Strona 1 z 2
Prośba o tłumaczenie-dokumenty do zawarcia małżeństwa
: pn 28 lip 2008, 20:34
autor: mike
Witam. Proszę o pomoc.
Productis teotim baptismi sponi?i ?tto Kraków J. Augusti L.468/914 item?ue disponsationa ab Inotuntium sivili ?otto Bohorody? 29. Januarii 1916. L. 2164/16 a duabus prostamationibus, ex parte sponrae tetim baptimis ?tto Delatyn 14. Ferbruaii 1905. L. 111/05 itemque testim. martis prioris mariti - in infundamento ?acultatum tempore belli ?isponsavit u duabus proclamationibus at fant? uno proclamus tione matrimonium benedinit ?oannes Pokrywka, administrator.
Pozdrawiam
Michał
Prośba o tłumaczenie-dokumenty do zawarcia małżeństwa
: wt 29 lip 2008, 09:39
autor: Bartek_M
Na przyszłość polecam – jeśli nie masz możliwości wykonania zdjęcia metryki – nie przepisywać łaciny, lecz ją przerysowywać litera po literce. Inaczej (sorry!) wyjdzie z tego pokraka i trudno będzie Ci uzyskać fachową pomoc, gdy co wrażliwsi na piękno języka przy pierwszej lekturze miast tłumaczyć, toczyć będą pianę z ust...
Z zapisu w obecnej postaci mogę odczytać tyle:
- przedłożono świadectwo chrztu oblubieńca z Krakowa
- dyspensę od dwóch zapowiedzi
- ze strony oblubienicy świadectwo chrztu
- oraz świadectwo zgonu pierwszego męża
Na końcu dopisek o ogłoszeniu tylko jednej zapowiedzi, dwie opuszczono z powodu wojny, a – jak rozumiem – właśnie ze względu na okres wojenny dyspensował nie biskup, a sam administrator parafii.
łacina - prośba o pomoc w tłumaczeniu - reaktywacja ;)
: wt 04 lis 2008, 14:53
autor: cattts
Witam,
Na początek chciałam się przywitać – to mój pierwszy post na forum.
Od niedawna zgłębiam tajniki ksiąg metrykalnych i oczywiście natrafiłam na trochę niewiadomych.
prosiłabym o pomoc
- W księgach zaślubin mam wpis:
Catharina fil. Adalberti A p. def. Sophia ….
Moje pytanie brzmi co może oznaczać „p. def.” ?
czy można to tłumaczyć jako "córka Wojciecha i zmarłej już Zofii"?
Kolejna prośba dotyczy tłumaczenia z aktu zaślubin.
Jak rozumieć stopień pokrewieństwa między młodymi?
„In gradu tertio-tangante secundum”
3 stopnia drugiego rzędu? Czy oznacza to, że mieli wspólnego pradziadka/prababcię?
Mam jeszcze w rubryce „przyczyna zgonu” kilka tajemniczych pojęć.
Zdjęcia pod linkami:
1.
http://picasaweb.google.pl/smiety/Genea ... 6914189362
2.
http://picasaweb.google.pl/smiety/Genea ... 9457923522
3.
http://picasaweb.google.pl/smiety/Genea ... 6999743954
- w przypadku ostatniego pierwsza litera to M.
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam
ah ta łacina..... prośba o pomoc w tłumaczeniu
: wt 04 lis 2008, 16:30
autor: Bartek_M
post defunctam - po zmarłej
Sposób liczenia stopnia pokrewieństwa zmieniał się w czasie - który to rok?
1. marasmus senilis - uwiąd starczy (a dalej dopisek: pochował ten [ksiądz] co wyżej)
2. latorośl urodzona nieżywa
3. meningitis - zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Pozdrowienia,
Bartek
: wt 04 lis 2008, 17:43
autor: cattts
dziękuję za szybki odzew,
Ślub był zawarty w 1927roku.
: wt 04 lis 2008, 18:26
autor: Bartek_M
Wtedy prawdopodobnie określano tak ślub prawnuka z wnuczką lub wnuka z prawnuczką. Czy różnica wieku na to wskazuje?
: wt 04 lis 2008, 18:34
autor: cattts
mąż był starszy od żony zaledwie o rok,
czy są jakieś inne możliwości ?
: wt 04 lis 2008, 19:28
autor: Bartek_M
Jeśli jedno z zaślubionych było wdowcem, może chodzi o przeszkodę nie pokrewieństwa a powinowactwa? Padło słowo "consanguinitas" czy "affinitas" ?
: wt 04 lis 2008, 21:34
autor: cattts
padło "consanguinitas", pod linkiem cały tekst
http://picasaweb.google.com/smiety/Gene ... 1567716210
żadne raczej nie było wdowcem, ponieważ miałam takie przypadki i wtedy wyraźnie przy młodych pisało że są "wdową/wdowcem po...."
Niestety nie jestem pewna nazwisk dziadków jednego z młodych, ale gdyby to były osoby o których myślę to..
czy przeszkodą mogło by być że brat ojca młodego i siostra matki młodej są małżeństwem?
w załączeniu obrazek sytuacyjny -???
http://picasaweb.google.com/smiety/Gene ... 7334617186
Jak dla mnie trochę to dziwne aby wymagało dyspensy ale .... właściwie wiele by mi to ułatwiło

: śr 05 lis 2008, 16:59
autor: Bartek_M
Nie, Kasiu. Zilustrowany stosunek nie był przeszkodą małżeńską w świecie chrześcijańskim stosownie do maksymy
affinitas non parit affinitatem. Źródłem powinowactwa jest małżeństwo, zatem w załączonym przykładzie dyspensy wymagałby ślub wdowca lub wdowy z pary "syn-ślub-córka" z krewnym (np. bratem, siostrzenicą, do 1917 roku nawet synem siostrzenicy!) zmarłego współmałżonka.
A wobec załączonej przez Ciebie fotki podtrzymuję moje zdanie:
ślub prawnuka z wnuczką lub wnuka z prawnuczką.
Consanguinitas to pokrewieństwo.
PS. To niebywała przyjemność, odpowiadać na tak klarownie sformułowane i zilustrowane pytania. Dziękuję

: śr 05 lis 2008, 21:50
autor: cattts
Jestem bardzo wdzięczna za wyjaśnienia i poświęcony czas
Rzeczywiście było by to dziwne gdyby "mój pomysł" wymagał dyspensy, ale w życiu różnie bywa, a to rozwiązanie pozwalało mi na przyporządkowanie matki młodej do mojego drzewa.
Póki co musi ona pozostać na boku i poczekać, aż upewnię się co do jej przodków. Będzie ciężko, ale jestem dopiero na początku budowania drzewa /choć już osiągnęło ono zaskakujące rozmiary/ więc nie tracę nadziei.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję

zmagania z łaciną
: czw 18 gru 2008, 09:57
autor: cattts
witam ponownie,
znowu mam problem ze zrozumieniem
znalazłam taki zapis:
przykładowo
Kowalski
recte Nowak Stanisław
Poszperałam troszkę na forach i znalazłam, że "recte" oznacza "właściwie", czyli w tym przypadku ten Kowalski to właściwie był Nowak ?
ale skoro wiadomo jak naprawdę miał na nazwisko to po co wspominać "Kowalski"? nie rozumiem idei takiego zapisu,
może ktoś mógłby mi wyjaśnić dlaczego zapis jest w takiej formie i co mogłoby być przyczyną dwóch nazwisk przy osobie?
Edit:
Znalazłam jeszcze, że we wcześniejszych spisach uczniów tej szkoły osoba ta pojawiała się tylko pod nazwiskiem
Kowalski Stanisław. Skąd więc ten Nowak później ?:shock:
Pozdrawiam
Prośba o tłumaczenie-Dyspensa, Pozwolenie na ślub-łacina
: śr 25 lut 2009, 20:00
autor: Janusz_Napiorkowski
http://assets0.geni.com/photos/p6/5693/ ... iginal.jpg
Proszę rozwiać moje wątpliwości, najchętniej oczywiscie widziabym tłumaczenie aktu ale będę wdzięczny również za informację dokładnie jakiego zdarzenia on dotyczy.
Akt ślubu?
: śr 25 lut 2009, 20:06
autor: Tomek1973
O ile sie nie mylę, jest to dyspensa mówiąca o braku przeszkód kanonicznych w zawarciu małżeństwa między wymienionymi w niej osobami.
Pozdrawiam
Dyspensa prośba o tłumaczenie z łaciny
: pn 14 wrz 2009, 11:13
autor: aakob4