"Genealogiczne" rozważania młodych.
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
- Dybowski_Mariusz

- Posty: 79
- Rejestracja: ndz 15 lip 2007, 22:19
- Lokalizacja: Podlasie
"Genealogiczne" rozważania młodych.
Całkiem przypadkiem trafiłem na forum dosyć znanego portalu społecznościowego, gdzie młodzi ludzie chwalą się znajomością historii swojej rodziny. Zapraszam do zapoznania się z treścią i do wyciągnięcia wniosków.
http://www.fotka.pl/forum/read.php?f=4&t=8218688&p=1
Pozdrawiam
Mariusz
http://www.fotka.pl/forum/read.php?f=4&t=8218688&p=1
Pozdrawiam
Mariusz
Genealogiczne rozważania "młodych".
Dobre... najlepsze te z Wermachtem i herbem na scianie po remoncie
Genealogiczne rozważania "młodych".
To też "niezłe":
"Mój pradziadek w Oświęcimiu zginął
"
"Mój też ale przeżył
"
...
Ech... mało jest niestety młodych genealogów, na różnych forach oprócz mnie widziałem zaledwie kilku...
"Mój pradziadek w Oświęcimiu zginął
"Mój też ale przeżył
Ech... mało jest niestety młodych genealogów, na różnych forach oprócz mnie widziałem zaledwie kilku...
Pozdrawiam,
Karol.
Karol.
- Dybowski_Mariusz

- Posty: 79
- Rejestracja: ndz 15 lip 2007, 22:19
- Lokalizacja: Podlasie
Genealogiczne rozważania "młodych".
Teksty typu "moj prapra dziadek z Pilsudzkim sie kumplowal
", albo te, które zacytował mój poprzednik pisane przez dzieci z podstawówki to rozumiem, ale to piszą osoby, które przeważnie są już pełnoletnie.
- Pieniążek_Stanisław

- Posty: 923
- Rejestracja: pt 14 lip 2006, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
Genealogiczne rozważania "młodych".
Temat tego wątku powinien brzmieć: "Genealogiczne" rozważania młodych.
Stanisław
Stanisław
- bartek.baran

- Posty: 96
- Rejestracja: wt 07 lip 2009, 17:15
- Lokalizacja: Warszawa/Fajsławice
Genealogiczne rozważania "młodych".
Nie każdy chętnie interesuje się genealogią. Mało co to kogo obchodzi. Dla nich ważniejsze jest to, co teraz, a nie to co kiedyś. Dlatego tak nie lubią historii.
PS: Ale jakby wiedzieli, że w rodzinie mają króla czy magnata, to moge sie zalozyc, żeby szybciochem zaczęli badać rodzinę.
PS: Ale jakby wiedzieli, że w rodzinie mają króla czy magnata, to moge sie zalozyc, żeby szybciochem zaczęli badać rodzinę.
-
Tomasz_Swierzb

- Posty: 298
- Rejestracja: wt 11 sie 2009, 21:55
- Lokalizacja: Łódź
"Genealogiczne" rozważania młodych.
Pozdrawia młody Geanolog swojej rodziny:)
-
Alan_Jakman

- Posty: 509
- Rejestracja: wt 05 maja 2009, 21:01
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
"Genealogiczne" rozważania młodych.
Też jestem "młodym genealogiem" mam 14 lat.
-
Sawczuk_Anna

- Posty: 18
- Rejestracja: pn 15 paź 2007, 22:14
"Genealogiczne" rozważania młodych.
Co prawda mam dużo więcej lat niż "naście", ale genealogią zainteresowałam sie w wieku lat 14. To jest bardzo dobry wiek na rozpoczęcie poszukiwań: u mnie żyli jeszcze dziadkowie, którzy pamiętali genealogię do swoich 2xpradziadków i przekazali mi wiadomości o nich i o ich życiu. Teraz sprawdzam i dokumentuję usłyszane opowieści - ponad 90% się potwierdza w zachowanych dokumentach.
Wytrwałości wszystkim życzę w poszukiwaniach
Ania
Wytrwałości wszystkim życzę w poszukiwaniach
Ania