należały miejscowości do których należały miejscowości twoich przodków bo często bywało tak że miejscowoci były włączane do różnych parafii w ciągu nawet lat . Po drugie roczników z przed 1810 nie znajdziesz w Archiwum państwowym bo kodeks Napoleoński obowiązywał od 1810 r . Jeżeli chciałbyś zdobyć dokument z przed 1810 lub 1800 r to pozostaje tobie odwiedzenie Archiwum Diecezjalnego danej parafii lub samą parafię. Trzeba również ustalić jakiego wyznania były osoby bo mogłobyć tak że przed 1800 r mogły być wyznania grekokatolickiego.

Polecam równiez stronę http://www.szukajwarchiwach.pl/aktualnosci
oraz https://familysearch.org/

Pozdrawiam

Re: Co dalej?

: pt 19 lut 2016, 21:17
autor: slawek_krakow
TomczykFamily pisze:Genealogią zacząłem zajmować się genealogia jakoś dwa miesiące temu. Od strony mojej mamy dokonałem największych odkryć a wygląda to tak(czarną linią odkreśliłem te osoby które znalazłem za pomocą geneteki, reszte powiedzieli mi dziadkowie) http://zapodaj.net/3e943cffdc0ef.png.html
A od strony taty http://zapodaj.net/298c9960802c1.png.html
I niestety tutaj zakończyły się moje poszukiwania. Ponieważ skończyły się dane w genetece.

Parafie- od Strony mamy Mirzec- dzięki niej doszedłem do roku 1800 z odkryciami.
Suchedniów-no tu niestety nikogo nie odkryłem

od strony taty- Smardzowice- tutaj również nikogo

Chciałbym się poradzić bardziej doświadczonych poszukiwaczy co mogę dalej robić.
W razie potrzeby odpowiem na wszystkie pytania.

Z góry wszystkim dziękuję,
Karol
Co do Suchedniowa to nie pomogę bo nawet nie wiem gdzie to jest, a poza tym to ja się z domu nie ruszam dalej jak 15 kilometrów, natomiast jak chodzi o Smardzowice, to co nieco mogę podpowiedzieć, bo przeciez tam metryki są dużo starsze niż 1800 rok. Warunek jednak jeden, doprecyzuj jednak w jakim miejscu utknąłeś. Z tego zamieszczonego obrazka niewiele wynika, bo raz że dat nie ma, dwa że żony mają takie same nazwiska jak mężowie, co może i jest w pewnym sensie uzasadnione, natomiast w genealogii raczej nie stosowane. Każdy się rodzi z własnym nazwiskiem. Tomczyki oprócz Smardzowic to w sporych ilościach występują również w sąsiednich parafiach. Zwyczajnie napisz czego szukasz.

Re: Co dalej?

: pt 19 lut 2016, 21:32
autor: TomczykFamily
W tym problem że jedyne daty które znam to: moja babcia(Stanisława Tomczyk z.d. Telesińska) urodziła się w 1928r a dziadek (Eugeniusz Tomczyk) 1921r.

Re: Co dalej?

: pt 19 lut 2016, 22:09
autor: slawek_krakow
TomczykFamily pisze:W tym problem że jedyne daty które znam to: moja babcia(Stanisława Tomczyk z.d. Telesińska) urodziła się w 1928r a dziadek (Eugeniusz Tomczyk) 1921r.
Problem to może i jest, ale tylko pod warunkiem, że Ci się z domu nie chce wychodzić. Daty urodzenia znasz, teraz trzeba ustalić miejsce tegoż urodzenia. Rozpytaj po rodzinie, Jeśli dziadkowie pomarli to może gdzieś tam w szufladzie akty zgonu są, jak nie to wystąpić do stosownego USC o ksero, czy co tam mogą Ci dać. Jak już będziesz znał miejsce urodzenia (o ile jeszcze nie znasz) to do stosownego USC o akty urodzenia w formie ksero, czy co tam zdołasz wynegocjować. W aktach urodzenia będą imiona rodziców i już poczujesz komfort, bo zwiększa się szansa na nie wychodzenie z domu, ponieważ przekraczamy magiczną granicę, poza którą akta trafiają do archiwum (w teorii) a więc istnieje prawdopodobieństwo, że gdzieś je w sieci znajdziesz. Jak już zdołasz przedostac się w ten "archiwalny" okres to daj znać. Tomczyków w drzewie mam sporo, jeśli Twoi są z okolic Smardzowic czy Korzkwi to jest szansa, że mam także i ich.

pozdrawiam

P.S. Mam nadzieję, że nie jesteś moim lekarzem ortopedą, który zbiegiem okoliczności nazywa się Karol Tomczyk :)

Re: Co dalej?

: pt 19 lut 2016, 23:08
autor: TomczykFamily
Popytam o te miejsca.
Dziękuję za podpowiedź.
Nie, nie jestem ortopeda :)