Niestety nie ma takiej literatury. Są jedynie szkice, chyba wszystkie na tym forum i na podobnych forach genealogicznych.
Ad rem:
Epilepsja to współczesna epilepsja, ale jaka? Nikt nie odpowie na to pytanie. Opisywano wtedy jedynie objawy a nie nazwę samej choroby.
Kołtun to choroba leżąca, każda, która z powodu tego, że chory nie chodził doprowadzała do odleżyn i śmierci z powodu zakażeń różnego pochodzenia. Zatem na kołtuna mogła umrzeć staruszka ze złamanym biodrem, ale również ktoś po jakimś paraliżu, wylewie, jakiejkolwiek chorobie obłożnej, również osoba młoda np po pobiciu, czy obiciu przez na jakiejś burdzie wioskowej czy ulicznej. {Tzw "kołtun" jako zlep włosów na głowie to coś zupełnie innego}
Glisty to różnego rodzaju robaczyce. Najczęściej koszmar 19 wieku - motylice i włośniki którymi zarażano się od chorych krów i upolowanych dzikich zwierząt. Choroba miała różne nazwy w zależności, czy umiejscawiała się w płucach czy w wątrobie czy w mięśniach, zawsze po pewnym czasie doprowadzając do wyniszczenia i śmierci. Poza motylicami to również "klasyczne" tasiemce, glisty i włośniki. Przy czym na tasiemce i glisty medycyna ludowa miała bardzo skuteczne lekarstwa z różnych ziół i na tasiemca raczej nikt nie umierał.
Proszę poprzeglądać dział na tutejszym forum
http://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-6565.phtml
Proszę również zajrzeć do słowniczków tutaj umieszczonych z chorobami
http://genealodzy.pl/index.php?name=Web ... req=search
Słowniczki te mają jednak tylko orientacyjny charakter.
Pozdrawiam pięknie.